W przypadku tego pierwszego kraju chodzi o cztery śmigłowce UH-60M Black Hawk oraz wyposażenia dodatkowego (m.in. dwóch zapasowych silników). Potencjalny kontrakt wyceniono na 235 mln dolarów. Tajlandia eksploatuje śmigłowce rodziny UH-60 Black Hawk od lat, w bieżącym roku zakupili pierwszą parę maszyn w najnowszej wersji UH-60M.
W przypadku Kolumbii mowa o pięciu egzemplarzach UH-60L Black Hawk, które miałyby kosztować ten południowoamerykański kraj około 87 mln dolarów. Podobnie jak w przypadku Tajlandii, Kolumbia już od dawna eksploatuje śmigłowce tej rodziny, które są aktywnie używane do walk z partyzantami oraz kartelami narkotykowymi. Można założyć, że maszyny te pochodziłyby z zakładów PZL Mielec - powodem tego stwierdzenia jest fakt wygaszenia produkcji odmiany UH-60L Black Hawk na linii produkcyjnej firmy Sikorsky w Stanach Zjednoczonych.
(ŁP)