Reklama

Wojna na Ukrainie

Trump wezwał do zakończenia wojny na Ukrainie

Fot. Wikimedia Commons/CC BY 3.0
Fot. Wikimedia Commons/CC BY 3.0

Były prezydent USA Donald Trump skrytykował w czwartek na swoim portalu społecznościowym zapowiedź dostawy zachodnich czołgów na Ukrainę, sugerując że doprowadzi to do wojny jądrowej”. „Najpierw idą czołgi, potem atomówki” - zauważył.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

"Najpierw idą czołgi, potem atomówki. Zakończcie tę szaloną wojnę teraz. To takie łatwe do zrobienia" - napisał Trump w czwartek na portalu TRUTH Social, nie rozwijając swojej myśli.

Poprzedni gospodarz Białego Domu, który zamierza ponownie ubiegać się o prezydenturę w 2024 r., w przeszłości wielokrotnie wzywał do podjęcia rozmów pokojowych między Rosją i Ukrainą, ostrzegając że w przeciwnym razie świat czeka wojna nuklearna. Oferował też, że sam może pomóc w mediacji między Moskwą i Kijowem.

Reklama

Czytaj też

Co prawda poparcie Amerykanów dla wsparcia Ukrainy jest wciąż wysokie, ale jeśli w wyborach w USA Demokraci poniosą porażkę, a dużo na to wskazuje, to może to negatywnie wpłynąć na amerykańskie wsparcie dla Ukrainy.

Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze (8)

  1. Sorien

    Na szczęście ten gościu nie rządzi .... Nie ma pojęcia o geopolitce a inni głupcy dają mi władze . Jaki pokój ? Głodny lew nie będzie żył w przyjaźni z gazela ..... Ruskie nie atakują bo boją się NATO ale chcą powiększyć swoją strefę wpływów i tylko po to . Choćby UA się rozbroiła do ostatniego karabinu, wyrzekła NATO i UE i była wroga do zachodu ale zarazem nie chciała iść z kacapmi to i tak była by zaatakowana

    1. kukurydza

      Dokładnie, zaatakowana i obrabowana, bo rusnia niczego sama nie tworzy, tylko kradnie. Ze sraczami i kaloryferami włącznie.

  2. kukurydza

    Zawsze miałem rezerwę w stosunku do niego, chociaż pewne tematy podnosił słusznie.... cóż, dobrze się maskował, Wychodzi, że to co mówili że siedzi w ruskiej kieszeni, jednak było prawdziwe.

  3. easyrider

    Kiedyś miałem o nim lepsze zdanie. Niech wezwie Moskwę do całkowitego, bezwarunkowego wycofania wojsk z terenów Ukrainy. A straszenie atomówkami? To broń obosieczna. Nie bać się strachów Moskwy. Silny nie musi straszyć. Słaby tak. Trump niestety pomylił kierunki. Uległością wobec Moskwy nie sprawi: make America great again.

  4. Jerzy

    Zastanawia mnie czy zbieżność czasowa wypowiedzi Trumpa i Minihama to przypadek - czyżby Amerykanie reorientowali się w kierunku ew. konfliktu z Chinami?

    1. Hans_Micoolsky

      Reorientacja zaczęła się dużo wcześniej.

  5. Olender

    Ma facet rację, zakończmy tą wojnę. Niech Ruscy sobie wezmą Ukrainę a później Polskę i kraje nadbałtyckie ale wojna będzie skończona. Później Ruscy pomogą wyzwolić Tajwan i też nie będzie zagrożenia wojną atomową.... SARKAZM. Jak dobrze, że facet nie jest już prezydentem USA... ale niestety trzeba sobie zdać sprawę, że nadal wszystkie karty są na stole i mogą być użyte. Nie dzisiaj ale za miesiąc, rok... 2, 3 lata kiedy będą nowe wybory w USA, Francji, Niemczech

  6. kapusta

    Pozdrawiam wszystkich miłośników byłego prezydenta i zwolenników teorii, że gdyby nie przegrał, to wojny by nie było, bo Putin by się go wystraszył. Jeśli by nawet jej nie było, to tylko dlatego, że ten słaby prawicowy populista bardzo szybko pozwoliłby na okupację naszych sąsiadów i wojska Moskwy na granicy Bugu.

  7. OptySceptyk

    No i cóż tu można powiedzieć? To jest koń, na którego stawiali nasi rządzący... W 3 sekundy zostawiłby Ukrainę na pastwę agresora, a to oznacza, że dla nas również stanowiłby element ryzyka i niewiadomą w razie ruSSkiej napaści.

  8. Ma_XX

    jedź chłopie do swojego kolegi niejakiego putlera i powiedz, że ma wycofać wojska, zapłacić reparacje wojenne i dobrowolnie poddać się trybunałowi w Hadze - przecież to proste....