Reklama

Geopolityka

Francja wycofuje się z Mali

Autor. Ministerstwo Obrony Francji/Facebook

Francja, Kanada i sojusznicy koalicji wojsk Takuba wycofują się z Mali – ogłosił prezydent Emmanuel Macron w czwartek w Paryżu na konferencji prasowej wraz z prezydentem Senegalu Macky Sallem, prezydentem Ghany Nana Akufo-Addo oraz szefem Rady Europejskiej Charlesem Michelem.

Reklama

Kryzys ukraiński - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Sahel i Zatoka Gwinejska to „priorytety strategii ekspansji" organizacji dżihadystycznych Al-Kaida i Daesh. „Za zgodą władz Nigerii siły europejskie zostaną przesunięte obok nigeryjskich sił zbrojnych w przygraniczny region Mali" – zapowiedział Macron. "Nie możemy nadal angażować się militarnie z powodu władz de facto, z którymi nie dzielimy ani strategii, ani celów. Z taką sytuacją mamy dziś do czynienia w Mali" – podkreślił prezydent.

Czytaj też

Pomimo wycofania wojsk z Mali, które ma potrwać od 4 do 6 miesięcy, Macron nalegał w czwartek na „utrzymanie zaangażowania w Sahelu wraz z sąsiednimi krajami". Prezydent zapewnił, że wycofanie z Mali nie oznacza porażki, ponieważ żołnierze koalicji odnieśli wiele sukcesów: zlikwidowali czołowych terrorystów Daesh i wyszkolili lokalne siły.

Reklama

Czytaj też

Walka z grupami dżihadystów w Sahelu „nie może być wyłączną sprawą krajów afrykańskich" - powiedział prezydent Senegalu Macky Sall, reagując na zapowiedź wycofania sił francuskich i europejskich z Mali. Francja „nie zapomina o żadnym ze swoich 53 żołnierzy", którzy zginęli w walce w Sahelu – zapewnił prezydent Francji. „Myślę o wszystkich naszych żołnierzach, którzy zginęli w Sahelu za wolność, o wszystkich naszych rannych i ich rodzinach. Tak samo, jak myślę o sześciu Francuzach, którzy stracili życie w Nigrze w sierpniu 2020 r." – oświadczył Macron.

Czytaj też

Uczestnicy operacji Takuba i Kanadyjczycy ogłosili w czwartek we wspólnym oświadczeniu, że podtrzymują „chęć do dalszego zaangażowania w regionie Sahelu". „Z powodu licznych przeszkód ze strony malijskich władz przejściowych Kanada i państwa europejskie działające równolegle do operacji Barkhane i w ramach Task Force Takuba uważają, że warunki polityczne, operacyjne i prawne nie są już spełniane, aby skutecznie realizować swoje obecne zaangażowanie wojskowe w walce z terroryzmem w Mali i dlatego postanowili rozpocząć skoordynowane wycofywanie z terytorium Mali" - napisano w komunikacie prasowym.

Czytaj też

Według Pałacu Elizejskiego około 25 tys. żołnierzy jest obecnie rozmieszczonych w Sahelu, w tym około 4,3 tys. Francuzów. Francja jest militarnie obecna w Mali od 2013 r. W kraju doszło do dwóch zamachów stanu w 2020 i 2021 r., a obecne władze malijskie nie chcą zachodniej koalicji wojsk na swoim terytorium współpracując z kolei z rosyjskimi najemnikami z Grupy Wagnera.

Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze (3)

  1. Holub

    Albo do cudo gospodarczego Władimira Putina

  2. Sarmata

    Oczywiscie ze to nie porazka Francji tylko wielkie zwycięstwo które można porównać tylko do zwycięstw USA w Wietnamie czy też w Afganistanie. Oczywiscie nie ta skala ale wynik podobny.

    1. Monkey

      @Sarmata: Zapomniałeś o Iraku, który juz teraz kupuje broń i wyposażenie od Turcji i Rosji, a do tego coraz bardziej zacieśnia stosunki z Iranem. Prawda jest taka, że problemy tego regionu należy własnie zostawić jego mieszkańcom do rozwiązania. Tyle, że te złoża naturalne...

  3. x95

    I zawsze taka sama retoryka. Takie czasy taka polityka.