Reklama

Wojna na Ukrainie

Ukraina znów produkuje amunicję dużego kalibru

Holowana armatohaubica Msta-B kal. 152mm  wraz z jednostką ogniową. Wznowienie produkcji amunicji kal. 152 mm na Ukrainie pozwoli na utrzymanie intensywności prowadzonego ostrzału przez ukraińską artylerię.
Holowana armatohaubica Msta-B kal. 152mm wraz z jednostką ogniową. Wznowienie produkcji amunicji kal. 152 mm na Ukrainie pozwoli na utrzymanie intensywności prowadzonego ostrzału przez ukraińską artylerię.
Autor. 44th Artillery Brigade

Państwowy koncern Ukroboronprom poinformował o wznowieniu przez jego zakłady produkcji amunicji artyleryjskiej kal. 152 mm używanej przez znaczną większość ukraińskiej artylerii zarówno holowanej, jak i samobieżnej.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Na początku listopada ukraiński minister obrony Ołeksij Reznikow poinformował, że przemysł obronny Ukrainy rozpoczął produkcję pocisków artyleryjskich kalibru 122 mm i 152 mm. Oznaczało to, że ukraińskie wojsko zyskało kolejną linię zaopatrzenia w jeden z kluczowych elementów koniecznych do prowadzenia każdej wojny — amunicję. Do tej pory docierała ona głównie z zapasów magazynowych Ukrainy, a także z rezerw państw sojuszniczych jak Polska, Czechy czy Bułgaria.

Dodatkowo większość amunicji produkowanej przez zakłady w regionie (m.in. w Polsce) miała trafiać do Ukraińców. W przypadku amunicji kal. 122 mm udokumentowano jej sprowadzenie nawet z Pakistanu. Pokazuje to zatem, jak niewystarczające były jej zapasy do prowadzenia dłuższego pełnoskalowego konfliktu.

Reklama

Czytaj też

YouTube cover video

„Mam nadzieję, że w ciągu kilku miesięcy realnie zwiększą swoje produkcyjne wolumeny. Zaangażowanie już jest. Testowaliśmy już ich produkty, działają i będą działać na polu walki" – powiedział minister obrony Ukrainy.

Poinformowano także o aktualnie braku zamiaru rozpoczęcia prac przy produkcji amunicji artyleryjskiej kal. 155 mm, tutaj Ukraińcy liczą na stałą pomoc sojuszników. Ukraina posiada coraz większą flotę systemów artyleryjskich kalibru 155 mm (według niektórych szacunków nawet ponad 300) w tym prototypowej kołowej Bogdany, która miała brać udział w ostrzeliwaniu Wyspy Węży.

Tutaj zapasy krajów NATO, jak i ich produkcja mogą pozwolić na dostarczanie Ukraińcom nieporównanie większej liczby amunicji, jednak możliwa do przekazania ilość będzie z miesiąca na miesiąc maleć, póki fabryki nie zostaną przestawione na tryb pracy przy zwiększonym potencjale. Obarczony wojną kraj ma jednak mocno ograniczone możliwości własnej produkcji, stąd trudno się dziwić, że wybrano do produkcji tę amunicję, która jest najtrudniej dostępna dla sojuszników, a zarazem jest znana ukraińskiej zbrojeniówce.

Czytaj też

YouTube cover video

Czytaj też

Reklama
Reklama

Komentarze (4)

  1. kertog

    Czy Polska produkuje jakąkolwiek amunicje 122,152 lub 155 mm?

    1. mick8791

      Oczywiście! I na potęgę dostarcza ją Ukrainie.

  2. Był czas_3 dekady

    Takie informacje nie powinny być podawane do mediów i publikowane z uwagi na bezpieczeństwo zakładu i załogi.

  3. bc

    A czy nie powinno się zamówić trochę amunicji(albo maszyn do produkcji) np w Chinach? do szybszego zwiększenia własnych zapasów oczywiście ;)

  4. Sorien

    To pokazuje "siłę " ruskiego wywiadu ... UA cała w zasięgu ruskich rakiet a dalej u nich fabryki robią amunicję 🤣🤣🤣🤣