Reklama

Geopolityka

Francja skupia się „na zachodzie" 

Francja Paryż
Flaga Francji
Autor. Emmanuel Macron (@EmmanuelMacron)/X

Ostatnie lata w zagranicznej polityce francuskiej charakteryzowały się m.in. redefinicją polityki afrykańskiej. Wynikała ona z przewartościowania globalnych partnerstw przez kraje dawnej françafrique. Zakończenie operacji Barkhane, wyrzucenie wojsk francuskich z Mali, Burkina Faso czy Nigru – wydarzenia te stanowią kamienie milowe dla obecności Paryża na Czarnym Lądzie. V Republika pomimo stanowczego ograniczenia kontyngentów wojskowych w pozostałych krajach Afryki Zachodniej, nie wycofuje się całkowicie. Przenosi ona punkt ciężkości na tytułowy „zachód”.  

Gdzie zachodzi słońce

Kolonialna przeszłość Francji niewątpliwie rzutuje na dzisiejszy stan jej stosunków międzynarodowych. Traktat z Fezu w roku 1912 stworzył zależność pomiędzy III Republiką a jednym z krajów Afryki Północnej. Mowa oczywiście o państwie, którego nazwa w języku arabskim oznacza „zachód” lub „na zachodzie”, czyli Maroko (arab. al-Maġrib). Stosunki na linii Paryż – Rabat były żywe zarówno w czasach protektoratu, Zimnej Wojny, jak i po roku 1991. Stan bilateralnych powiązań warunkowany był zagadnieniami takimi jak status Sahary Zachodniej, polityka afrykańska Francji, eksport uzbrojenia, kwestie związane z migracją i energetyką, stan relacji na linii Paryż – Algier czy poszukiwanie politycznych alternatyw przez Maroko. Niedawna wizyta delegacji prezydenckiej w stolicy al-Maġrib pozwala sugerować, że oba państwa pragną silnie współpracować w przyszłości, co z pewnością przyniesie implikacje dla Afryki Północnej i Subsaharyjskiej oraz Unii Europejskiej.  

Reklama

Z wizytą u króla

28 października 2024 roku francuski prezydent Emmanuel Macron udał się z dwudniową wizytą do marokańskiego Rabatu, gdzie spotkał się z królem Muhammadem VI. Spotkanie zakończyło chłodny okres na linii Francja – Maroko, który trwał od 2021 roku. Był on spowodowany marokańskim skandalem szpiegowskim, w którym pojawił się ślad izraelskiego oprogramowania Pegasus, wymownym ograniczeniem wydawanych przez Francję wiz, a także sprawą Sahary Zachodniej, którą swego czasu krytykowali europosłowie pod wodzą byłego ministra spraw zagranicznych – Stéphane’a Séjourné. Praktyka wizyt oficjalnych Pałacu Elizejskiego za granicą zawiera w sobie element dokooptowywania przedstawicieli rządu oraz biznesu. W tym przypadku, Macronowi towarzyszyli: Jean-Noël Barrot (MSZ), Sébastien Lecornu (MON), Bruno Retailleau (MSW), Antoine Armand (Minister Gospodarki), Rachida Dati (Minister Kultury). Szefowie resortów nie byli jedynymi towarzyszami Emmanuela Macrona i jego małżonki Brigitte Macron. Świtę prezydencką uzupełnili liderzy francuskich grup pokroju Engie, Alstom, Safran, TotalEnergies, CMA, CGM, Suez, Veolia i Thales Alenia Space. W centrum uwagi znaleźli się również francusko-marokańscy przedstawiciele świata kultury od pisarzy Tahara Ben Jellouna i Leïli Slimani po komika Djamela Debbouze i aktora Gérarda Darmona.  

