Reklama

Siły zbrojne

Litwa: wkrótce nowe BWP, dziś wozy dla saperów

Autor. Ministerstwo Obrony Litwy

Minister obrony Litwy Laurynas Kasčiūnas poinformował, że w ciągu dwóch do trzech tygodni zostanie podjęta decyzja w sprawie wyboru nowego gąsienicowego bojowego wozu piechoty.

Jak podają agencje, w tym serwis LRT, planuje się zakup dwóch batalionów gąsienicowych bojowych wozów piechoty, które będą wsparciem dla batalionu czołgów, jaki ma utworzyć Wilno. Decyzja w sprawie ich zakupu i wyboru konkretnej platformy ma zostać ogłoszona w ciągu dwóch-trzech tygodni. Na razie nie ma potwierdzonych informacji o tym, jakie konstrukcje brane są pod uwagę.

Czytaj też

Litwa zamówiła też 27 kołowych transporterów Boxer w układzie 8x8 w wersji inżynieryjnej. Stosowną umowę z konsorcjum ARTEC GmbH, joint venture Rheinmetalla i KNDS, podpisała w imieniu tego państwa zarządzająca programem organizacja OCCAR. Przy okazji wydania komunikatu o litewskim zamówieniu zapowiedziano, że oczekuje się kolejnych kontraktów na Boxery w nowych wariantach dla innych państw-uczestników programu.

Reklama

Co ciekawe, wariant inżynieryjny Boxera zostanie opracowany specjalnie dla Litwy. Podobnie było zresztą z używanym już przez litewskie siły zbrojne BWP Vilkas (pol. Wilk), który jest wyposażony w izraelską wieżę bezzałogową z armatą 30 mm i wyrzutnią Spike. Takie wozy zostały zamówione w 2016 roku. Proces przyjmowania ich do służby nieco się opóźnił w stosunku do pierwotnych planów, ale ostatecznie został pomyślnie sfinalizowany i dziś Litwa dysponuje 85 pojazdami w wersji kołowego BWP, czterema w wersji wozu dowodzenia i trzema pojazdami do nauki jazdy.

Podobnie jak w wypadku wozów wsparcia inżynieryjnego, ten wariant opracowano specjalnie dla Litwy, jeszcze w czasie gdy państwa-producenci tego transportera (Niemcy, Holandia) nie dysponowały wariantem uzbrojonym w armatę 30 mm. Litwa, choć dysponuje niewielką armią lądową, to przykłada dużą wagę do jakości rozwijanych zdolności, także w zakresie wozów bojowych. Świadczy o tym zakup „inżynieryjnych” Boxerów, ale też plan pozyskania gąsienicowych BWP do wsparcia czołgów.

Reklama

Inne duże państwa europejskie, jak Francja czy Wielka Brytania, zrezygnowały z pojazdów tej klasy pomimo posiadania i rozwijania czołgów podstawowych. Z kolei sąsiadująca z Litwą Polska dynamicznie wprowadza na wyposażenie nowoczesne czołgi, ale BWP z wielu względów brakuje.

Czytaj też

Reklama
Reklama
Reklama

Komentarze (3)

  1. WSK74PL

    Trzeba przyznać, że Litwa konsekwentnie wybiera dostawcę, który znajduje się blisko geograficznie i opiera o niego swoją strategię bezpieczeństwa. Po okresie korzystania z zachodniej pomocy, darowizn i demobilowych zakupów, ten kraj inwestuje w nowoczesny sprzęt i robi kompleksowe zakupy i raczej niewiele tam możemy zaoferować. Wielka szkoda, ale ani Borsuka, ani nowego BWP im nie sprzedamy...

  2. Granat

    MON powinien kupić Bradleye z tego względu że jak polskie Borsuki zostaną zniszczone to nowych Ameryka nam nie przyśle, może tylko dostarczyć to co ma czyli Bradleye. Więc byłoby dobrze gdyby żołnierze już mieli doświadczenie w obsłudze tego sprzętu.

    1. Nico44

      chyba żartujesz nawet Grecja nie chce kupić bradleya ... Powinniśmy rozwijać swój przemysł zbrojeniowy a nie kupować z półki złom nie nadający się do współczesnego pola walki ... w te twoje bradleye trzeba będzie wydać kupę kasy w modernizacje w tym wymianę wierzy z działkiem 25 mm na 30 mm /35mm ... jak cb stać to kub ot ten szrot btw Polska to nie Rumunia czy Bułgaria żeby kupować szrot

    2. radziomb

      Bradley jest 2 x droższy od Borsuka dlatego mało kto go kupuje.

    3. Granat

      Radziomb a ty skąd wiesz ile Borsuk kosztuje jak jeszcze nie skończyli go testować? :) I miałem na myśli zakup nowych Bradleye dla Polski, tego z żelazną pięścią za cenę która jest już znana $2.4 mln za sztukę. Teraz podajcie panowie cenę tego cuda polskiego to się pośmiejemy.

  3. radziomb

    Litwa ma 1 (jeden batalion czołgów) to jest ok 50 szt? Rozumiem że tym chcą zatrzymac armię rosyjską z ilością czołgów 3 tysiące? To sa jakieś jaja. Oni powinni mieć armie wielkości 30% Armii Izraela bo ludnosc mają na poziomie 30% Izraela.