Reklama

Siły zbrojne

Korea Południowa ma nowy okręt podwodny

W Korei Południowej zwodowano piąty okręt podwodny typu 214 – fot. Korean Ministry of National Defense
W Korei Południowej zwodowano piąty okręt podwodny typu 214 – fot. Korean Ministry of National Defense

W stoczni HHI (Hyundai Heavy Industries) w Ulsan w Korei Południowej zwodowano piąty okręt podwodny typu 214/Son Won-II „Yun Bong Gil Ham” (numer burtowy 077).

Było to pierwsze wodowanie okrętu tego typu z zamontowanym pełnym wyposażeniem i uzbrojeniem. Ma on wejść na stan południowokoreańskiej marynarki wojennej w drugiej połowie 2015 r. W bieżącym roku zostanie natomiast wprowadzona do linii czwarta w serii jednostka typu Son Won-II „Kim Jwa-Jin”. Z tym, że jest to okręt po raz pierwszy budowany nie przez stocznię HHI (jak w przypadku 1,2,3 i 5 jednostki), ale przez zakłady DSME (Daewoo Shipbuilding & Marine Engineering).

Południowokoreańska marynarka wojenna otrzyma w ten sposób jednostki o wyporności 1800 t, długości 65,3 m, prędkości podwodnej 20 w i zasięgu 12 000 Mm. Są one wyposażone w napęd niezależny od powietrza oparty o baterie paliwowe, co pozwala im na działanie pod wodą bez wynurzenia przez okres dwóch tygodni. Poza torpedami i minami stosuje na nich  rakiety przeciwokrętowe Haeseong (określane przez Koreańczyków jako manewrujące).

Republika Korei poza okrętami podwodnymi typu 214 wykorzystuje również 10 jednostek typu 209.

Reklama

WIDEO: Trump na podbój Panamy, Grenlandii i Kanady I ORP Ślązak Gawronem | Defence24Week #105

Komentarze (3)

  1. 1234

    Maks, zapomniałeś dodać, że taki sam mógł pływać pod polską banderą od 2010r., a kolejny wszedłby do słuzby w 2015r. Niestety, nie był francuski.

  2. ambasador

    ciekawe.......w ich przypadku nie ma kontrowersji z brakiem rakiet manewrujących chociaż u nich zdecydowanie by się bardziej przydały.....to tak do myślenia dla tych co tak forsują instalacje tegoż uzbrojenia na polskich op

    1. bolek

      Bo ``wrażliwe punkty`` przeciwnika oni mają w zasięgu artylerii lądowej. My nawet z Homarem(300km) możemy co najwyżej ugryźć Kaliningrad i Białoruś. A to na pewno nie odstraszy Moskwy. Aby oni się bali musimy posiadać broń, która jest w stanie sięgnąć Kremla. A raczej elektrowni atomowych w europejskiej części Rosji. Wtedy nawet Żyrinowskiemu głupstwa nie przejdą przez gardło.

    2. say69mat

      Zauważ, że problemem jest wybór OP, potencjalnego nosiciela SLCM-ów. Czy ma to być Scorpene, czy U214/212 projekt stoczni niemieckich. Jak dotąd wśród forumowiczów króluje pogląd, w którym kwestionuje się jakąkolwiek zdolność niemieckich OP do przenoszenia pocisków typu SLCM!!!

    3. Wilgraf

      tobie kolego pomyliły się typy jednostek - typ 212A to nie typ 214 - a POLSKA mówiła o kupnie szmelcu 212A

  3. say69mat

    Oprócz rzeczonego Haeseong o zasięgu 150 - 300 km, koreańska Agency for Defense Development opracowała pocisk SCLM zwany Hyunmoo. Gdzie Hyunmoo-3A to pocisk o zasięgu 500km, Hyunmoo-3B o zasięgu 1000 km, i Hyunmoo-3C o zasięgu 1500 km. We wszystkich wariantach przenosi pięćset kilogramową głowicę. Co ciekawe pocisk jest projektowany i przystosowany do startu w systemie VLS. Ma on być zainstalowany na okrętach podwodnych klasy KSS-III. Okręty KSS-III są rozwojową wersją poczciwego U214, na którego produkcję licencję zakupiono w niemieckim HDW. I cały czas zachodzę w głowę, dla czego nie Scorpene??? Możeeee ... zbyt kosztowny???

    1. wróg

      Ale do czego tak ofensywna broń? Terytoria zamorskie by wypadało najpierw mieć :D

Reklama