Już pierwszego dnia wizyty zawarte zostały kontrakty o łącznej kwocie oscylującej wokół  \10 miliardów euro. Wachlarz porozumień był bardzo szeroki, ale warto pochylić się nad najważniejszymi z nich. Francja ma zbudować do roku 2028 stację odsalania wody. Największą inwestycją ogłoszoną w trakcie wizyty była umowa o współpracy pomiędzy francuską spółką MGH Energy, a marokańskim podmiotem naftowym Petrom. Na jej mocy rocznie ma być produkowanych 500 000 ton odnawialnych paliw syntetycznych. Planowana jest również budowa na północy Maroka 600-kilometrowej pętli elektroenergetycznej, łączącej kilka obiektów przemysłowych OCP, z możliwością przedłużenia w kierunku południowym do Sahary Zachodniej. Francuski Total podpisał wstępną umowę rezerwacji gruntów pod projekt produkcji zielonego wodoru o wartości 2 miliardów euro. Co ciekawe, większość projektów energetycznych, realizowanych na ziemi marokańskiej, ma w przyszłości przynieść wymierne korzyści europejskiej energetyce.  

Obecność Ministra Sił Zbrojnych Sébastiena Lecornu nie była przypadkowa, ponieważ Paryż pragnie odzyskać prym w dziedzinie eksportu uzbrojenia do Maroka utracony na rzecz Amerykanów i Izraelczyków. Na agendzie spotkania pojawiły się helikoptery Airbus Caracal, które w liczbie od 12 do 18 mają być zakupione przez Królestwo za blisko 800 mln euro.  \W powietrzu wisi również kontrakt na produkcję okrętów podwodnych przez francuski Naval Group, jednak Rabat rozpatruje obecnie inne propozycje m.in. niemiecką produkcję firmy Thyssen Krupp Marine Systems.  

Reklama

Sprawa Sahary Zachodniej

Konflikt o status Sahary Zachodniej powiązany jest z rokiem 1975 i wycofaniu Hiszpanii ze swojej dawnej kolonii. Maroko uznało wówczas to terytorium za swoją integralną część, co doprowadziło do algierskiej ingerencji, która wspierała narodowowyzwoleńczy Front Polisario. Sprawa spornego terytorium mocno rzutowała na prezydenturę Macrona, który wizytował Królestwo w roku 2017 i 2018 oraz odroczył swoją delegację 4 lata temu. Lipiec roku 2024 był momentem przełomowym, ponieważ wówczas francuska głowa państwa w liście kierowanym do Muhammada VI z okazji „marokańskiego dnia tronu” uznała zwierzchnictwo Rabatu nad Saharą Zachodnią oraz stwierdziła, że plan autonomii przedstawiony w 2007 roku stanowi jedyną podstawę przyszłych negocjacji. Kwestia Sahary Zachodniej była również tematem październikowej wizyty prezydenckiej w Maroku. Macron potwierdził wówczas poparcie dla działań Rabatu względem spornego regionu, a Jean-Noël Barrot podkreślił, że Francja zintensyfikuje swoją działalność konsularną i kulturową w Saharze Zachodniej – z wizytą dyplomatyczną pojawił się tam już francuski ambasador w Maroku Christophe Lecourtier  \a Republika Francuska planuje otworzyć w Laâyoune biuro Alliance Française.  

Działania ekonomiczne i polityczne Paryża w Saharze Zachodniej wiążą się z pewną dozą niepewności oraz koniecznością poszukiwania poparcia dla francuskich działań wśród państw członkowskich oraz struktur Unii Europejskiej. Należy pamiętać, że wyrok TSUE z grudnia 2016 roku zakazuje podmiotom europejskim uwzględniania Sahary Zachodniej  \w porozumieniu handlowym UE z Marokiem z 2012 roku. Francja może jednak działać  \w ramach zasady faits accomplis. W kwestii spornego regionu, kraj nad Sekwaną będzie od stycznia 2025 roku dzielił poglądy ze Stanami Zjednoczonymi, ponieważ podobną percepcję sytuacji ma Donald Trump, który w 2020 roku uznał suwerenność Rabatu nad Saharą Zachodnią.  

Między Algierem a Rabatem

  Emmanuel Macron ogłoszony został przez media najbardziej pro-algierskim prezydentem Francji od lat. Wynikało to z prób rekoncyliacji odnoszącej się do polityki historycznej oraz niejednorodnego stosunku do statusu Sahary Zachodniej i Frontu Polisario. Jednak,  \w rzeczywistości zauważalnych było wiele różnic na linii Francja – Algieria, zaczynając od odmiennej percepcji bezpieczeństwa w Sahelu, przez podejście Algieru do Federacji Rosyjskiej w kwestii modernizacji wojsk, aż po kwestie polityki historycznej oraz uznania wojny algierskiej za ludobójstwo. Kolejnym kamyczkiem w ogródku stało się postawienie  \w polityce maghrebskiej Paryża na Maroko, przy jednoczesnych, fasadowych próbach utrzymania kanałów dyplomatycznych z Algierią.  

