Jak informuje kpt Konrad Radzik z 21. Brygady Strzelców Podhalańskich, żołnierze z 1. Batalionu Strzelców Podhalańskich, 21. Batalionu Dowodzenia i 5. Batalionu Strzelców Podhalańskich wzięli udział w obozie górskim, którego celem było wzmocnienie wydolności i kondycji fizycznej strzelców wyborowych. Wojskowi wykonywali marsze z obciążeniem, część z nich z wykorzystaniem nart. W kolejne dni rosło także i tempo marszów, i wysokość zdobywanych szczytów. Pierwszego dnia strzelcy udali się nad Morskie Oko, aby przyzwyczaić organizm do warunków górskich, kolejnego dnia szkolenia przy pomocy nart skiturowych zdobywali Kasprowy Wierch (1987 m n.p.m.), a ostatniego dnia szkolenia pieszo weszli na szczyt Ciemniaka (2096 m n.p.m.).

Marsze prowadzone były z plecakami zawierającymi niezbędne wyposażenie górskie. Każdy z uczestników musiał posiadać zestaw lawinowy, dodatkowo żołnierze zabierali ze sobą rzeczy niezbędne podczas takiej wyprawy, czyli dwa komplety suchej odzieży, zestaw do przygotowania posiłku oraz termos z gorącą herbatą. Szkoleniu sprzyjały warunki pogodowe, lecz zalegający śnieg nie ułatwiał marszu.