Reklama

Geopolityka

Dron z Libanu miał uderzyć w dom Netanjahu?

Fot. kremlin.ru
Fot. kremlin.ru

Dron, który wystartował z Libanu, uderzył w jeden z budynków w Cezarei na północy Izraela. W tym samym mieście znajduje się też dom premiera Benjamina Netanjahu.

O wydarzeniu poinfotmowały w sobotę izraelskie media. W tym czasie szef izraelskiego rządu nie przebywał jednak w tym domu. Jak podała izraelska armia, w czasie ataku nikt nie ucierpiał, a obrona powietrzna przechwyciła dwa inne bezzałogowe obiekty latające.

Reklama

Alarm przeciwlotniczy ogłoszono także w położonym bardziej na południe Tel Awiwie. Tam obrona powietrzna namierzyła drona, który zmierzał w kierunku dzielnicy Glilot, gdzie znajdują się centrale najważniejszych izraelskich służb wywiadowczych, m.in. Mosadu.

Wspierany przez Iran libański Hezbollah od wybuchu rok temu wojny w Strefie Gazy regularnie ostrzeliwuje północ Izraela, co spotyka się z silnymi kontratakami. Od kilku tygodni Izrael prowadzi intensywne naloty na Liban i operację lądową na południu tego kraju, deklarując, że ich celem jest zlikwidowanie zagrożenia ze strony Hezbollahu.

Czytaj też

Reklama
Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze (2)

  1. CdM

    Co ciekawe, do czasu gdy atak opisały dość szczegółowo media arabskie, trwała absolutna blokada informacyjna na temat tego uderzenia. Jeżeli chodzi o inwazję lądową, to zdaje się, że najdalej udało się punktowo wkroczyć na ok. 2 km. Publikowane filmiki z "zajęcia" jakiegoś miasteczka pokazały teren podmiejski odległy o 800m od granicy z Libanem.

    1. Davien3

      @CdM Dalej nie wkraczają bo nie muszą ich celem nie jest zajęcie Libanu ale walka z Hezbollahem by uniemozliwic mu ostrzał północy Izraela Weź pod uwagę że armia libańska wycofała się z terenów nadgranicznych.

  2. Monkey

    Terroryści polują na siebie nawzajem.