DSA 2014 to już czternasta z kolei impreza tego typu w Kuala Lumpur. Jest to jedna z najważniejszych wystaw przemysłu obronnego w regionie. W tegorocznej edycji wzięło udział niemal 1000 firm z 50 krajów. Wg. organizatorów imprezę odwiedziło 300 delegacji rządowych i parlamentarnych oraz ok. 27 tys. zwiedzających z branży obronnej (nie była otwarta dla publiczności).
Polska reprezentowała silna grupa firm, które przedstawiały ofertę w ramach dużego pawilonu narodowego (zorganizowanego przez Polską Izbę na Rzecz Obronności) oraz niezależnych stoisk PIAP i WB Electronics. Łącznie nasz kraj reprezentowało 16 wystawców:
- Polska Izba Producentów Na Rzecz Obronności Kraju
- Armpol
- Cenrex
- Cenzin
- Fabryka Broni Łucznik-Radom
- Huta Stali Jakościowych
- Obrum
- Pimco
- Polski Holding Obronny
- Przemysłowe Centrum Optoelektroniki PCO
- Przemysłowy Instytut Automatyki I Pomiarów Piap
- Radiotechnika Marketing
- Wb Electronics
- Wojskowe Centralne Biuro Konstrukcyjno-Technologiczne
- Wojskowe Zakłady Inżynieryjne
- WZM Siemianowice.
Polskia ekspozycja cieszyła się dużym zainteresowanie przedstawicieli najwyższych władz krajów obecnych podczas. Znaleźli się wśród nich: Król Malezji – Yang DiPertuan Agung, Sułtan Brunei - Hassanal Bolkiah Mu'izzadin Waddaulah, liczni przedstawiciele malezyjskich służb mundurowych oraz sił zbrojnych Brunei, Filipin, Indonezji, Kambodży, Pakistanu, Tajlandii oraz Wietnamu.
Co interesujące, na stoisku malezyjskiego koncernu DEFTECH jednym z centralnych elementów ekspozycji był czołg PT-91M "Pendekar" czyli eksportowy wariant "Twardego" eksploatowanej przez siły zbrojne Malezji.
Jeśli chodzi o obecność polskich władz na wystawie w Malezji, to składały się na nią trzy oficjalne delegacje. Sejm RP reprezentowała grupa pod przewodnictwem poseł Renaty Butryn z Sejmowej Komisji Obrony. Na czele delegacji MSZ stał podsekretarz stanu Bogusław Winid. MON reprezentowała delegacja pod kierownictwem dyrektora Departamentu Polityki Zbrojeniowej Gen. Bryg. Włodzimierza Nowaka.
Pomimo iż Azja jest bardzo chłonnym rynkiem dla branży zbrojeniowej, obecność polskich wystawców na DSA 2014 pozostała w kraju niemal niezauważona. Tymczasem rejon Azji i Oceanii stanowi rynek kluczowy, zarówno w zakresie sprzedaży nowoczesnych systemów uzbrojenia, jak też modernizacji i remontów sprzętu starszych generacji. Polscy producenci zauważyli ten popyt i starają się być widoczni i aktywni. Świadomość tej sytuacji powoli zdaje się trafiać również do przedstawicieli polskich władz.
zniesmaczony
Niemiecka agentura w "polskich" władzach zadbała, by Polska już nie była w stanie czołgów produkować. A przy okazji nośnika czy choćby zespołu napędowego do Kraba. Taki jest efekt "darmowych" Leopardów.
Wojtek 39
Polska nie jest w stanie produkować własnych MBT czyli czołgów podstawowych. Tu nie potrzeba niemieckiej agentury czy jakiejkolwiek innej. Współczesny czołg jest zbyt skomplikowanym i kosztownym projektem. Szczególnie dla państwa nie posiadającego nowoczesnych technologii związanych z budową nowoczesnego, sprawnego czołgu. Wiedza posiadana z czasów produkcji T-72 oraz moderniacji ich do standardu PT-91 to nie to samo co wiedza wynikająca z ciągłęgo projektowania,, produkowania i ewolucji broni pancernej. Darmowe Leo, które wcale nie są darmowe, niczego tu nie zmieniają. Co innego wspołpraca przy opracowywaniu czołgu bo to jest jak najbardziej w zasięgu naszych możliwości i to da nam tzw know-how oraz szansę na rozwój. I jeszcze jedna sprawa. Staje się cud i mamy pieniądze na opracowanie nowoczesnego czołgu. Ile lat zajmie ten proces? W co ma być uzbrojone nasze wojsko w międzyczasie? Mamy porządny sprzęt pancerny. Zazmiast bajać o produkcji czysto polskiego MBT lepiej aby nasz przemysł wziął udział w modernizacji Leopardów oraz wszedł w kooperację międzynarodową jeśli będzie opracowywany nowy czołg lub szukał niszy w rodzaju PL-01, który zresztą też nie jest projektem czysto polskim i bardzo dobrze. A Kraby są produkowane, tak na marginesie :)
kbrz
A dlaczego nikt przed podjęciem decyzji o posadowieniu wierzy z armata155 52 kalibry nie zastanowił się czy produkowane w Polsce podwozia (pochodzenia radzieckiego) są w tanie przenieść takie obciążenie masowe i wytrzymać naprężenia podczas strzelania, przecież tu poziom szkoły zawodowej by wystarczył do oceny, że to się nie uda i agentura nic tu nie ma do rzeczy. trzeba trzymać kciuki za negocjacje z Samsungiem i nowe świetne podwozia, które mogą posłużyć do skonstruowania udanego MBT na najwyższym światowym poziomie bo to z czym mamy problemy tz realna ocena możliwości, ciężar konstrukcji, napęd, Tu przeniesie nas od razu o kilka poziomów wyżej..
