Reklama

Geopolityka

Francuskie wozy pancerne w Estonii

Fot. kaitseministeerium.ee
Fot. kaitseministeerium.ee

Francuskie pododdziały dotarły do Estonii, gdzie będą stanowiły element wzmocnienia wschodniej flanki NATO. Na wyposażeniu stacjonujących tam wojska znajdą się m.in. czołgi Leclerc i bojowe wozy piechoty VBCI. 

We wtorek oddział liczący 140 członków francuskich sił zbrojnych przybył do bazy powietrznej w Ämari, gdzie został przywitany przez ministra obrony Estonii. Żołnierze będą wchodzili w skład sojuszniczych grup batalionowych. Francuski kontyngent osiągnął tym samym liczbę 190 żołnierzy. Francja wysyła do Estonii grupę 300 wojskowych, na wyposażeniu których będą czołgi Leclerc, bojowe wozy piechoty VBCI oraz pojazdy opancerzone VAB. Francuscy żołnierze będą przebywali w Estonii przez następne 8 miesięcy. 

Ochrona Paryża, Londynu czy Kopenhagi zaczyna się od Narwy. Obecność tutaj naszych sojuszników jest potrzebna dla zapewnienia bezpieczeństwa całego NATO. Relacje sojusznicze są oparte o wzajemne wsparcie.

Margus Tsahkna, minister obrony Estonii

Łączna liczebność żołnierzy mających stacjonować w bazie w Tapa liczy 1,2 tys. żołnierzy. Krajem dowodzącym grupą batalionową w Estonii jest Wielka Brytania, natomiast swoje siły w jej ramach będą utrzymywać także Francja i Dania (przypuszczalnie od 2018 roku). Żołnierze Sojuszu będą prowadzić działania w ramach estońskiej 1. Brygady Piechoty. W jednostce będą wykorzystywane m.in. brytyjskie BWP Warrior czy haubice AS-90.

Grupy batalionowe w krajach bałtyckich będą wspierane przez pododdziały pancerne. Na Litwie będą to Leopardy 2 Bundeswehry i nieco starsze wozy armii norweskiej, na Łotwie – między innymi czołgi PT-91 Twardy wydzielone przez Wojsko Polskie (w ramach kanadyjskiej grupy batalionowej), prawdopodobnie także hiszpańskie Leopardy 2E. Do Estonii trafiły z kolei brytyjskie wozy Challenger 2 i francuskie Leclerc.

Czytaj więcej: Brytyjski pancerz rusza do Estonii

Deklaracja Francji o wzięciu udziału w wysuniętej obecności rozszerzonej NATO i wydzieleniu tam niewielkiego pododdziału zmechanizowanego ma wbrew pozorom istotne znaczenie. Paryż brał bowiem w ograniczonym stopniu udział w działaniach sił lądowych na wschodniej flance (choć wzmocniona kompania pancerna ćwiczyła w Polsce w 2015 roku). 

Czytaj także: Wsparcie dla estońskich BWP

Reklama
Reklama

Komentarze (2)

  1. bażant

    Na zdjęciu widać jedną trzecią sił francuskich ,przerzuconych na wschodnia flankę. Co by nie mówić , Francja zaangażowała się na maksa.

  2. .

    Zaangażowanie Francji w Europie środkowej to raczej bezczelny żart !