Macron starał się grać na dwóch fortepianach w tym samym czasie, jednak algierski prezydent Abd al-Madżid Tabbun zdecydował się obrać kurs kolizyjny. Wynikiem tego jest kontynuowanie modernizacji algierskich sił zbrojnych w oparciu o rozwiązania chińskie  \i rosyjskie oraz zamrożenie prac wspólnej komisji francusko-algierskich historyków. Trudności generowane są też przez kryzys wizowy, w ramach którego Francja podjęła decyzję  \o zmniejszeniu o połowę liczby wiz wydawanych dla obywateli Algierii (oraz Maroka).  

Paryż nie może jednak jednoznacznie opowiedzieć się za Marokiem, przy równoczesnym zerwaniu z Algierią. Rabat widząc zbyt wielkie zainteresowanie Francji może wykorzystać ten fakt i zwrócić się w pewnym momencie w kierunku Stanów Zjednoczonych lub mocarstw pokroju ChRL czy Federacji Rosyjskiej. Z kolei nieuwzględnienie Algieru w koncepcjach maghrebskiej polityki jest błędem, ponieważ w 2022 r. Algierczycy stanowili pierwszą co do wielkości populację imigrantów we Francji (12,5%). Ponadto od 2023 roku odnotowywany jest wzrost bilateralnej wymiany handlowej między Algierią a Francją oraz podwojenie dostaw algierskiego gazu do Francji w obliczu zrywania z surowcami rosyjskimi przez państwa UE po 24 lutego 2022 roku.  

Zacieśnianie relacji z Marokiem jest także wynikiem kalkulacji gospodarczej, ponieważ  \w 2023 r. francuski eksport do Maroka wyniósł 6,7 mld euro, o jedną trzecią więcej niż do Algierii. Natomiast inwestycje francuskie w Królestwie w roku 2022 odnotowały 8,1 mld euro wobec 2,4 mld w Algierii.  

Reklama

Gdzie słońce zajdzie w przyszłości?

Wizyta delegacji prezydenckiej w Rabacie była niewątpliwie momentem przełomowym, który otwiera kolejny rozdział w relacjach Francji z Marokiem oraz podejściu Paryża do Afryki Północnej. Należy przewidywać, że kurs pro-marokański jest tymczasowy i w przyszłości,  \w celu prowadzenia politique d«équilibre, Francja ponownie będzie poszukiwała rekoncyliacji z Algierią.  

Pałac Elizejski oraz nowy rząd francuski koncentrują się na kwestiach migracyjnych oraz polityce wewnętrznej. Widoczne jest to w kształcie francuskiego rządu – premier Michel Barnier zdecydowanie sprzeciwia się nielegalnej imigracji, a minister spraw wewnętrznych Bruno Retailleau już zapowiedział wprowadzenie dwóch ustaw regulujących kwestie migracyjne. Po wycofaniu z Sahelu, to właśnie kraje Maghrebu, a w tym przypadku Maroko, są głównymi partnerami w dziedzinie przeciwdziałania migracji. Ponadto Królestwo rozpatrywane jest jako pas transmisyjny języka i kultury francuskiej na kontynencie afrykańskim - 13 milionów francuskojęzycznych Marokańczyków i 43 000 studentów kształcących się we francuskich placówkach.  

Francja, promując hasła autonomii strategicznej, jest w stanie przeprowadzić manewr budowania relacji zarówno z państwami Unii Europejskiej i NATO, jak i krajami Globalnego Południa, które co raz chętniej zwracają wzrok ku inicjatywie BRICS. Momentem, w którym poziom stosunków francusko-marokańskich może osiągnąć niespotykany od dawna poziom, będzie rok 2025, kiedy strony mogłyby sfinalizować nowe partnerstwo strategiczne w oparciu o 70. rocznicą zawarcia porozumienia, które w 1955 r. otworzyło Maroku drogę do niepodległości.

Autor: Konrad Markiewicz

Reklama

Abramsy i K2 w Polsce, ofensywa w Syrii - Defence24Week 101

Komentarze

    Reklama