DGR
Nie tylko prototyp karabina ale jeszcze znakomity polski produkt czyli Twardy po 2000-nym liftingu. Znakomity produkt równie znakomitego przemysłu obronnego. Nic ująć nic dodać nędza i wstyd.
wolf
A Rosomaka czy Kraba to pokazać tam nie można było??? Śmigłowiec Głuszec??? Samochody z AMZ? Po co tam pojechali ? Prototyp karabinka wystawić?
ABC
Do ekspozycji trzeba też podchodzić realnie. Należy oceniać również szanse na sprzedaż. Koszt przewiezienia np. Kraba do Malezji, to ok. 3 mln złotych, a szanse na sprzedaż w regionie wynoszą zero, bo takiej artylerii tam się nie używa. Co do "Głuszca", to sugeruję pytanie do AugustaWestland, która jest właścicielem PZL Świdnik i blokuje promocję polskich konstrukcji. Niestety...
roberto
w skad tych delegacji wszedl ktos kto jest w stanie poprawnie konwersowac po angielsku
jang
Wojtek 39-opowieści o konieczności stworzenia i produkowania w Polsce czołgu kolejnej generacji podobne do pokrzykiwań,ze rząd powinien uruchomić produkcję 100% polskiego samochodu,a stocznie produkować skonstruowane w kraju okręty wojenne No i oczywista oczywistość powinniśmy konstruować i produkować myśliwce 5 generacji trochę bombowców strategicznych A przy okazji od czasu do czasu rakiety balistyczne-najlepiej z polską głowicą termojądrową.Takie mamy pomysły a ten rząd niczego nie potrafi!! I wtedy dopiero twardą polityką zmusimy wszystkich do uległości......
Edo
Do polak mylisz się
Gość
Źle prowadzona polityka Rządów w naszym kraju w obszarze przemysłu zbrojeniowego doprowadziła do tego ,że jesteśmy prawie nie zauważalni wśród eksporterów uzbrojenia. Przykładem są chociażby ostatnie lata w Bumarze ,czy PHO itd. Skutki tego są takie ,że mamy trudną sytuację i musimy nadrabiać stracone lata nie wspominając o utraconych miejscach pracy w zbrojeniówce. Inną kwestią jest obniżenie zdolności obronnych na wypadek wojny. Wcześniej twierdzono, że NATO załatwi w tym obszarze niemal wszystkie problemy na wypadek zagrożenia ,teraz okazuje się, że tak być nie musi. Niektórzy podkreślają, że nawet już powszechnie znany punkt 5 z traktatu NATO nie jest wcale jednoznaczny. I znów trzeba uznać wyższość starożytnej maksymy "chcesz pokoju szykuj się do wojny"
pijos
Ja mam pytanie do redakcji i specjalistów. Jak płytki reaktywne wpływają na poprawę ogólnej ochrony czołgu? Widziałem już wiele t-72 i ich wariacji po prostu 'obklejonych' takim opancerzeniem. Pytanie brzmi jak taki pancerz chroni w przypadku naszego PT 91, gdy zostanie trafiony z armaty innego t-72, t-80 czy t-90, czyli najbardziej oczywistych wrogów które mógłby napotkać na polu walki. Również mnie ciekawi, jak radzi sobie sam goły t-72 z trafieniami z RPG, albo nasz PT 91 z pancerzem reaktywnym. Widziałem na wideo, jak syryjskie T 72 z płytkami reaktywnymi przyjmują po 3 trafienia, i dalej jadą i spokojnie strzelają do terrorystów. Później były pokazane obrażenia czołgu z bliska, przy gąsienicy jedna wielka dziura i wokół już zero płytek, na wieży lekkie draśnięcie i brak kilku płytek i w innej części kadłuba obok silnika dziura i kompletny brak płytek, ale co ważne załoga przeżyła i spokojnie zdołała odjechać z pola bitwy. Zastanawia mnie jaka jest cena tych płytek. Ogólnie zdaje mi się, że można nimi dobrze poprawić wartość opancerzenia starych czołgów. Ile kosztuje montaż tego typu pancerza na T 72? Czy byłaby możliwość w razie ewentualnej mobilizacji czy coś w tym stylu, szybkiej modernizacji czołgu? Ciekawi mnie również, jakie są możliwości montażu na naszych twardych/t-72 opancerzenia modułowego, ceramicznego. Nie wiem jak dokładnie się nazywa, ale zapewne wiecie co mam na myśli, coś podobnego co było w PL 01 Concept. Pytam się, bo ostatnio czytałem o modernizacji Leoparda 2, dokładnie wersji A4, która była zaproponowana przez jakąś tam firmę. Czołg wyglądał podobnie do PL 01, więc wnioskuje że zastsowano podobne rozwiązania. Bardzo dziękuję za odpowiedź, nie znam się na tym aż tak, a interesuje mnie to.
