Święto 3. Flotylli Okrętów rozpoczęło się o godzinie 08:00 podniesieniem wielkiej gali banderowej na okrętach zacumowanych w Porcie Wojennym Oksywie. Całą uroczystość zakończyła defilada pododdziałów w asyście honorowej: Orkiestry i Kompanii Reprezentacyjnej Marynarki Wojennej.
Marynarka Wojenna otrzymała w sumie cztery motorówki hydrograficzne. Zostały dostarczone przez firmę KABE z Mikołowa - reprezentującą stocznię Safeheaven Marine Ltd. z Irlandii. Teraz wszystkie te jednostki pływające wchodzą w skład Dywizjonu Zabezpieczenia Hydrograficznego MW.
Wildcat 40 to wykonane z laminatu wzmocnionego włóknem szklanym katamarany: o wyporności 15 t, długości 12,9 m, szerokości 4,8 m i zanurzeniu (przy całej załodze i pełnym wyposażeniu) 1,3 m. Na pokładzie jest miejsce dla czteroosobowej załogi oraz dla maksymalnie 8 pasażerów.
Dzięki bogatemu wyposażeniu hydrograficznemu (echosonda jednowiązkowa - Simrad EA 400, echosonda wielowiązkowa – Kongsberg Maritime EM 2040, sonar holowany dwuczęstotliwościowy – EdgeTech 4125, sonar dookólny – Kongsberg MS1000, miernik prędkości dźwięku w wodzie – SVP Plus, magnetometr holowany – Marine Magnetics SeaSpy2) motorówki będą teraz mogły służyć do jeszcze lepszego rozpoznania dna morskiego – szczególnie na akwenach płytkich.
Co więcej w sytuacjach zagrożenia i do dokładnego rozpoznania wykrytych obiektów załoga może użyć pojazdu podwodnego ROV – VideoRay Pro4. Wbrew pozorom może to zostać bardzo szybko wykorzystane o czym świadczą próbne pomiary na terenie portu Gdynia. Na dnie tego z pozoru bezpiecznego i sprawdzonego akwenu już odszukano nieznane, zatopione, duże odbojnice od statków handlowych. Nieoficjalnie, najbardziej z wprowadzonych motorówek cieszą się archeolodzy podwodni.
Na rufie zamontowano sterowany elektrohydraulicznie, teleskopowy żurawik, który pozwala podnosić ładunek o wadze 500 kg na wysokość 4 m powyżej linii wody (przy długości ramienia 1 m) i 250 kg (przy ramieniu wydłużonym do 3 m).
Rufa motorówek to bardzo ergonomicznie zaplanowany pokład zadaniowy. Otwierane barierki rufowe pozwalają na holowanie za katamaranem różnego rodzaju urządzeń i robotów. Bębny z kablolinami do tych systemów są przymocowane do pokładu i na burcie nadbudówki.
Antena echosondy wielowiązkowej nie jest zamontowana na stałe pod kadłubem, ale jest opuszczana przez specjalnie opracowany do tego system prowadnic i studzienkę. Chroni to nie tylko sam sonar, ale również zmniejsza opór kadłuba podczas ruchu, co przy tak niewielkiej jednostce od razu zwiększa prędkość (maksymalnie do 27 w).
anty
Po jaką cholerę nam to badziewie. Mamy już kilka okrętów hydrograficznych. Po 70 latach od II WŚ jeszcze nie wiemy jak wygląda dno Bałtyku ? Czego my tam jeszcze szukamy, min powojennych, wraków samolotów do muzeum ? Proponuję jeszcze kupić pływający hotel z basenem, pływający szpital, pływającą stołówkę, pływającą estradę dla orkiestr dętych, pływającą willę dla admiralicji i parę innych pływających głupot, Tak się roztrwania pieniądze na bzdety, zamiast na to co jest istotne. Za to Gawron (Ślązak) zamiast korwetą, będzie patrolowcem bez uzbrojenia. Paranoja.
kris
Teraz czuję się bezpiecznie bo wiem że mamy silną marynarkę wojennąa :)
Autor
i ja tez:)
Mazurm\
Wykonują swoje zadania obronne, uprawiają hydrografie czyli szukają min na dnie z drugiej wojny. Chyba po to by zaopoatrywać bunkry pod Orłowem bo stoją puste.
