Reklama

16 października br. ruszają największe po 1989 roku, wspólne ćwiczenia organizacji paramilitarnych, wojska i organów samorządu terytorialnego pod nazwą "Batalion OT w działaniach przeciwdywersyjnych Siedlce 2015". W najbliższy weekend Siedlce staną się więc areną pozorowanych walk pomiędzy grupami dywersyjnymi, a batalionem obrony terytorialnej składającym się z członków stowarzyszeń proobronnych, wspartym przez oddziały 1. Warszawskiej Brygady Pancernej.

Manewry rozpoczną się w piątek od wprowadzenia w życie procedur administracyjnych, związanych z symulowanym stanem zagrożenia konfliktem zbrojnym i sprawdzeniem gotowości służb miejskich do działań w warunkach kryzysu. Przetestowane zostaną między innymi elementy systemu mobilizacji. W dniu 17 października br. rozpocznie działania batalion obrony terytorialnej, sformowany specjalnie na czas ćwiczeń, w którego skład wejdą przeszkoleni w organizacjach proobronnych ochotnicy. Zadanie Obrony Terytorialnej polegać będzie na zabezpieczeniu i obronie obiektów infrastruktury krytycznej. Ochotnicy wsparci siłami regularnej armii i służb ratowniczych odpierać będą ataki grup dywersyjnych na więzienie, stację wodociągów miejskich, posterunki kontrolne, czy pojazdy komunikacji zbiorowej.

Obrona Terytorialna 4
Fot. Kamil Jasnos

Przebieg ćwiczeń "Batalion OT w działaniach przeciwdywersyjnych Siedlce 2015" zakłada maksymalne wykorzystanie możliwości stworzonych poprzez współpracę organizacji pozarządowych, podmiotów gospodarczych i organów państwa. Wsparcie techniczne działań oraz przygotowanie TOC (Tactical Operation Center) zabezpieczają krajowe oraz międzynarodowe firmy z branży zbrojeniowej, IT oraz bezpieczeństwa, wśród nich BAE Systems, Polkart, Airbus Defence&Space, Astri Polska, G&R, Esri Polska, Geosystems, Dolnośląskie Centrum Informatyki i Hikvision. Dostarczają one zaawansowane rozwiązania w zakresie zobrazowań satelitarnych, modeli 3D, systemów wsparcia dowodzenia, rozpoznania, analiz wywiadowczych, lokalizacji GPS oraz monitoringu wizyjnego przestrzeni działań.

Przebieg manewrów wzorowany jest na podobnych wydarzeniach odbywających się w krajach skandynawskich, Austrii czy w Szwajcarii. Działania obserwowane będą przez oficjalnego przedstawiciela szwedzkiej obrony terytorialnej Hemvarnet. Działaniom taktycznym towarzyszyć będzie konferencja na temat bezpieczeństwa cybernetycznego z udziałem specjalistów z Wielkiej Brytanii oraz wystawa sprzętu i uzbrojenia.

Obrona Terytorialna
Fot. Małopolska OT

Organizatorami ćwiczeń "Batalion OT w działaniach przeciwdywersyjnych Siedlce 2015" są: miasto Siedlce, stowarzyszenie ObronaNarodowa.pl, 1. Warszawska Brygada Pancerna i Stowarzyszenie Jednostek Strzeleckich Strzelec. Patronat medialny nad wydarzeniem objął portal Defence24.pl.

Więcej informacji o manewrach uzyskać można na stronie internetowej wydarzenia

Reklama
Reklama

Komentarze (22)

  1. MIka

    Popieram te działania. To jest bardzo ważne dla Polski !

  2. expert

    Bez sensu, przy dzisiejszej technice nie liczą się ludzie a sprzęt.

