Geopolityka
Bułgarskie służby ustaliły tożsamość wspólnika sprawcy zamachu na izraelski autokar

Wieczorem, 2 stycznia br. bułgarska telewizja BTV poinformowała, iż bułgarskim śledczym udało się ustalić tożsamość jednego z dwóch wspólników terrorysty, który dokonał w lipcu ub.r. zamachu na izraelski autokar w Burgas.
Wiadomość ta została potwierdzona następnie przez szefową wydziału śledczego z Burgas Stanelię Karadżową. Z ujawnionych informacji wynika jedynie, że wspólnik zamachowcy nie jest Bułgarem, jest ścigany międzynarodowym listem gończym i pochodzi z kraju, w którym nie był od 6 lat.
Zamach w Burgas z 18 lipca br. turystami doprowadził do śmierci 5 izraelskich turystów i bułgarskiego kierowcy. Ponadto 30 osób zostało rannych. Sam sprawca również poniósł śmierć na miejscu.
Izrael od razu wskazał, że winę za akt przemocy ponosi Iran - arcywróg państwa żydowskiego, który chciał w ten sposób zemścić się za morderstwa irańskich naukowców i akty sabotażu dokonywane prawdopodobnie przez izraelski wywiad. Iran natomiast kategorycznie odciął się od zamachu. Przez kilka tygodni strony nie ustawały we wzajemnych groźbach i oskarżeniach.
Choć wydawało się, że wydarzenie może doprowadzić do destabilizacji sytuacji na Bliskim Wschodzie, do tego jednak nie doszło. Być może jednak zamach w Burgas ułatwił władzom izraelskim podjęcie decyzji o dokonaniu nalotu na fabrykę irańskiej broni w Sudanie, czy wreszcie o rozpoczęciu operacji w Gazie.
Bułgarskim służbom, mimo udanej rekonstrukcji wizerunku sprawcy i analizie DNA, nie udało się jak dotąd ustalić jego tożsamości.
Ustalenie tożsamości jednego z dwóch wspólników terrorysty może być znaczącym krokiem na drodze do wyjaśnienia sprawy.
(MMT)
CBWP. Realna potrzeba czy kosztowna fanaberia? | Czołgiem!