Reklama

Technologie

Putin proponuje samolot pasażerski na bazie Tu-160

Władimir Putin, który wizytował zakłady w Kazaniu podczas oblotu pierwszego wyprodukowanego od 2008 roku bombowca strategicznego Tu-160 zaproponował stworzenie na jego bazie maszyny cywilnej. 

Cywilny Tu-160 miałby być nawiązaniem do idei, która przyświecała konstruktorom naddźwiękowego samolotu pasażerskiego Tu-144. Odbył on tylko 55 lotów komercyjnych dla Aerofłotu w latach 1975-1978. Putin stwierdził, że Tu-144 został wycofany z produkcji ze względu na fakt, że cena biletu nie pasowała do przeciętnego wynagrodzenia w ZSRR. Obecnie jednak zdaniem prezydenta Rosji sytuacja jest inna ponieważ są duże firmy, które mogłyby korzystać z takiego samolotu. Wśród potencjalnych nabywców wymieniani są też arabscy szejkowie i inni miliarderzy. 

Rosja ma już doświadczenie z adoptowaniem bombowców do roli samolotów pasażerskich. W tym kontekście warto wspomnieć o Tu-104 - pierwszym radzieckim odrzutowcu pasażerskim, którego rozwiązania konstrukcyjne były zapożyczone od bombowca Tu-16 oraz o Tu-114, który wszedł do służby w 1961 roku, a w prostej linii wywodził się z pozostającego do dziś w służbie Tu-95. 

Budowa naddźwiękowej maszyny dyspozycyjnej lub pasażerskiej na bazie Tu-160 pozostaje jednak znacznie bardziej skomplikowanym zadaniem. Obecnie po wycofaniu przez Air France i British Airways maszyn Concorde w 2003 roku nie ma na świecie w służbie żadnego samolotu tej klasy. Wprawdzie w USA trwają prace m.in. nad samolotem firmy Boom czy "cichą" maszyną naddźwiękową w ramach projektu Low Boom Flight Demonstration Quiet Supersonic Transport (QueSST) X-plane realizowanego przez  NASA to jednak od prac koncepcyjnych jest jeszcze daleka droga do budowy latającej maszyny.

Czytaj też: NASA zbuduje "cichy" samolot ponaddźwiękowy 

Rosyjski Tu-160 jest jednak na tle tych projektów maszyną przestarzałą, generujący znaczny hałas podczas lotu z prędkością naddźwiękową co eliminuje jego użycie na wielu przebiegających na lądami trasach. Do tego samolot posiada liczne rozwiązania technologiczne takie jak np. zmienną geometrię skrzydeł, które nie są potrzebne w lotnictwie cywilnym, a znacznie zwiększają i tak bardzo wysokie w przypadku maszyny naddźwiękowej koszty budowy oraz eksploatacji. Obecnie jeden bombowiec Tu-160M2 ma kosztować ok. 220 mln Euro, wersja cywilna miałaby być tańsza.  

United Aircraft Corporation, koncern do którego należą zakłady KAPO im. S.P. Gorbunowa w Kazaniu, gdzie powstają Tu-160M2 potwierdziło na razie, że posiada projekt budowy naddźwiękowego samolotu cywilnego, którego pewne rozwiązania technologiczne mogłyby pochodzić z najnowocześniejszego rosyjskiego bombowca strategicznego. Wielu ekspertów lotniczych powątpiewa jednak w ekonomiczny sens realizacji projektu zapowiedzinego przez Putina. 

Na razie zakłady w Kazaniu będą więc w pierwszej kolejności realizować zawarty 25 stycznia br. kontrakt o wartości 160 miliardów rubli (ok. 9,5 mld złotych) na budowę 10 bombowców strategicznych Tu-160M2. Docelowe zapotrzebowanie Lotnictwa Dalekiego Zasięgu  jest natomiast szacowane na 50 nowych samolotów tego typu.

 

Reklama
Reklama

Komentarze (18)

  1. LLL

    Wystarczy wysondować Quatar Airways, Emirates i Etihad. Cena wydaje mi się nie byłaby problemem, wydaje mi się też, że znaleźli by się klienci na loty w luksusie z wielką prędkością. Jeśli znajdą się klienci, to czemu by tego nie zrobić?

    1. Wanislaw

      A gdzie pak da? Fabryka zna się na budowie bombowców to może niech się zajmą kolejną generacją a nie odgrzewają starocie? Pomysł Putina to propaganda.

  2. magazynier

    Wersja pasażerska z kontenerem w luku bombowym. W razie awarii zrzut ze spadochronem. Wielki krok w komunikacji lotniczej.