    1. NATO - ISTAR

      Szanowny Panie, Tak, ma Pan całkowitą rację, bez zaawansowanej technologii nie ma to sensu ... Ale proszę dokładniej wczytać się w tekst i wyczytać intencje ..... Wsparcie techniczne działań oraz przygotowanie TOC (Tactical Operation Center) zabezpieczają krajowe oraz międzynarodowe firmy z branży zbrojeniowej, IT oraz bezpieczeństwa, wśród nich BAE Systems, Polkart, Airbus Defence&Space, Astri Polska, G&R, Esri Polska, Geosystems, Dolnośląskie Centrum Informatyki i Hikvision. Dostarczają one zaawansowane rozwiązania w zakresie zobrazowań satelitarnych, modeli 3D, systemów wsparcia dowodzenia, rozpoznania, analiz wywiadowczych, lokalizacji GPS oraz monitoringu wizyjnego przestrzeni działań. A dodatkowo mogę ujawnić tyle, że to tylko cześć prawdy i jest ona dużo ciekawsza ....

    2. Kael

      Cóż, można by panu przyznać racje gdyby to było uniwersum Terminatora. Ale że to realny świat i Arabia Saudyjska dla której "liczył się sprzęt" dostaje totalne wciry od górali w Jemenie dla których "liczą się ludzie" trochę burzy pańskie rozumowanie. To nie broń zabija tylko człowiek, bez zmotywowanego i przeszkolonego człowieka który będzie operował tą bronią niewiele się zrobi. Zrobimy tak, pan położy karabin na ziemi a ja postawie obok niego człowieka z kamieniem... zobaczymy kto kogo pierwszy rozmontuje.

    3. kim1

      A Wietnam? Afganistan? Czemu w Polsce nie można tak walczyć? Aha bo inny teren. Nasz kraj to niziny. Więc dostosujmy naszą taktykę i obronę do wymogów tutejszego pola walki. OT tak, ale nie przesadzajmy, że to załatwi wszystko. Nie jesteśmy Szwajcarią otoczoną górami. Rosjanie jak już postanowią nas odwiedzić to przejadą walcem pancernym ze wsparciem samolotów a poprzedzą to wszystko akcjami dywersyjnymi oraz atakiem rakietowym. I zajmie im to góra 2-3 dni.

  3. wolf

    Jak to jest, że Ci żołnierze trzymają AK i AKMS , a wojsko pozbyło się kilkudziesięciu tysięcy " Tantali" ?

    1. Metyl

      Z prostej przyczyny. Tantal strzelał nabojem 5,45 mm a obowiązującym kalibrem dla kbk w nato jest 5,56 mm. Po prostu nie opłacało im się trzymania broni o takim kalibru gdyż i tak musieli się prędzej czy później dokonać standaryzacji broni do kalibru 5,56mm. AK-47 i AKMS zostały gdyż były w większej liczbie niż kbk wz 88. Nie mówiąc o tym że Tantal nie cieszył się w wojsku uznaniem.

  4. olo

    widać po wyposażeniu jak partyzantka - kupowane kamizelki i stalowe hełmy pokryte ozłonaz kevlara... i po trzymaniu broni jak są wyposażenie i wyszkoleni głównie pod tą dzieciarnię na końcu ulicy co ogląda te fikimiki... u nas uważa sięże obropna terytorialna to maniertka , hełm , stary używany miundur , kałach i suche szkolenie z miotłą bo przecież na amunicje nawet wojsko nie ma żeby porządnie poćwiczyć... wieć czego tu oczekiwać doputy dopóki obrona terytorialna będzie jako odpad sprzętowy i szkoleniowo jak zajęcia z lok-u. nie ma pomysłu a jak będzie to trzeba chęci wizji i pieniędzy... u nas tak jest ze wszystkim niemal policja itd. też jedynie jednostki specjalne przędą na 80% i straż pożarna! to jedyna instytucja doposażona której zasze się chce działać!

    1. teddy

      Kolego, są różne grupy na bardzo różnym stopniu rozwoju. Część wyposażeniem nie odbiega już od naszych sił specjalnych, jest sporo grup które również wyszkoleniem potrafią naprawdę zaimponować. Nie oceniaj całego środowiska po paru fotkach jakiejś słabszej grupki. Gdybyś był w Siedlcach wczoraj, to byś miał okazję zobaczyć te naprawdę "wypasione" grupy oraz ocenić profesjonalizm działań. A był naprawdę wysoki i mówię to jako były żołnierz.

