Reklama

Wojna na Ukrainie

Atak kartonowych dronów na rosyjską bazę

Kadłuby dronów Corvo PPDS, znanych również jako „kartonowe samoloty”, mogą być dostarczany w płaskich paczkach. Oddzielne przekazywane jest ich wewnętrzne wyposażenie.
Kadłuby dronów Corvo PPDS, znanych również jako „kartonowe samoloty”, mogą być dostarczany w płaskich paczkach. Oddzielne przekazywane jest ich wewnętrzne wyposażenie.
Autor. www.sypaq.com.au

Do ataku na rosyjskie lotnisko wojskowe w Kursku, do którego doszło w nocy z soboty na niedzielę miano użyć kartonowych dronów kamikaze Corvo PPDS australijskiej firmy SYPAQ Systems. Atak został przeprowadzony w ramach operacji specjalnej kontrwywiadu Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU).

Reklama

Sił ukraińskie miały do ataku wykorzystać łącznie 16 wspomnianych bezzałogowców, z czego tylko trzy miały zostać zestrzelone przez rosyjskie system obrony powietrznej. Pozostałym udało się dosięgnąć celów, co według strony ukraińskiej oznacza trafienie w cztery wielozadaniowe myśliwce Su-27/30, jeden lżejszy MiG-29, radar należący do systemu obrony przeciwlotniczej S-300 oraz dwa zestawy OPL Pancyr-S1. Oznacza to olbrzymi sukces strony ukraińskiej, która za pomocą najpewniej najtańszych środków o takim zasięgu operacyjnym (nawet 120 km) przedostała się przez rosyjską obronę powietrzną, tracąc zaledwie trzy płatowce po drodze. Podobne informacje podają rosyjscy blogerzy wojskowi.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Czytaj też

Corvo PPDS to jednosilnikowy bezzałogowy statek powietrzny produkowany przez australijską firmę SYPAQ Systems. Cechą najbardziej wyróżniającą płatowiec jest materiał, z jakiego został on wykonany, a jest nim odpowiednio przygotowany karton. Mimo to bezzałogowiec ma cechować się wysoką odpornością na uszkodzenia mechaniczne, np. nie ulega on automatycznemu zniszczeniu podczas lądowania po wykonaniu misji mimo braku wysuwanego/stałego podwozia. Zasięg lotu Corbo PPDS to aż 120 km, zaś przewożony ładunek to maksymalnie 5 kg. Bezzałogowiec może być wystrzeliwany z prostej katapulty o gumowym naciągu lub po prostu "z ręki" przez operatora. Cała stacja kontroli naziemnej GCS (Ground Control Station) mieści się w jednym, wzmocnionym tablecie, co znacząco ułatwia sprawę.

Reklama

Czytaj też

Dron Corvo PPDS
Dron Corvo PPDS
Autor. corvounmanned.com.au
Reklama
Reklama

Komentarze (22)

  1. USdown

    Wszystko na papierze wygląda wręcz wspaniale. Jednak w praktyce - to często bywa inaczej. Kartonowe, czyli celulozowe drony raczej nie wytrzymają jesiennej słoty. Klimat w Australii - to zasadniczo różni się od ukraińskiego, a tym bardziej rosyjskiego. Jednak jak coś dostaje się za darmo - to przecież można, a nawet należy spróbować!

    1. Davien3

      @Usdown dla twojej zerowej wiedzy: karton moze byc wodoodporny i nie zardzewieje wiec daruj sobie te kiepskie manipulacje

  2. ACAN

    Jeśli oglądacie filmiki z Ukrainy to wielokrotnie na nich widać jak drony obserwują przemieszczające się kolumny ruskich. Potrzebny jest dron który wyniesie na odpowiednią wysokość pocisk ( pirat hydra moskit spike bądź cokolwiek innego ). W zależności od użytego efektora może być drugi dron z podświetlaczem laserowym. Taki pocisk odpalony z góry ma większy zasięg i nie ograniczają go przeszkody terenowe. Każda próba podwózki wojska czy szturmu może być neutralizowana na podejściu nie dając szans wrogim jednostkom.

    1. Davien3

      @ACAN jest taki dron nazywa sie Bayraktar TB-2 albo Predator albo Reaper z drugiej strony Orion lub Altius

  3. Alibi

    Betonowe okręty podwodne tez mogą zbudować. Były takie projekty.

    1. młodygrzyb

      Niemcy hitlerowskie budowały betonowy lotniskowiec.

  4. Hardy

    Ocena tekturowego drona zawiera się w parametrach: masowość produkcji - skomplikowanie produkcji - materiały - cena - efektywność wykorzystania/zadania - udźwig - skuteczność . Biorąc to wszystko pod uwagę, przy wielkości wojny i obszarze działań, dostosowując zadania do możliwości tych dronów - jest to b. dobre uzupełnienie innych środków. do walki i obserwacji.