  3. obalaczmitow

    Nie ma to jak posłuchać na forum grupy prawdziwych ekspertóff - każdy z ogromną wiedzą dotycząca budowy samolotów - ba naddźwiękowych samolotów , i problemów z tym związanych. To forum to skarbnica nieprzeciętnej wiedzy i umiejętności - aż dziw że nie rekrutują tutaj największe koncerny zbrojeniowe i producenci samolotów. Po pierwsze to zacznie się od nowych silników - tak piszą sami Rosjanie. Ale co tam ja tam takim fachofcem nie jestem. Może z takim gronem specjalistów forumowych stworzyć własny POLSKI samolot odrzutowy - to przecież dla szanowych ekspertoff pestka. Ale zawsze łatwiej śmiać się z innych niż samemu mieć jakąkolwiek wiedzę. W świecie wikipedii gruntowna wiedza to przeżytek - teraz każdy po 10 min jest ekspertem w dowolnej dziedzinie - co widać po tym forum.

    1. yaro

      Mówisz o NK32-2 bo to chyba tak ten silnik ma się nazywać, pisali już, że udało się zrobić pod Tu-160M2 nowy centropłat.

    2. Davien

      Dalej jest to silnik optymalizowany pod poddżwiekowa prędkość przelotowa więc dla naddżwiękowego pasażera całkowicie nieprzydatny.

  4. turpin

    Pasazerski samolot naddzwekowy nie ma sensu (wyjawszy propagandowy). Skrócenie podrozy wynikle z roznicy predkosci nie jest istotne zwazywszy na jej calkowity czas, w tym czas dojazdu na lotnisko i czas na nim spedzony.

    1. Nie masz pojecia o czym bredzisz

      Trasa Heathrow-JFK Concorde 3 godziny, Dreamliner 8,5 godziny. Wg ciebie ttrzykrotnie krótszy czas jest nieistotny? A co powiesz na trasę Londyn-Tokio 13 godzin? Skrócenie go do 4-5 jest nieistotne? Do zwykłego samolotu wsiadasz na przystanku pod blokiem? Czas dojazdu na lotnisko i czas na nim spędzony bedzie taki sam.

    2. Davien

      Zasieg Tu-160 z 1.5Ma to 2000km więc ciekawy to byłby naddżwiękowy samolot pasażerski na linie lokalne(zasieg maks 4000km)

  5. Marek

    Patrząc na historię Rosji z czasów Stalina i rozwój takich konstrukcji takich jak Stal-7 myślę, że jak Putin będzie chciał, to Rosjanie będą pracować nad samolotem pasażerskim ze zmienną geometrią skrzydeł. I nic nie będzie miało do rzeczy to, że owa zmienna geometria podnosi koszty i w takim samolocie nie jest potrzebna. Nie ważne będzie także to, że samolot jest za głośny.

    1. Marek 1

      Bo już od czasów carskich to WOLA władcy ma kształtować rzeczywistość bez względu na koszty i logikę. Taki już u nich ... \"mentalitet\".

    2. detektor

      Nie będzie ŻADNEJ zmiennej geometrii skrzydeł, bo to w samolocie pasażerskim absurd. Nawet gdyby wykorzystano jakieś elementy Tu-160 (silniki, tylne usterzenie itp.) to na pewno nie skrzydła, bo samolot pasażerski musi je mieć dostosowane do zaledwie 2 zakresów prędkości: startu i lądowania oraz przelotowej na dużej wysokości. To zapewniają dla samolotów naddźwiękowych skrzydła typu delta (najbardziej w odmianie wielokrotnej delty lub sierpowe - jak w Tu-144) i stosowanie zmiennego skosu byłoby absurdem - pewnie sama oszczędność na masie mechanizacji pozwoliłaby na rezygnację z połowy silników. To że ew. będą budować na bazie Tu-160 nie oznacza, że wersja cywilna laikom choć trochę z wyglądu będzie przypominać Tu-160. I cała afera z \"głośnością\" naddźwiękowych samolotów pasażerskich wynika tylko i wyłącznie z... przegrania przez USA (zduszonych kosztem wojny w Wietnamie i wymianą przez Francuzów dolarów na złoto) wyścigu o pasażerski samolot naddźwiękowy, więc USA przepisami o głośności zablokowały naddźwiękowy ruch pasażerski by europejskie firmy nie zajęły miejsca Boeinga. Codziennie w powietrzu lata tysiące myśliwców naddźwiękowych i jakoś ich hałasem USA się nie przejmuje a taki F-15 ma ciąg silników jak Jumbo Jet!