  5. rapid

    wszystkie wyjazdy z Siedlec od rana w sobotę były obstawione (o 22 .00 przejechałem się i nic się nie zmieniło , tylko chłopaki trochę zmoknięci ) i teraz najlepsze ; kontrola busika , co pan wiezie i jednocześnie proszą o dokumenty , a Ja na to ; klub paramilitarny '' strzelec '' nie może ode mnie żądać dokumentów , życzę miłego dnia i odjeżdżam , najpierw odpowiednie prawo a potem ćwiczyć

    1. strz.

      #rapid "najpierw odpowiednie prawo a potem ćwiczyć" Najpierw myśleć potem pisać... Miałeś prawo nie pokazywać dokumentów. Mogłeś nie pokazywać, mogłeś pokazać i tak nic by Ci się nie stało, a a korona z głowy by Ci nie spadła. Kontrole były robione, bo podstawieni dywersanci (czy też terroryści) działający w ramach ćwiczeń, przemieszczali się po mieście w CYWILU samochodami i busami. Scenariusz szkolenia zakładał że zatrzymany dywersant, pokaże LEWE dokumenty i wtedy uruchamiało się kolejne punkty działań jak przeszukanie pojazdu, skucie dywersanta i wywiezienie gdzieś... :) W czasie ćwiczeń trzeba działać według procedur. Jak to sobie widzisz? "Dzień dobry czy jest pan terrorystą?" / "Tak" / "Aha, to poproszę dokumenty" o.0 Nie trzeba być od razu niemiłym, wyśmiewać czy być chamskim i utrudniać ćwiczenia. Należy doceniać że są w tym kraju ludzie którzy chcą pomagać (w razie niebezpieczeństwa) w obronie ludności cywilnej przez organizacje takie jak np Strzelec. PS Pozdrawiam mieszkankę Siedlec, która poczęstowała nas gorącą kawą, gdy w nocy mokliśmy i marzliśmy na posterunku :)

  6. panzer-division

    OT skuteczna jest przeciwko cywilizowanemu, demokratycznemu wrogowi, ale nie obroni kraju przed barbarzyńskimi hordami z azjatyckich stepów. Przyczyni się jedynie do masowych deportacji i mordów ludności cywilnej (członków OB i ich rodzin). Moim zdaniem lepsze jest stworzenie całkowicie zakonspirowanych dowódców przyszłych wojsk partyzanckich, którzy potrafiliby wyszkolić anonimowych partyzantów i terrorystów. Tak, tak, terrorystów. Mam na myśli wykształconych, inteligentnych i samodzielnych żołnierzy takich jak niemieccy Brandenburczycy, lub ich amerykańska kopia - Zielone Berety. Znacznie ważniejsi od OT są dobrze wyszkoleni ludzie, którzy potrafiliby przeniknąć na terytorium wroga i tam siać prawdziwy terror - skażenia radioaktywne, chemiczne i bakteriologiczne oraz niszczenie głównej infrastruktury i ludności cywilnej. Nie stać ns na broń strategiczną, wiec musimy wysyłać wyszkolonych ochotników na samobójcze misje. Zamiast marnować Szkoda środków technicznych, funduszy i życia ludności na mało skuteczną OT. Z naszym potencjalnym wrogiem nie da się wygrać grając uczciwie, on zawsze oszukuje, można go pokonać jedynie niszcząc jego substancję biologiczną na jego terenie.

    1. panzer-division

      ...do powyższego komentarza dodam jedynie, że 100 zakonspirowanych agentów w kraju wroga, mających do dyspozycji pierwiastki radioaktywne oraz zjadliwe wirusy, mogliby skutecznie sparaliżować nawet wielki, bandycki kraj. W obronie przed wściekłym psem nie można mieć żadnych hamulców moralnych.

  7. Podlasianin

    Coś takiego powinni zrobić także w Białymstoku, ponieważ organizacje nacjonalistyczno-narodowe i pewna mniejszość religijna od kilku lat prowadzą tu zaciekłą agitację prorosyjską.

    1. adaggio

      O jaką konkretnie mniejszość religijną chodzi?