lechu
Hełm Mk. 6 – współczesny hełm używany przez British Army, RAF, Royal Marines oraz częściowo w Royal Navy. Nowy hełm zastąpił starszy Mk. 5 w roku 1987. Hełm jest fabrycznie malowany na ciemnozielony kolor i jest wykonany z nylonu balistycznego. Kształt jego czerepu został zaprojektowany, tak aby współpracował z ochraniaczami uszu, z zestawami radiowymi oraz maskami przeciwgazowymi. Hełm posiada także 3-punktowe zawieszenie. Hełm jest krytykowany za zbyt dużą wagę w porównaniu do słabej ochrony (chroni tylko przed odłamkami i rykoszetami). Współcześnie jest powoli zastępowany hełmem MK. 7.
dwa
ciekawa dygresja
KapitanG
Takie wzmocnienie siły 3 Flotylli zakrawa na kpinę. Proponuję zakupić około 100 kajaków uzbrojonych w ręczne wyrzutnie rakietowych pocisków p/lot co wydatnie podniesie zdolności tak kiedyś dobrze wyposażonej Flotylli
Jaksar
wow...no to teraz naszej marynarce nikt nie podskoczy, stajemy się morskim imperium ;)
Paweł
Panowie -w stoczni Safehaven Marine pracują w 90% Polacy .Wlaściciel ma polskie korzenie. Pieniądze które zarobiła stocznia wróciły już do Polski w postaci wypłat dla pracowników. Motorówki są małe ale naszpikowane elektronika.Obecnie w Polsce nikt nie jest w stanie zrobić jednostki o podobnych parametrach.Przestańcie jeczec,MW dostała znakomity sprzęt made by Polish.
PanKnaga
zbudowane przez Polaków, dla Polaków, za polskie pieniądze, które wydane zostały za granicą. Przecież pracownicy tej stoczni i tak żyją w Irlandii, i to tam te pieniądze zostały, bo wątpię, że specjalnie do Ojczyzny wrócą żeby właśnie tam je wydać. A motoróweczki niczego sobie. Jeszcze ze 3 OP i będzie OK...
Bartek
Ruscy mistrale my motorówki. ;) Nie ma to tamto. Pewnie się przydadzą ale z takich maleństw nie robił bym szumu.
marshal
Motorowki super bajer! Sam bym nie pogardzil taka ;p
nokian
ja też. Miałbym sprzęt którym bym mógł na ryby wypływać! Bravo 3 flotyllo!
gosc
Lepiej hujem mieszać w kawie niz wychować sie w stryszawie!;p
gosc
Lepiej hujem mieszać w kawie niz wychować sie w stryszawie!;p
krymek
Paweł masz 100% racji. Fajne te łódki. Widziałem z bliska... Pozdrawiam z Dungarvan. Jacek K.
Trzcinsky
Fajne łódki to stoją w Gdyni. Marina gdyńska zaprasza. This is MW. Litościiiiiiiiii
wolfram
Tak masz rację Wojtek 39,Ja też słyszałem,że stocznia w Irlandii należy do polaka ze Stryszawy.
dzik
Panowie jakie pieniądze wróciły do Polski,większość wypłat została wydana w Irlandii na utrzymanie,a gdzie zysk z motorówek,zakup na wszystkie materiały użyte do produkcji itp,wszystko zostało w Irlandii,patrioci!!!myślenie na poziomie dwunastolatka,pozdrawiam.
wolf
chcemy budować okręty podwodne, a motorówki dla MW kupujemy za granicą???? Nie ma u nas stoczni z kompetencjami na motorówkę o wyporności 15t?
Tyberios
Ale malkontentów, ile marudzenia! Dla dzieci z odboju do wiadomości... Marynarka Wojenna to nie tylko pancerniki i lotniskowce tylko mnóstwo mniejszych jednostek służących do różnych zadań które nie przynoszą takiej chwały jak strzelanie do wszystkiego co się rusza. Te małe łódki były potrzebne od dawna i będą długo służyć bez glorii i blasku niszczycieli czy fregat. A robota hydrograficzna na Bałtyku jest niezwykle ważna bo to niezbyt przyjemny obszar do pływania. Pisk i zgrzytanie zębów że Gwiezdnych Niszczycieli nie dostali... A jak chcecie marudzić o to kto dostarczył to pierw odpowiedzcie na pytanie sobie dlaczego ŻADNA Polska stocznia nie zgłosiła się do przetargu? Co zbyt dumne są by robić "byle łódeczki" a nie krążowniki? Czy może zwyczajnie odpowiedniego zaplecza nie miały?
