Reklama

Siły zbrojne

"Szerszenie" Marines przybyły do Polski

Autor. mjr M.Kolad/32. BLT

Do 32. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Łasku przybyła w poniedziałek grupa amerykańskich pilotów Marines z dziesięcioma Hornetami F/A-18. Lądowanie Hornetów zbiegło się z 73. rocznicą powołania NATO.

Reklama

Amerykańskie F/A-18C z 312. eskadry myśliwskiej USMC (VMFA 312 "Checkerboards") z bazy Beufort (w stanie Karolina Południowa) i 115. VMFA, 2. skrzydła myśliwskiego Marines II sił ekspedycyjnych przybyły do bazy w Łasku w poniedziałek 4 kwietnia. Wcześniej ta eskadra wystawiła dziesięć Hornetów do zorganizowanych w ubiegłym miesiącu, w Norwegii manewrów Sojuszu Północnoatlantyckiego pk. Cold Response-22, a zatem skorzystano z możliwości przerzutu lotnictwa Korpusu Piechoty Morskiej bliżej wschodnich rubieży NATO.

Reklama
    Reklama

    Wraz z Hornetami do Polski przyleciała także 252. eskadra szkolna odpowiedzialna za powietrzne tankowanie. Ci z kolei mają do dyspozycji parę samolotów KC-130J Hercules. Tak jak w wypadku pilotów F/A-18 grupa powiązana z Herculesami przybyła również z Norwegii.

    Autor. mjr M.Kolad/32BLT

    Równocześnie, poza przerzutem do Polski sił i elementów 2. skrzydła, do Litwy odbył się transfer 200 kontrolerów z Grupy Kierowania Działaniami Lotniczymi (Marine Air Control Group nr 28 - MACG-28) z Cherry Point w stanie Karolina Północna. Jednostka ta jest odpowiedzialna za wielodomenowe dowodzenie, wsparcie komunikacyjne i kontrolę działań powietrznych podległych jej pilotów.

    Reklama
      Reklama

      Tymczasowa obecność Marines związana jest z trwającym w Ukrainie konfliktem zbrojnym i rosyjskimi działaniami wobec niej. Stwarza to konieczność wzmocnienia wschodniej flanki NATO, by móc zabezpieczyć się przed ewentualnym atakiem i prowadzenia działań odstraszających oraz defensywnych. Piloci USMC razem z polskimi kolegami zajmą się patrolowaniem i ochroną polskiego nieba, biorąc udział w zaplanowanych przedsięwzięciach ćwiczebnych.

      Autor. mjr M.Kolad/32BLT
      Reklama

      CBWP. Realna potrzeba czy kosztowna fanaberia? | Czołgiem!

      Reklama

      Komentarze (4)

      1. Antonioo

        Nie wiem po co nam F35, rozumiem że chodziło żeby władza zrobiła sobie zdjęcia przy samolotach, ale z wojskowego punktu widzenia nam potrzebne są takie samoloty jak F15XE

        1. Facetoface

          A jak sądzisz skąd zaniepokojenie Ruskich, że Finowie chcą kupić F35? Warto pomyśleć o możliwości współpracy Abramsow, Homarów i Wisły z czymś takim w powietrzu.

        2. Greedo

          Zgoda. Bo do obrony naszego terytorium potrzebny jest samolot przewagi powietrznej F15 lub Eurofughter.

        3. Sailor

          Widać zrozumienie prostych spraw jest poza twoimi możliwościami.

      2. AntyChe

        Parę tygodni temu napisałem, że my powinniśmy oddać nasze Migi Ukrainie , Stany powinny dać nam taka sama ilość F16, a do czasu przeszkolenia polskich pilotów na efki powinny przesunąć adekwatna ilość swoich samolotów na Polskie lotniska. Bardzo, naprawdę bardzo chciałbym, aby przylot tych samolotów był wynikiem takiego dealu.

        1. Honker Haker

          Od około miesiąca nasze migi -przynajmniej z Mińska mazowieckiego- nie latają. Reszty możemy się domyślać

        2. Facetoface

          Oświeć!

        3. Facetoface

          Honker oświeć nas, dlaczego?

      3. Ja

        Czytaj zanim skomentujesz

      4. Giáp

        Ile tych maszyn przyleciało? Dwie sztuki, czy dwa skrzydła?

        1. St.Javelin

          10 sztuk, czytanie ze zrozumieniem nie boli, uwierz mi to nie takie straszne.

        2. didi

          2 eskadry: 115 "Silver Eagles" i 312 "Checkerboards" z USMC

      Reklama