    3. Marek

      Jeśli Putin zażyczy sobie, żeby w prototypie była zmienna geometria skrzydeł, to będzie. Podobnie byłoby, gdyby zażyczył sobie w takim samolocie zdecydowanie zbyt dużo ważących i do niczego nie potrzebnych wychodków ze szczerego złota.

  6. Karlson z dachu

    Oni mają nadzwyczajny talent do tego typu przedsięwzięć inżynieryjnych więc cieszę się, że Bóg ma nas w opiece i LOT na pewno nie kupi tej przeróbki.

  7. Andrzej

    Pomysł ma sens choćby dlatego że \"niekiedy\" trzeba przewieźć z 300 turystów ze spadochronami w bagażu podręcznym gdzieś na drugi koniec świata i to szybko .To że samolot pasażerski z rampą wyładunkowa to tylko plus.

    1. Gal

      Oczywiście będą sprzedawane w każdym sklepie z samolotami ;) tak jak mundury, karabiny, czołgi itp ;)

  8. Lotri

    niech buduja, zawsze to lepiej jak pieniądze wydadzą na cos takiego zamiast na kalibr. Z drugiej strony naprawdę można Rosjan podziwiać, że wbrew cszystkiemu sa w stanie tworzyć jakąś technikę - nawet jesli nie wszystko im wychodzi i tak widać, że jakis poziom techniczny u nich jest. W Polsce nie ma juz żadnych szans na stworzenie prawdziwej nauki. Mam wrażenie, że wszyscy pchający sie na stanowiska techniczne powinni miec najpierw obowiązkowo wykształcenie technicznie - a potem dopiero inne. To byłoby gwarantem, że potrafią w miare logicznie myśleć. Stanowiska obsadzone prze nauczycieli i historyków raczej do niczego pozytywnego nie doprowadzą.

    1. Podpułkownik (Ret.) Janusz Wareda

      Lotri! \" ... można Rosjan podziwiać, że WBREW WSZYSTKIEMU (podkreśl. moje) są w stanie tworzyć jakąś technikę ... \". (...). Taak, WBREW WSZYSTKIEMU, to znaczy: wbrew czemu bądź komu?

  9. Naiwny

    Co najmniej od roku Putin i reszta rosyjskiego kierownictwa usilnie \"namawia\" zbrojeniowe rosyjskie koncerny do przeorjętowania się z produkcją na rynek cywilny - komercyjny. Powoli dobiega przezbrajanie rosyjskiej armii a eksport jest relatywnie nieduży. spadek zamówień państwowych w sferze militarnej należy uzupełnić produkcją cywilną inaczej utraci się zdolności produkcyjne i ew. produkcja wojskowa znacznie zdrożeje. Logiczne. Zakłady modernizujace tu-160 dostały kontrakt na 10 nowych maszyn w okresie ok 8-9 lat. Czyli nie więcej niż 1 maszynę rocznie. Nic dziwnego, że maja wolne moce przerobowe z którymi mogą coś zrobić. A najlepiej robić coś co umieją. Naddźwiękowa maszyna cywilna na pewno jest łatwiejsza w opracowaniu i wykonaniu od wersji wojskowej a zastosowanie nrmalnego płatowca nie stanowi problemu (płatowiec o zmiennej geometri tej wielkości co w tu-160 jest niewatpliwie poważniejszym wyzwaniem konstrukcyjno technologicznym). W Rosji mówi się o zapotrzebowaniu rynku wewnętrznego na ok. 30 takich samolotów (40-50 pasażerów) co podobno ma już się opłacać. Ale to już ich problem.

  10. detektor

    I znowu propaganda zamiast faktów. \"Na bazie\" to nie znaczy bezpośrednia przeróbka. Skrzydła itp. na pewno poszłyby do wymiany na sierpowe czy podwójną deltę. Hałas łatwo ograniczyć zmniejszeniem o połowę ilości silników i długim bomem przed dziobem itp. Pierwsze Learjety powstały na bazie szturmowego FFA P-16 a dla laika nawet nie są podobne. Boeing 747 to przegrany z C-5 Galaxy projekt na amerykański transportowiec strategiczny. Czy to dla Rosjan będzie opłacalne czy nie, to pozostawiłbym to zmartwienie Rosjanom, którzy się na tym znają lepiej od \"zatroskanego\" autora artykułu.

    1. QDark

      Tak tak, w rosji wszystko \"łatwo\" zmienić. Tam nawet prawa fizyki naginają i zmieniają. Od jakiegoś czasu przemysł rosyjski pracuje nad naginaniem praw fizyki pod pak-fa. putin stwierdził, że to najlepszy samolot na świecie, więc im się udało \"nagiąć\" wszystko...

