Reklama

Siły zbrojne

Sprzęt szpicy w Szczecinie. Trwa druga faza ćwiczeń

Załadowywanie sprzętu w hiszpańskim porcie Vigo, fot. jfcbs.nato.int
Załadowywanie sprzętu w hiszpańskim porcie Vigo, fot. jfcbs.nato.int

Do Portu w Szczecinie zawinął hiszpański okręt, wyładowany sprzętem bojowym i transportowym wojsk hiszpańskich. Wczoraj na wrocławskim lotnisku wylądował hiszpański oddział BRILET. To druga faza ćwiczeń „Brilliant Jump 2016”.

Do portu w Szczecinie zacumował hiszpański okręt "Morning Celesta", transportujący pojazdy terenowe, ciężarowe i medyczne oraz uzbrojenie - razem około 500 sztuk sprzętu. Z kolei wczoraj na lotnisku we Wrocławiu wylądowali hiszpańscy żołnierze z batalionu "Galicia". Oprócz sprzętu i batalionu do Polski przybył także Korpus Dowodzenia NATO z hiszpańskiej Walencji.

W ćwiczeniach "Brilliant Jump 2016" weźmie udział ok. 2 500 żołnierzy, między innymi z Hiszpanii, Wielkiej Brytanii, Albanii i Polski. Manewry prowadzić będzie generał Salvatore Farina z Sojuszniczego Dowództwa Sił Połączonych w holenderskim Brunssum. Z polskiej strony w ćwiczeniach udział bierze Wielonarodowy Korpus Północno-Wschodni ze Szczecina (odpowiadający m.in. za rozładunek i przemieszczenie sprzętu podczas ćwiczeń) oraz Jednostka Integracji Sił NATO z Bydgoszczy. Docelowym miejscem ćwiczeń ma być poligon w Żaganiu.

Czas na część drugą

Głównym celem drugiej fazy ćwiczeń (DeployEx), które potrwają do 27 maja, jest przetestowanie zdolności do przerzucenia na dużą odległość i przy wykorzystaniu dróg morskiej, powietrznej i lądowej Sił Bardzo Wysokiej Gotowości. Pierwsza faza (AlertEx), w trakcie której testowano alarmowe procedury uruchomiania szpicy, odbyła się w 1-10 kwietnia br.

Dla szczecińskiego Korpusu ćwiczenie jest istotnym sprawdzianem przed warszawskim szczytem NATO w lipcu. Korpus jest jednym z dowództw, któremu w razie rozpoczęcia akcji mają podlegać VJTF. Na osiągnięcie gotowości do pełnienia tych zadań, ma czas do szczytu NATO w Warszawie. 

Siły bardzo wysokiej gotowości działają rotacyjnie. Co roku ich trzon tworzy inne państwo członkowskie NATO. W 2016 r. jest to Hiszpania i jej 7. Brygada Lekkiej Piechoty "Galicia".

"Szpica" składa się z brygady lądowej wspomaganej przez lotnictwo, marynarkę wojenną i siły specjalne. Jej część, wielkości batalionowej grupy bojowej (ok. 900 żołnierzy), będzie gotowa do działania w 48 godzin, a pozostałe jednostki w ciągu tygodnia.

Ćwiczenia Brilliant Jump są powiązane z kilkoma innymi wydarzeniami zaplanowanymi przed lipcowym szczytem NATO w Warszawie, m.in. z Anakondą-16, czyli największymi w Polsce po 1989 r. ćwiczeniami wojskowymi (weźmie w nich udział ponad 30 tys. żołnierzy). Tło operacyjno-taktyczne wszystkich ćwiczeń powstało na bazie jednego scenariusza przygotowanego przez struktury wojskowe NATO.

Wielonarodowy Korpus Północno-Wschodni z dowództwem w Szczecinie powstał w 1999 r., list intencyjny o jego utworzeniu został podpisany między Polską, Niemcami i Danią w 1998 r. - jeszcze przed wejściem Polski do NATO. Oficerowie z tych trzech państw, najliczniej reprezentowanych w Korpusie, rotacyjnie zajmują najwyższe stanowiska dowódcze i sztabowe. Obecnie w Korpusie jest reprezentowanych 21 państw, w tym USA, ale także Finlandia i Szwecja - niebędące członkami NATO.

PAP/jfcbs.nato.int

 

 

 

Reklama
Reklama

Komentarze (2)

  1. GPAS

    A co to za pojazdy ???

    1. rapid

      Hiszpańskie VAMTAC

  2. Kamil

    W jaki sposób mamy zamiar zabezpieczyć szczyt NATO i bazę szpicy nie mając obrony przeciwlotniczej? Gromami i Osami? Parę rakiet i najważniejsi rangą NATO-wscy przedstawiciele nie żyją.

    1. ziom

      A jak sądzisz? Szczyt jest już zabezpieczony.

    2. Bart

      O ile się nie mylę ochronę mają zapewnić system Aster i okręty Navy zacumowane w Gdyni.