  5. Prezes Polski

    Tak sobie myślę, że skonstruowanie takiego cudaka może nie przekracza możliwości naszego kraju? Bo warmate może i jest fajny, ale taki kartonowy jest dużo fajniejszy. A o warunki atmosferyczne bym się nie bał. Papier da się przygotować w wersji wodoodpornej, da się zrobić laminat, deszcz to nie problem.

    1. suawek

      Kto Ci powiedział, że przekracza? Co to znaczy, że kartonowy jest dużo fajniejszy? Może jest bardziej odporny na zakłócenia?

  6. Paweł LiS

    Zaraz zaraz...jak to mówią tutejsi zwolennicy pancernych 60 tonowych CELÓW....a dobra już sobie przypominam...oni mówią tak: takiego drona to się zestrzeli , albo zakłóci , albo on się rozbije że strachu przed gąsienicowym potworem co to dysponuje 120mm działem...tak mówią.... I co teraz, powiecie? No powiedzcie coś:):):)! To zapewne fejk te info , prawda:)?

    1. Davien3

      pawełku a co zrobi taki dron czołgowi jak maja zwykłe głowice HE a nie kumulacyjne a ich jedyne naprowadzanie to GPS/INS??

    2. onucy

      Jak załoga wyjdzie na fajke i zostawi właz otwarty…

    3. Dudley

      Nikt nic nie powie, bo po ci się wdawać w dyskusję, z osobnikiem który nie odróżnia 60 tonowego kolosa, od samolotu lub anteny radaru. 😂

  7. wert

    UKR Armia Dronów planuje w tym roku zakup 200 tyś dronów i nasz kapiszon warmatowy nie jest priorytetem bo producja jest nastawiona na zysk z bogatego klienta arabskiego. Pieniacze wielbiący naszego "czołowego" producenta skomentują czy dalej będą pleść bzdury że cała produkcaj pójdzie na UKR?

  8. Był czas_3 dekady

    Potrzebne są nam nieduże drony z magazynkiem bębnowym/rewolwerowym. Zawiśnie taki nad okopem i... plum... plum... plum... zrzuca 40mm granaty na głowy ukrywających się żołnierzy. Takiego typu granatniki zrzucające granaty dusząco-łzawiące przydałyby się policji we Francji, gdzie niedawno miały miejsce rozróby na ulicach.

  9. bc

    Jak tam armatki 35mm Noteć z amunicją programowalną w zestawach Pilica+ mających chronić F35 i Patrioty? potrzebne czy nie? To samo schronohangary na lotniskach, muszą być i dla myśliwców i dla śmigłowców a nie jakaś fikcja prowizoryczne namioty albo pod chmurką.

    1. suawek

      Całkiem dobrze. Wręcz rewelacyjne, jak pokazuje przykład Gepardów.

  10. Cyber Will

    To czy z kartonu, sklejki czy plastiku nie ma większego znaczenia - ważne ze tani. Ta sytuacja wskazuje na pewien kierunek czyli MASOWOŚĆ. Zresztą o rojach dronów czy ataku saturacyjnym mówi się od dawna. ofensywne użycie to jedno ale OBRONA przed czyms takim to jest wyzwanie. Może należy równie MASOWO produkować relatywnie proste i TANIE srodki jak WLKM z Tarnowa czy Pilica i obsadzić nimi kilkaset KLUCZOWYCH obiektów infrastruktury w Polsce.

  11. DRB

    Takie by się nam przydały. Ciekawe jaki jest ich koszt

    1. kmdr

      Kartonowi modelarze już w blokach startowych. Mnie koszt nieciekawi. W kraju w którym pada przez 33%-50% roku drony z papieru. U Nas jest bogata tradycja konstruowania statków powietrznych z drewna. Jak już ma być tanio i eko. Był FORD Karton teraz DRON Karton.

    2. Szwejk85/87

      Po pierwsze to trzeba wyposażyć nasze wojsko w środki obrony przed takimi dronami. Rosjanie za chwilę zaczną masowo produkować dokładnie takie same drony.

    3. Extern.

      Jeden karton Foamboard kosztuje 9 PLN, na taki model potrzeba z 5 sztuk. Silniczek takiej mocy tani chiński około 120PLN, sterownik silnika bezszczotkowego 50 PLN, Serwomechanizmy Po 20 PLN za sztukę potrzeba 4rech. Płytka sterownika Arduino, chiński klon 30 PLN, moduły Akcelerometru i Bluetooth 2 x 20 PLN, moduł GPS do arduino 30 PLN , najdroższy będzie akumulator, wystarczająco duży żeby model przeleciał ze 100 km to minimum 300-500 PLN + oczywiście jakieś kable wtyczki druciki na cięgła modelarskie obskoczy się za powiedzmy 30 PLN. A i śmigło modelarskie 20-30 PLN. Razem około 800-1000 PLN. Jeśli chodzi o pracochłonność, to mi poskładanie trochę mniejszego modelu zajęło 3 wieczory na płatowiec, kolejne 3 na poskładanie elektroniki więc policzmy 6x5 = 30 godzin amatorskiej pracy, Licząc po 30 PLN za godzinę wyjdzie z 900 PLN czyli razem powinno wyjść 1700-1900 PLN bez WATu.

