Wojna na Ukrainie
Armenia przekazuje Ukrainie systemy obrony powietrznej? [KOMENTARZ]
Rosjanie sugerują, że Armenia „po cichu” dostarcza na Ukrainę poradzieckie systemy obrony powietrznej jak 9K33 Osa oraz S-300. Czy Erywań mógłby pozwolić sobie na takie osłabienie?
Informacja o możliwym przekazaniu przez Armenię „po cichu” poradzieckich systemów obrony powietrznej zaczął przekazywać rosyjski propagandysta Ilja Tumanow występujący pod pseudonimem „Fighterbomber”. Mowa tutaj zarówno o zestawach krótkiego zasięgu jak 9K33 Osa, średniego Tor-M2KM i Buk-M1-2, czy nawet dalekiego jak S-300 niekreślonego typu. Dość szybko zaczęła ona być powielana przez inne rosyjskie źródła, a następnie cytowana i analizowana przez zagraniczne media jak ukraiński Defense Express czy TURDEF: Global Defence News. Nie została ona dotychczas zdementowana przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych Armenii, jak miało to miejsce w przypadku plotek o przekazaniu na Ukrainę rakiet balistycznych Toczka-U wraz z wyrzutniami.
Argumentem mającym poprzeć tezę rosyjskich propagandystów ma być rzekoma umowa pomiędzy Unią Europejską, a Armenią o wartości 210-232 milionów dolarów na dostawę do Ukrainy (gdzie UE pełni rolę pośrednika) artylerii kal. 152 mm, amunicji czołgowej oraz systemów obrony powietrznej. Dostawa miałaby jakoby odbywać się poprzez Gruzję, aby uniknąć problemów z eksportem uzbrojenia pozyskanego od Rosji (jak np. Tor-M2KM). Dużo w tej sprawie spekulacji, które na dodatek podważa obecny stan armeńskiej armii. Po walkach o Górski Karabach, gdzie straciła ona część posiadanego uzbrojenia w połączeniu z tym, że to pochodzenia radzieckiego/rosyjskiego jest coraz trudniejsze w eksploatacji, wątpliwe jest, aby jak mówi rosyjskie źródło, doszło do „przekazania wszystkich systemów obrony powietrznej Armenii”.
Indyjskie i francuskie uzbrojenie zastąpi poradzieckie?
Armenia co prawda od pewnego czasu kupuje nowe uzbrojenie z Francji lub Indii, jednak mowa tutaj głównie o artylerii lufowej i radarach…. chociaż pod koniec zeszłego roku Erywań kupił od Nowego Delhi także systemy obrony powietrznej. Mowa tutaj o 15 nieokreślonych zestawach przeciwlotniczych (Ashwin Ballistic Missile Interceptor?) oraz nieznanej liczbie Akash/Akash-NG. Ich pozyskanie zapewne ma na celu uzupełnienie strat oraz zastąpienie przynajmniej części rozwiązań poradzieckich, które nie sprawdziły się w walkach ze środkami bojowymi wykorzystywanymi przez Azerbejdżan. Do pierwszych dostaw, nie mówiąc o osiągnięciu wstępnej gotowości bojowej minie jednak wiele czasu, zatem pozbywanie się już teraz nawet części Torów, Os, Buków, nie mówiąc o S-300 byłoby dużym ryzykiem ze strony Armenii.
Czytaj też
Obok zakupów systemów obrony powietrznej z Indii, Armenia ma wyrażać zainteresowanie pozyskaniem francuskich rozwiązań krótkiego zasięgu MICA oraz dalekiego SAMP/T. Tym samym Erywań rzeczywiście może chcieć wymienić wszystkie poradzieckie systemy przeciwlotnicze, jednak proces ten zajmie lata i nie pozwoli na szybkie pozbycie się nawet połowy tego, co obecnie posiada. Niemniej, nie można wykluczyć sprzedania np. do UE (a potem na Ukrainę) części poradzieckich zestawów jak 9K33 Osa lub chociaż pewnej liczby efektorów do nich. Trzeba pamiętać, że armeńska armia posiada wiele typów systemów obrony powietrznej produkcji radzieckiej S-125 Newa/Peczora, 2K12 Kub lub 9K35 Strzała-10, które mogłaby sprzedać prędzej niż S-300 lub Buki.