  8. patriota

    Szanowna Redakcjo! OT ma sens jak zmienimy idiotyczne przepisy. Trzeba zliberalizować ustawę o posiadaniu broni palnej i środkach przymusu bezpośredniego. Znam ludzi, którzy gotowi są sami kupować broń i wyposażenie, oraz organizować szkolenia. Jak już politycy boją się tak obywatelskiej samodzielności (kraj niby demokratyczny) to niech broń ta będzie zmagazynowana w budynkach urzędów gmin, miasta, starostwach powiatowych i wydawana na czas ćwiczeń. Tak tworzą się najlepsze oddziały.

    1. ale kierunek jak najbardziej słuszny

      ja posunę się dalej - niech ludzie mają broń w domach ile chcą a w bunkrach składowana będzie AMUNICJA. To chyba łatwiej będzie przeforsować na początek?

  9. Kpt bąba

    Lata 90te. Przyjechałem służbowo do Siedlec. Musiałem podjechać autobusem miejskim a tam na kasowniku kartka "bilety ważne na terenie calego kraju w Siedlcach nie obowiązują".

    1. Kilo

      No ladnie. To juz wiemy, dlaczego dywersanci wyladowali akurat tam.

  10. LouisW

    wszystko co ochotnicze jest lepsze. Zbudujmy OT

  11. DonimuS

    Służba Ojczyźnie to nasz obowiązek. Wolność nie jest dana raz na zawsze, a czasy nie są pewne - przetrwają tylko przygotowani i wyszkoleni.

    1. Kilo

      "przetrwają tylko przygotowani i wyszkoleni. " Widzialem sporo umierajacych ludzi I nie zauwazylem korelacji z ich stopniem przygotowania I wyszkolenia. Ktos ci robi wode z mozgu. Napisalbym "mlody czlowieku" ale ostatnio takie brednie wypisywal tu czterdziestolatek... Swoja droga ciekawe, ze taka cywilnoprywatna inicjatywa rusza w momencie, gdy w ramach festiwalu przedwyborczych obietnic oglasza sie powolanie Gwardii Krajowej... "Dzialaczom" musi byc bardzo niewygodnie.

    2. Kris

      Oczywiście, że nie, bo żeby walczyć trzeba mieć struktury, broń, plan, aby nie skończyło się to na próbach samobójczych. Nie można przecież oczekiwać, że blisko 40 mln Polaków przywiąże sobie C4 do piersi. Po to są te zalążki, aby nie obudzić się z ręką w nocniku kiedy nawet nie ma człowieka, który przekaże innym co mają robić.

  12. Kris

    Przecież mieliśmy jednostki OT.Dlaczego ciągle nie wyciągamy wniosków? Popatrzcie na gościa.Na głowie blaszany nocnik z paskiem na szyi a na nocniku naciągnięty pokrowiec z hełmu kewlarowego.Parodia wojska.Nawet grupy ASG mają lepsze wyposażenie.

  13. młodszy chorąży

    Cytujać: " największe po 1989r. ćwiczenia" ?! Patrząc na opis to uważam iż o wiele większe odbyły się 1990 r. gdzie na terenie Górnośląskiej Brygady WOP trwały tygodniowe ćwiczenia "p dywersyjne", zabezpieczenie granicy z mobilizacją rezerwy i rozwijaniem strażnic kadrowych, więc nie przesadzajmy z "tymi największymi". I Harcerze i Samorządy i faktyczni pozoranci i kompanie zabezpieczenia z batalionów i niemundurówka , i ślepaki i i symulacja ataku, obrony strażnic i pościgi, zasadzki i tyraliera i zwiad itd, wiec ... Przy okazji pozdrowienia dla rezerwistów Wojsk Ochrony Pogranicza, zwłaszcza "zielonej granicy". acha, wtedy na samochodach z przodu i z tyłu z lewej strony malowano żółty/pomarańczowy trójkąt na białym tle - oznaczenie pojazdów biorących udział...

  14. Kilo

    Czysto polityczna zabawa - panie I panowie z ON.pl pragna zabezpieczyc swoj wizerunek jako specjalistow od organizacji obrony terytorialnej choc od poczatku dzialaja jako dzialacze spoleczni. Rozwiazaniem ktore zadowoli wszystkich jest obsadzenie ich na stanowiskach MONowskich do zrobienia tego w ramach armii. Tylko pytanie, czy te stanowiska nie zostaly juz rozdane komus kto jest "blizszy cialu niz kapota"... Konflikt idealny do wykorzystania w ramach kampanii wyborczej.

