Reklama

W pobliżu brytyjskich wód pojawić się miały dokładnie cztery należące do Rosji jednostki. Według doniesień Royal Navy, był to m.in. okręt wojenny oraz okręt przeznaczony do zbierania danych wywiadowczych.

Ruchy Rosjan śledzili m.in. Brytyjczycy z fregaty rakietowej typu 23 St. Albans, którzy „towarzyszyli” fregacie Admirał Gorszkow od Wigilii, przez całą podróż przez Morze Północne. Natomiast przed 24 grudnia br. na Morze Północne wpłynął rosyjski okręt wywiadowczy. Eskortowała go fregata HSM Tyne. Kolejne dwa okręty Rosjan były obserwowane przez brytyjskie śmigłowce (Wildcat z 815 Naval Air Squadron).

fregata Admirał Fłota Sowietskogo Sojuza Gorszkow
Rosyjska fregata "Admirał Fłota Sowietskogo Sojuza Gorszkow". Fot. A. Nitka

Informacja o wzmożonej aktywności Rosjan na pobliskich wodach pojawiła się równocześnie z ostrzeżeniami, wydanymi przez samych Brytyjczyków, jak i NATO, dotyczącymi niespotykanego od zakończenia zimnej wojny poziomu aktywności jednostek marynarki wojennej Rosji na Północnym Atlantyku.

Merlin HMS St Albans
Merlin na pokładzie HMS St Albans. Fot. RNAS Culdrose/Twitter

Czytaj też: Zamiast krążowników. Rosja buduje pływające wyrzutnie rakiet cruise [ANALIZA]

Nie będę wahać się w obronie naszych wód albo tolerować jakiejkolwiek formy agresji. (…) Wielka Brytania nigdy nie będzie zastraszona jeżeli będzie musiała chronić naszego kraju, naszych ludzi i naszych interesów narodowych.

Sekretarz obrony Wielkiej Brytanii Gavin Williamson

Sami Brytyjczycy zaznaczają, że nieczęsto informują oficjalnie o „spotkaniach” z rosyjskimi jednostkami. Do takich dochodzi bowiem dość często, m.in. ze względu na fakt, że Rosjanie przepływają tamtędy w kierunku otwartych wód Atlantyku czy w kierunku Morza Śródziemnego i dalej ku Syrii. Wzrost aktywności Rosjan w regionie w trakcie ostatnich dni był jednak na tyle znaczący, że oficjalne informacje zdecydowano się przekazać mediom. 

Rosjanie odcinają łączność

Jak wskazują zagraniczne źródła, zaledwie parę dni wcześniej siły sojusznicze zwracały uwagę na zagrożenie, jakie stanowią dla najważniejszych kabli podwodnych, rosyjskie okręty. Zgodnie z analizą, Rosjanie przygotowują swoje jednostki podwodne do przecinania wspomnianych kabli, które służą do przekazywania danych między USA a Europą. W ten sposób Rosjanie mogą jeszcze przed wybuchem konfliktu zbrojnego doprowadzić do paraliżu informacyjnego gospodarek państw zachodnich, jak również wojskowego systemu dowodzenia.

Jak podkreślał admirał Andrew Lennon, dowódca sił podwodnych NATO, „Rosja wyraźnie interesuje się infrastrukturą podmorską NATO i państw NATO”. Nagłe odcięcie tej magistrali danych znacząco ograniczyłoby możliwość działania rządów, sztabów i organizacji w szczególnie ważnych momentach, wymagających ścisłego współdziałania i konsultacji.

Czytaj więcej: Transatlantycka łączność na celowniku rosyjskich okrętów podwodnych [ANALIZA]

Reklama
Reklama

Komentarze (9)

  1. Lityczka

    ZSRR padł, bo nie wytrzymał ekonomicznie wyścigu zbrojeń, narzucanego przez Zachód. Teraz Rosja prowokuje do nowego wyścigu zbrojeń, na finansowanie którego syte i pełne optymizmu społeczeństwa Zachodu się nie godzą. Czym to się skończy?

  2. DDA

    Wydaje się z punktu taktyki - nawet USA by tak postąpiło , My oczywiście w dobie humanitaryzmu już NIE ! Ciągle stoi na przeszkodzie ta Rosja i ten Kreml - PUTIN ciągle coś za murami knuje - tak piszą wszyscy od Waszyngtonu aż po Warszawę ? A przecież przygotowuje się i cały naród rosyjski do obrony swoich ziem - czy my również broniliśmy swoich ziem przed napaścią Niemieckich wojsk w drugiej wojnie światowej ! Ciekawy przekaz był wczoraj o godz. 19.55 z czterech stolic przez bis24 - MOSKWA , BERLIN , LONDYN , WASZYNGTON - jak przypuszczacie gdzie było lepiej oświetlone place do witania NOWEGO ROKU bez zabezpieczeń anty terrorystycznych ? Zdziwiony jestem - MOSKWA - kolorowo , ba nawet ślizgawka tam jest udostępniona bezpłatna oraz występy baletów i chórów ! Reszta ponuro i z zaporami terrorystycznymi ! DZIWNE - ba powiem coś tu jest HALO !?