Rosyjskie oskarżenia
Oskarżenia rosyjskich propagandystów mogą być tutaj elementem planu na pogorszenie postrzeganie Erywania przez inne kraje neutralne lub prorosyjskie. Armenia zresztą była już posądzana o przekazanie/sprzedanie Ukrainie pocisków balistycznych krótkiego zasięgu Toczka-U wraz z wyrzutniami. To jednak zostało dość szybko zaprzeczone przez tamtejsze ministerstwo spraw zagranicznych. Takie działania mogą zniechęcić ormiańskich decydentów przed ewentualnym sprzedawaniem lub przekazywaniem uzbrojenia na rzecz Ukrainy. Mimo to nie zastopują kierunków modernizacji technicznej Sił Zbrojnych Armenii, które to stają się coraz cenniejszym klientem dla przemysłu zbrojeniowego Indii oraz Francji.
Obiektywny
Nie sądzę , to jedynie Polska rozdawała wszystko jak leci nie mając nic w zamian na kilka lat do przodu , oddawanie zmodernizowanych New, Os oddanie połowy floty Migów 29, mnóstwa amunicji czy tak deficytowych rakiet jak Pioruny ( sami nie mamy wystarczajaco ) . Myślę że inne kraje patrzą najpierw na swój interes dopiero później wspomagając obce armie
Anty 50 C-cali
Obiektywnie, to myślę że nie wiesz, że to Brytany pod wodzą Borysa - "rozdawały" granatniki p/panc (broń którą Polska , z podpisu Kosiniaka, zakosiła w 2024 z Szwecji w cenie "25 Tanich Karakali". czytaj 6+ miliarda złociszy). Dlatego na Ukrainie, z 12 najmniej ulic nazwali "imienia Borysa", ku czci Tego darczyńcy. Bo wiosną 2022, te rakietki widziano na ulicach Odessy, zaobserwowano - przez mnie, Anty - , na ulicy w Charkowie!. Myślę że tak jak ówczesny premier Borys J, interes i Nasz, Polski jest w trzymaniu czubków na dystans. Testament polityczny Czerczila - wykopać dzicz tak daleko jak się da, tam gdzie Hitler przegrał, najlepiej. Taka gra Eurobiznes
Extern.
W tamtym czasie naszym najważniejszym interesem było by Ukraina nie upadła. Dzięki temu nie musimy się dzisiaj zastanawiać gdzie kopać okopy. Ględzenie o tym jacy to z nas frajerzy bo za darmo coś przekazaliśmy, miało by może i sens gdyby Polska leżała z tysiąc kilometrów bardziej na zachód.
Przyszłość
Jeśli sami są zagrożeni atakiem przez Azerbejdżan ( który ma broń też z zachodu np z Izraela) to by znaczyło że lobbyng zachodni pomieszał im zmysły
Davien3
Po prostu widza że ruska broń ma skuteczność ujemna i jak najszybciej się tego złomu pozbywają. Podobnie jak sporo innych krajów, nawet sama Rosja:))
Starszy Nadszyszkownik Sztabowy
Co ciekawe, pomimo, że w Iranie jest mniejszość Azerska, Iran wspiera Armenię, Torcja wspiera Azerów. Miesza tam również Francja. Ale najbardziej mogą liczyć na Iran. Są mocno w plecy z dronami i systemami obrony przed nimi, dlatego przegrali w Karabachu. Jest tam miejce dla WB Electronics i SkyCTRL.
Dr. Pavl Kopetzky
Brawo gratulacje tak trzymać! Ukraino, do boju! Samotna, niestety...