  15. OTtojestTO

    1.Liberalizacja dostępu do broni dla obywateli RP z naciskiem na krajową sprzedaż polskich producentów broni (rynek cywilny w Polsce szacowany jest na 250 mln zł rocznie i aż dziwne że przy tym całym gadaniu o wspieraniu przemysłu obronnego nikt jeszcze nic z tym nie zrobił ) 2.Szkolenia i wsparcie merytoryczne WP dla organizacji paramilitarnych 3.stworzenie koordynujących struktur OT przy WSzW raz na 6 mscy przeprowadzenie weekendowych ćwiczeń z lokalnymi oddziałami OT związków strzeleckich i paramilitarnych w efekcie za 2 do 5 lat Polska będzie nie do ugryzienia z tak przygotowanym zapleczem na własnym terytorium

  16. sekcyjny

    Lekka piechota i powszechna Obrona Terytorialna to jedyny sposób na powodzenie obrony Polski. Same wojska operacyjne w krótkim czasie poniosą klęskę, zaś OT pomimo przejścia przez ich rejon odpowiedzialności linii frontu nadal będą prowadzić działania, co spowoduje że przeciwnik się wycofa ze względu na wysokie koszty okupacji i jej nieopłacalność. Nawet USA i UK mają WOT. Odbudujmy OT!

    1. Wis

      Masz racje robili to partyzańci w 2 wojnie

    2. ert

      Gdybym był okupantem i byłaby partyzantka to dla zasady zniszczyłbym całą infrasturkurę: Wodociągi, zbiorniki retencyjne, elektrownie, linie pszesyłowe, gazociągi, mosty, kolej i stworzyłbym państwo pararolnicze. Wtedy ludzie sami zaczeliby się zastanawiać nad OT czy to było dobre. Moim zdaniem lepiej aby nasza armia była w stanie nas obronić a zrzucać to na nie zwykłych obywateli. Chyba płacimy na to podatki?

  17. rex

    Może oni chociaż obronią naszą armię.

  18. parys2000

    Każda forma działań dla ojczyzny jest ważna i warta wsparcia a zwłaszcza jeśli dotyczy bezpośrednio jej obrony i ochrony. Dobrze wyszkoleni ludzie są bogactwem kraju a OT może i powinno być wsparciem dla zawodowego wojska, w przeszłości już to skutecznie wypraktykowano.

  19. gaweł222

    super inicjatywa! Polacy mają długą i chlubną tradycję tworzenia ochotniczych oddziałów, fajnie że to ciągle się dzieje

    1. kol

      popieram w 100% co prawda jestem na emigracji ale z checia bym sie przylaczyl swoje odluzylem pozdrawiam 18bpd

    2. rabarbarus

      Tradycja jest długa rzeczywiście, zakończona chlubnymi epizodami: jatką ochotniczych oddziałów Powstania Styczniowego, rzezią Warszawy i jatką polskiej młodzieży i inteligencji w czasie 2 wojny światowej. Teraz jeszcze brakuje nam tego, byśmy przy okazji jakiejś przyszłej wojny ponownie dokonali zbiorowego samobójstwa, rzucając się z Kałaszami z magazynu MONu na ruskie czołgi.

    3. ZZR

      Akurat te ochotnicze oddziały a dokładnie pospolite ruszenie to nie był powód do chluby.

  20. zona pulkownika

    niestety ale wedlug historykow aktywnie nigdy nie walczylo wiecej niz 3% meskiej populacji podczas ogolno-kajowych konfliktow

  21. Darek

    broń stosunkowo łatwo i szybko można dostarczyć do okupowanego kraju. ludzi szkoli się miesiącami. dlatego nowoczesna OT ma wielki sens. żaden okupant nie "zabije" gospodarki okupowanego kraju - nie będzie przecież dokładać. dzisiaj bez internetu gospodarka nie funkcjonuje. a jak będzie internet to koordynacja działań z wolnym światem nie jest problemem. ale musi kogo być koordynować.

  22. MB

    Odbudujmy OT!