    1. cynik

      A niby PRZED CZYJĄ napaścią Putin chce bronić swoje ziemie? Przed potęgami jak Gruzja, Mołdawia czy Ukraina, które miałyby ochotę odzyskać okupowane przez Rosję terytoria? Tak. W Moskwie cisza i spokój. Tylko czasem pod murami Kremla zostaje odstrzelony lider opozycji. W państwach policyjnych już zwykle nie trzeba dodatkowo wzmacniać ochrony, skoro i tak wszystko jest kontrolowane przez służby. Nawet w największym muzułmańskim mieście w Europie - Moskwie.

    2. AAK - to ja

      @DDA - Niemcy już tworzą strefe dla kobiet - podobno bezpieczną na witanie NOWEGO ROKU 2018 ! U nas spoko Warszawa twierdzi że witamy go radośnie . Gorzej w tych stolicach zachodniej Europy jak i w USA ? No cóż terroryzm nie zna granic - tylko nie nalezy go w puszczać !

  3. pragmatyk

    Rosjanie zimnowojenną politykę na wielką skalę zaczęli od oderwania Krymu i walk w Donbasie ,ten rodzaj polityki jest nadal podtrzymywany przez te państwo. Apetyt rosnie w miarę jedzenia ,więc kontynuują taką samą metodę z pewnymi modyfikacjami przeciwko krajom europejskim.Próby rozsadzenia sojuszy od wewnątrz to rosyjska specjalność.Tak jak rosyjskie mysliwce bez transponderów to nie przypadek nad Bałtykiem.Trzeprzyznać ,że powoli wzmacniają pierścień zgrupowań wojsk rakietowych i pancernych wokół zachodnich swoich Rosjanie zimnowojenną politykę na wielką skalę zaczęli od oderwania Krymu i walk w Donbasie ,ten rodzaj polityki jest nadal podtrzymywany przez te państwo. Apetyt rosnie w miarę jedzenia ,więc kontynuują taką samą metodę z pewnymi modyfikacjami przeciwko krajom europejskim.Próby rozsadzenia sojuszy od wewnątrz to rosyjska specjalność.Tak jak rosyjskie mysliwce bez transponderów czy okręty w pobliżu wód terytorialnych to nie przypadek .

  4. chm

    Ooo to jednak nie ma tego satelitarnego internetu , są tylko kable... "satelity" to mit

  5. pragmatyk

    Co to za łącznośc jak nie jest dublowana na wypadek konfliktów międzynarodowych.

  6. Bartłomiej Daszkowski

    "Rosjanie odcinają łączność" - czytamy napisane wytłuszczonym drukiem hasło, a pod nim już zwykłym drukiem, że jednak nie odcinają, tylko zgodnie z jakąś tam analizą, nie wiadomo jaką i nie wiadomo czyją, przygotowują swoje okręty do wykonywania takich zadań.

    1. ka9q

      Rosjanie od dłuższego czasu robią przymiarki do takich zadań, pojawiali się ze swoją specjalistyczną jednostką (batyskafem) w okolicach kabli podmorskich na Karaibach, jak widać to samo dotyczy rozpoznania europejskich kabli. Czas ponownie uruchomić na wysokich obrotach SOSUS jak i brytyjski radar na wyspach Szetlandzkich.

    2. Kosmit

      Agresywny marketing analizy agresywnych poczynań, w czym problem?

  7. Ss

    HMS Tyje to OPV, a nie fregata

  8. M

    Może to być rodzaj humanitaryzmu i szeroko pojętej ostrożności Royal Navy - zapewne żyją jeszcze oficerowie którzy pamiętają tragedię konwoju QP-15 gdzie najnowsze radzieckie niszczyciele... rozpadły się w czasie sztormu.

  9. Kowalskiadam154

    Po co wysyłać jakieś okręty do eskorty? Obserwować z daleka a jak naruszą wody GB to przywalić rakietą i po zabawie Turcja pokazała jak zrobić by rusek nabrał moresu

    1. WNM

      I co to dało?

    2. Fikimik

      No faktycznie ,Turcja pokazała jak postępować czyli klękła na kolana i błagała o przebaczenia.A dla Erdogana dziś Putin to ideał do naśladowania.

    3. Kosmit

      Z daleka wszystkiego nie zobaczysz. A zestrzelenie bombowca taktycznego to nie to samo, co zatopienie okrętu wojennego - kwestia skali.