z prawej flanki
w wielkim skrócie ; kaźda modernizacja jest (powinna być) rozpatrywana pod katem tzw.relacji jej kosztów do zakladanego efektu. Czesi stworzyli ze swego T-72 praktycznie czolg IIIgeneracji ; tylko wlaśnie - jakim kosztem? Ostatecznie naklad poniesiony na jego gleboka modernizacje pozwolil im tylko na przezbrojenie w te tanki (T-72M4CZ) jednego tylko batalionu czolgów z Praslavic. Czy z naszym "Twardym" moźna jeszcze zrobić coś wiecej ponad generacje II+? A wiec i wyposaźyć go w nowy pancerz warstwowy typu "chobcham"? Odpowiem tak ; moźna z nim oczywiście uczynić niemal wszystko ; nawet z przeszczepem calej wieźy lub tylko nowoczesnej armaty z nowym ukladem stabilizacji i nowoczesnym SKO ,z nowym ukladem jezdnym i mocniejszym silnikiem w wersji power/packa - poprawiajacym jego relatywnie niewielka ruchliwość ,pozostaje tylko odpowiedzieć na to zasadnicze pytanie o o p l a c a l n o ś ć takiej modernizacji tworzacej niemal calkiem nowy czolg na starej platformie. A to sie po prostu n i e oplaca. A co do kostek pancerza reaktywnego montowanego na wszystkich modernizacjach (wlacznie z T-90) wymienionych przez Ciebie tanków - jest to wlaśnie najtańsze rozwiazanie podniesienia odporności pancerza zasadniczego bez glebokiej ingerencji w skorupe. Zwieksza go oczywiście tylko w zakresie jakiś 80% pod katem trafień pociskami kumulacyjnymi i tylko w stopniu niewielkim - podkalibrowymi. Reasumujac ; z naszego PT-91 moźna uczynić czolg kolejnej pelnej generacji ,tylko niestety jest to nieoplacalne a moźna sie teź przy okazji i wyglupić jak Slowacy ze swa Moderna - z zaszczpionymi nie wiadomo po co po bokach wieźy dzialkami Oerlikona. PS. Za specjaliste tu nie robie - tylko za komentatora. P.
zaz
Prof Wiśniewski w swojej książce stwierdził, że pancerz reaktywny zmniejsza skuteczność penetratora o ponad połowę. Może to i prawda, skoro tyle państw się w to bawi. Niemniej ja uważam, że znacznie skuteczniejsze przeciwko np piatej generacji pocisków M829A5 będzie szybkość czołgu w połączeniu z systemami oślepiajacymi SKO przeciwnika.
tomek
Pt -91 Twardy po trafieniu pociskiem DM 33 z działą 120 mm[ Leopard 2] z 1000 m przetrwał. tak samo pociski z t-90 - t80 nie przebijają pancerza czołowego i wieży z przodu. Niestety pocisk tandemowy z wyrzutni ppk...nie daje szans temu, ale w zasadzie żaden czołg nie ma tu szans na przetrwanie.
GaleonJanukowycza
Ciekawe co na to Rosjanie? Znowu ich technologię sprzedajemy, nie mogąc nic nowego stworzyć od x czasu. Wątpię też na sukces sprzedaży, ze względu na to że taka Ukraina może poszczycić się lepszymi modernizacjami jak T-64BM-2 i T-84 Opłot. Zabawne, że kraj niemalże 3 świata (za jaki uważamy Ukrainę) potrafił lepiej wykorzystać, czy rozbudować swój przemysł zbrojeniowy.
berkut
dziwaczne masz poglądy - uważasz Ukrainę za kraj 3 świata? Lepiej rozbudowała swój przemysł zbrojeniowy (w domyśle od nas)? Nie wciskaj swoich ocen innym ludziom...!
Wojtek 39
Ukraina ma znacznie większe doświadczenie w produkcji czołgów więc nie widzę tu nic dziwnego. W dodatku o tym, czy to lepsze czy gorsze modernizacje to nie byłbym wcale takie pewien. ogólnie w sprzęcie wojskowym czasem trzeba z przymrużeniem oka traktować dane z prospektów, itp.
gonzo
Bzdura.Lecą siłą rozpędu po ZSRS.
grymboł
TAM nikt polskiego sprzętu dla wojska nie kupi. Innych producwntów są lepsze a nasze grymboły niczego obcym nie potrafią sprzedać ani zaoferować!
wojtekus
"Natomiast gospodarze na jednej ze swoich ekspozycji przedstawili malezyjski wariant czołgu PT-91 "Twardy"." Czy macie jakies informacje odnosnie tego?