  12. Pablix

    Czyli za równowartość jednego Warmate z głowicą zawierającą 300 gram TNT i lecącego max na 40 km, potencjalny klient dostanie kupę dużo bardziej śmiercionośnych dronów-kartonów o zasięgu 120 km i o udźwigu 5 kg...

    1. AdSumus

      Nie porównuj dengo z drugim, bo to nie ma sensu. Co nie zmienia rzeczy, że potrzebna jest nam firma która produkowała by proste drony w dużej ilości. Nawet tysiące sztuk miesięcznie.

    2. Davien3

      @Pablix i pewnie dlatego Ukraińcy na pmiu wykupuja całą produkcje Warmate czyli w tamtynm roku 2000 sztuk??

    3. Extern.

      Warmate to amunicja krążąca ze stałą łącznością z operatorem, działająca w roju z możliwość wyboru celu online, jego indeksacją i autonomicznym zaatakowaniem już bez udziału operatora. Czyli to sprzęt do działań bojowych na dynamicznie zmieniającym się teatrze walki. Ten kartonowy dron sam na GPSie poleci w miejsce zaprogramowane przed misją przy pomocy tabletu (pewno po wifi albo bluetooth) i przy odrobinie szczęścia może spadnie w określonym miejscu wybuchając. Taki Shahed, 136 tylko że mniejszy i tańszy. Czyli zupełnie inna kategoria sprzętu. Co nie zmienia faktu że przydał by się Polsce jakiś analogiczny tani system. do atakowania stacjonarnych celów na zapleczu wroga. Kończony właśnie u nas Gladius to jednak nie to samo,. Koncepcyjnie bardziej przypomina raczej Rosyjskiego Lanceta wykorzystywanego do działań stricte bojowych.

  13. kmdr

    Drony śmiertelnie niebezpieczne. Kiedy? Kiedy nie padało.

  14. ciekawy1

    Wydaje się, że rozwój dronów pójdzie dwutorowo: 1. to wyspecjalizowane, mocno zaawansowane drony, które będą służyć nadzorowaniu, namierzaniu, naprowadzaniu lub przenoszeniu ładunków na konkretne cele. 2. rodzaj to tanie, liczne, a jednocześnie odporne na zakłócenia, mogące działać w chmarach

  15. Jerzy

    Genialne jeżeli chodzi o relację koszt-efekt, ale gdyby pokazać takie kartonowe drony na defiladzie, to śmichom i chichom nie byłoby końca...

  16. Bóg drogi

    No i okazało się to niestety zwykłym kłamstwem. Zdjęcia satelitarne lotniska nie pokazały żadnych uszkodzeń na terenie lotniska, spalonych fragmentów samolotów, lub czegokolwiek innego. Samoloty jak sobie stały tak stoją.

  17. morthing

    Wreszcie powiedzenie, że polski pilot to i na drzwiach z dykty poleci ma szanse się sprawdzić! A na poważnie, to chmara np. 100 tego typu dronów (każdy w cenie pewnie ca. 1000 USD) może ogłupić lub porazić każdy system OPL. Relacja kosztu do potencjalnego zysku może być gigantyczna. Środki walki przechodzą rewolucję, a my przygotowujemy się do wygrywania dawnych wojen kupując sprzęt, który za chwilę może być przeżytkiem.

  18. Buczacza

    Spektakularna akcja...

  19. OS-INT

    Ukraina otrzymała dotąd setki lekkich kartonowych dronów z Australii, których dostawy rozpoczęły się w lutym i marcu br. Ich wykorzystanie w wojnie zwiększyło zainteresowanie tą konstrukcją - podał ukraiński mil.in.ua. SYPAQ Systems producent dronów nie ujawnił dokładnej liczby dostarczonych Ukrainie egzemplarzy ze względów bezpieczeństwa - zastrzegł ukraiński portal internetowy. W marcu br. poinformowano, powołując się na media australijskie, że ukraińskie siły zbrojne będą otrzymywać miesięcznie około 100 sztuk dronów Corvo PPDS ...

  20. ACAN

    To jest odpowiedź na zapotrzebowanie masowej produkcji tanie i skuteczne. Jeśli ta informacja się potwierdzi to istniejące dziś systemy opl muszą być uzupełnione o środki walki radioelektronicznej i lasery w przeciwnym razie ich skuteczność będzie znikoma. Organicznym składem każdego system opl muszą być wyspecjalizowane w zwalczaniu rojów dronów systemy.

  21. Chyżwar

    Mają powtórkę z tego, co Arabowie robili im przy pomocy dronów poklejonych smarkiem z części pochodzących z Ali-Expresu. Jeśli chodzi o koszt/efekt, miodzio.

  22. Radek B.

    I to jest słuszna koncepcja, a jeżeli takich dronów nadleci tysiąc ? Trzeba tworzyć systemy obronne !