    2. Marek

      Stalin ze względów prestiżowych chciał mieć ultraszybkie jak na tamte czasy samoloty pasażerskie, to mu je konstruowali. Nie ważne było, że drogie w utrzymaniu, bo chlały jak smoki. Nie ważne także, że ówczesnych Rosjan nie stać było latanie nawet czymś tak ekonomicznym jak polegający na doskonałym amerykańskim DC-3 Li-2. Teraz Putin chce mieć coś w stylu Tu-144 i będzie to miał. Także i w tym przypadku opłacalność to coś, co nie ma najmniejszego nawet znaczenia.

    3. zyg

      Może na początek Rosjanie zaprojektowaliby jakiś normalny samolot pasażerski odpowiednik n.p brazylijskiego Embraera czy kanadyjskiego Bombardiera który znalazłby nabywców poza Rosją a nawet w Rosji linie lotnicze zakupiłyby więcej niż kilkadziesiąt egzemplarzy? Rynek lotniczy jest bezwzględny. Jeśli światowe standarty bezpieczeństwa spełnione,cena konkurencyjna, osiągi porównywalne to jak to udowodnili Brazylijczycy można podbić rynek światowy. A wypowiedź Putina należy do tej samej kategorii jak \"Rosja planuje załogowy lot na Marsa\". Odnośnie podobieństw P-16/Learjet czy różnice między projektem CX-HLS Boeinga a 747 podyskutuj sobie z \"laikami\".

  11. melasa

    ten samolot żre paliwo jak smok. Putin z kolesiami będzie se mógł nim polatać, ale na masowego klienta to bym raczej nie liczył. Tym bardziej, że jakość ruskich samolotów pasażerskich jest doskonale znana. Choćby Superjeta.

  12. dropik

    powiedział co wiedział . Samolot nie nadaje się. powstałby kolejny tu144. Ot wybory się zbliżają i chce pokazać, że Rosja to nowoczesność. Realnie samoloty naddźwiękowe maja dwa podstawowe problemy do rozwiązania : hałas przy przekraczaniu prędkości dźwięku, ekonomiczność użytkowania. Tu160 nie rozwiązuje żadnego z nich

  13. Umpapa

    Zaiste, to świetny pomysł jest, mam jeszcze kilka takich np. czołg armata w wersji cywilnej można go będzie sprzedawać jako limuzynę w salonach Lada, oraz ręczny granatnik przeciwpancerny dla każdego myśliwego w rosji a dla najmłodszego pokolenia rosjan strzelanie z ckm od 1 klasy szkoły podstawowej najlepiej do celów żywych,

  14. fdmk

    Samolot pasażerski dla zielonych ludzików. Zapakują wszystkich do komór bombowych i nad celem wyrzucą.

  15. AAK

    Wznowienie , lub adaptacja starych rozwiązań - z nową technologią - można przypuszczać iż dała by efekt . Wszak Concord - latał i to jeszcze nie dawno , TU- 144 mimo na tamte czasy za drogi - dziś może okazać się strzałem w dziesiątkę . Wszak pieniądz - lubi pośpiech , a przemieszczanie się - jest tego częścią . TU- 160 jako naśladowca plus TU-144 w połączeniu - kto wie , gdyby wrócono do rozwiązań - jaki konkurent wyrósł by Beingowi czy Erbasowi . Pomysł - aż tak szalony nie powinien zaciemniać obrazu iż Rosja - Kreml - Putin , na pewno marzą o powrocie jako producenci samolotów pasażerskich - jak za świetności ZSRR .

  16. bender

    Za defence24: \"Hałas powodowany przez samolot poruszający się z prędkością ponaddźwiękową jest jednym z czynników, z powodu których wycofane w 2003 roku maszyny Concorde nie doczekały się do tej pory następców. W związku z występowaniem gromu dźwiękowego samoloty pasażerskie takie jak Concorde nie mogą latać nad lądem z prędkościami ponaddźwiękowymi, co powoduje znaczną redukcję liczby tras, na których mogą one operować (np. wyklucza to rejsy między Europą a Azją).\"

  17. yaro

    To jesli juz rozpisujemy sie o wersji cywilnej, powinniśmy tez napisać o projekcie Tu-160P czyli wersji ciężkiego myśliwca przewagi powietrznej ...

  18. ksskdjdjdid

    Może jeszcze zrobią z niego mobilną stację krwiodawstwa