Reklama

Siły zbrojne

Australia modernizuje marynarkę wojenną. Za 89 mld AUD

Fot. navy.gov.au
Fot. navy.gov.au

Premier Australii Malcolm Turnbull ujawnił szczegóły planu modernizacji australijskich sił morskich Australii (Naval Shipbuilding Plan), na który przeznaczono ponad 89 miliardów dolarów australijskich. Plan ten przewiduje nie tylko budowę nowych jednostek pływających, ale również modernizację własnego przemysłu stoczniowego.

Modernizacja australijskich sił okrętowych

Głównym celem wielkiego planu okrętowego jest oczywiście dostarczenie australijskiej marynarce wojennej nowych jednostek pływających. W ramach długoterminowego planu budowy okrętów zaplanowano zbudowanie siłami własnych stoczni we współpracy z podmiotami zagranicznymi:

  • dwunastu okrętów podwodnych z napędem diesel-elektrycznym – program SEA 1000;
  • dziewięciu fregat wielozadaniowych – program SEA 5000;
  • dwunastu pełnomorskich okrętów patrolowych OPV (offshore patrol vessels) – program SEA 1180, które mają zastąpić okręty typu Cape;
  • dziewiętnastu przybrzeżnych jednostek patrolowych Pacific (Pacific patrol boats) – program SEA 3036, które mają zastąpić patrolowce typu Pacific.

Dostawa okrętów podwodnych ma się rozpocząć w 2023 r., głównie w oparciu o stocznię Osborne Naval Shipyard (koło Adelajdy) w południowo-wschodniej Australii. Te same zakłady przemysłowe mają realizować od 2020 r. budowę fregat.

Produkcja większości patrolowców została zlecona zakładom Henderson Maritime Precinct w Henderson w zachodniej Australii. Przy czym budowa pełnomorskich okrętów patrolowych OPV zacznie się w 2018 r. w stoczni Osborne Naval Shipyard i w momencie rozpoczęcia programu fregat (2020) r. zostanie przeniesiona do Henderson. Natomiast produkcja jednostek patrolowych Pacific od razu rozpocznie się w stoczni Austal należącej do Henderson Maritime Precinct. Ich budowa ma trwać od 2017 do 2025 r.

Modernizacja australijskiego przemysłu stoczniowego

Zaplanowany przez rząd australijski budżet modernizacyjny (89 miliardów dolarów australijskich, co stanowi równowartość ok. 65 mld USD) ma być przeznaczony nie tylko na budowę jednostek pływających, ale również na rozbudowę infrastruktury przemysłowej. Zdecydowano się m.in. na modernizację stoczni Osborne Naval Shipyard i zakładów Henderson Maritime Precinct, na co przeznaczono 1,3 miliarda dolarów. W ramach tych środków mają zostać zbudowane m.in. nowe dźwigi, stanowiska spawalnicze oraz zmodernizowane pomieszczenia magazynowe – przede wszystkim na duże konstrukcje stalowe.

Jednym ze skutków tych inwestycji ma być podwojenie lub nawet potrojenie liczby miejsc pracy w obu w/w zakładach przemysłowych. Ich liczba ma wzrosnąć do 5200 w 2026 r. i specjalnie w tym celu zaplanowano 25 milionów dolarów na otworzenie na początku 2018 r. szkoły dla robotników stoczniowych w Adelajdzie (Naval Shipbuilding College).

Dużą pomocą w realizacji tych planów ma być Centrum Rozwoju Zdolności Przemysłu Obronnego (Centre for Defence Industry Capability) otwarte przez australijski rząd w grudniu 2016 r. w Adelajdzie. To jego zadaniem będzie m.in. tworzenie krajowego łańcucha dostawców zabezpieczających toczące się programy okrętowe w dwóch najważniejszych stoczni. W sumie liczba osób pracujących przy programach okrętowych w zakładach kooperujących może się zwiększyć nawet do 15 000.

Reklama
Reklama

Komentarze (2)

  1. Wiesiek

    Sam zakup okrętów podwodnych to koszt około 50 mld $ Australijskich

  2. patriota

    Też mi nowina. My na własnym wybrzeżu w polskich stoczniach wysiłkiem polskich robotników budujemy okręty podwodne tzw. konwencjonalne "boomery" (program "Orka"), duże korwety (Program "Miecznik"), okręty patrolowe (program "Czapla"), okręt wsparcia logistycznego, okręt działań połączonych "Marlin", zbiornikowce paliwowe, holowniki, kutry transportowe. Wkrótce będziemy regionalną potęgą morską- marynarka wojenna dostała prawie 14 miliardów złotych na modernizację i rozbudowę już 4 lata temu.

    1. Kiks

      Poczekamy aż zmodernizują się i przejmiemy ;).