NATOwnik
Wszystko OK, takie pomocnicze jednostki sa tez oczywiscie potrzebne i posiada je kazda marynarka. Problemem jest jednak cos innego: Nikt nie celebruje i oglasza swiatu podniesienia bandery na motorowkach, holownikach czy pontonach! W MW sa to newsy na miere przyslowiowego WOW i portale sie o nich rozpisuja a jest to... najzwyczajniej zalosne! W normalnych Marynarkach taki sprzet sie utylizuje, uzupelnia, wdraza czy kasuje bez zadnego roglosu! Owszem, duze okrety wsparcia, okrety wojenne czy OP - to wszystko ma oprawe i jest NEWSEM, ale nie wprowadzenie trzech motorowek, dswoch holownikow czy zakup 20 pontonow!
wunderwaffen
Odpowiednia "flota" na Jezioro Bałtyckie. Cała polska "flota" powinna składać się z jednostek tak małych, aby nie opłacało się Ruskim użyć na nie rakiet samosterujących a większe jednostki wroga powinny być niszczone przez nas za pomocą rakiet samosterujących z wybrzeża i za pomocą lotnictwa. To moim zdaniem jedyna sensowna taktyka na Jezioro Bałtyckie.
Oleg
Nic dodać nic ująć. Obecnie praktycznie każdy cel nawodny może zostać skutecznie porażony z lądu więc nie ma uzasadnienia utrzymywanie dużych jednostek nawodnych, których koszt zakupu i utrzymania jest porównywalny ze 150-200 nowoczesnymi czołgami. Zagrożenia dla interesów RP nie muszą pokonywać morza.
Gojan
Podobają mi się. Małe, ale nowoczesne. Tak trzymać! Jeśli za każdym następnym zakupem MW będzie otrzymywać trochę większe jednostki, to Rosjanie ani się zorientują, jak im wyrośnie pod bokiem flotylla polskich krążowników :-)
Riddler
A gdzie holowniki? Miały być holowniki, trzon uderzeniowy naszej MW.
Turkot serca
Też jestem rozczarowany, wiadomo, że motorówka nie lata tak szybko jak holownik no i wolniej się zanurza.
buc
Polskie stocznie jachtowe budują laminatowe jednostki tych wymiarów od lat i bez problemów. Wyposażenie nawigacyjne (radary, sonary, gps i wszelka inna elektronika dowolnych producentów) i napędy montowane są w/g indywidualnych życzeń klienta. Polska jest dziś największym producentem jachtów żaglowych i motorowych Europie.
Totenkopf
Szkoda tylko że ich kupno mówiąc dyplomatycznie zostało zrealizowane za granicą za pośrednictwem polskiej firmy. Tak mają wspierać polską zbrojeniôwkę?
Wojtek 39
Byl przetarg i żadna polska stocznie nie zglosiłą się. A tak przy okazji, to ta stocznia w Irlandii należy do Polaka.
Pawel
Z drugiej strony to super ze juz nawet lodki kupujemy poprzez posrednikow z zachodnich stoczni. To juz stocznia MW nie potrafii lodki skonstruowac i pospawac.Brawo oby tak dalej!!!!
bsh
W tle widzę 436. Metalowca jeszcze nie posłali na złom?
Pawel
Nie pocieli i nie potna bo to jedne z nielicznych okretow z uzbrojeniem. Mysle ze i ORP Blyskawica jeszcze moze nam sie przysluzyc;-)
Lumpek
Czy te motorówki posiadają pociski manewrujące???
Wojtek 39
Hejterzy będa pisać jak zwykle bzdury a to jedne z najbardziej potrzebnych jednostek. Odwalają mase niezwykle potrzebnej a zupełnie niezauważanej roboty .
rosikonik
No to teraz Flota Bałtycka z Krolewca nam niestraszna
Polak
Flota Bałtycka jest w Piławie i Kronsztadzie a nie w Królewcu...