Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Rosomaki i Borsuki do końca roku. Agencja Uzbrojenia o setkach miliardów, umów i wyzwań [WYWIAD]

Pułkownik Piotr Paluch.
Pułkownik Piotr Paluch.
Autor. Agencja Uzbrojenia

Obecnie prowadzimy rozmowy z konsorcjum w zakresie umowy wykonawczej nr 2 w celu wspólnego uzgodnienia konfiguracji czołgu K2PL, co pozwoli konsorcjum przedłożyć ostateczną ofertę - podkreśla w rozmowie z Defence24.pl płk Piotr Paluch, zastępca szefa Agencji Uzbrojenia. W wywiadzie mówi także o tym, co oprócz czołgów znajdzie się w umowie, jakie są plany zamówień bojowych wozów piechoty i transporterów dla Wojska Polskiego oraz o planach modernizacji polskiego lotnictwa i wyzwaniach, jakie stoją przed Agencją Uzbrojenia.

Jędrzej Graf: Panie Pułkowniku, jesteśmy w przededniu Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach. Chciałbym zapytać o pewne podsumowanie, jakie były najważniejsze działania Agencji Uzbrojenia w tym roku? Z jakimi wyzwaniami się mierzono? I jakie umowy są planowane do podpisania jeszcze w tym roku?

Płk Piotr Paluch, zastępca szefa Agencji Uzbrojenia: Na wstępie chciałbym poinformować, że od początku roku do końca sierpnia br. Agencja Uzbrojenia podpisała prawie 50% zaplanowanych w tym roku do zawarcia umów na dostawy sprzętu wojskowego o wartości ponad 110 miliardów złotych. Jednocześnie należy pamiętać, że Agencja Uzbrojenia nadzoruje także blisko 430 umów już zawartych i będących na etapie realizacji dostaw sprzętu wojskowego. Myślę, że te liczby są najlepszym podsumowaniem naszych działań. Wypada w tym miejscu zauważyć, że proces modernizacji technicznej nie zwalnia, czego potwierdzeniem są kolejne dostawy sprzętu wojskowego objętego umowami, a tempo ich kontraktowania nie zmniejsza się.

Płk Piotr Paluch, zastępca szefa Agencji Uzbrojenia
Płk Piotr Paluch, zastępca szefa Agencji Uzbrojenia
Autor. Defence24.pl

W najbliższych miesiącach i latach czeka nas ogrom wyzwań, które nie dotyczą tylko samego kontraktowania, ale także zarządzania zawartymi już umowami w perspektywie ich wieloletniej realizacji oraz wprowadzania nowo pozyskanego sprzętu wojskowego na wyposażenie Sił Zbrojnych RP. Należy podkreślić, że targi MSPO są dla Agencji Uzbrojenia okazją do spotkania z wykonawcami i zapoznania się z ich ofertą oraz nowymi rozwiązaniami, a także miejscem do prowadzenia rozmów wielostronnych, gdy w osiągnięciu zakładanych zdolności objętych umową niezbędne jest skoordynowanie wysiłków kilku wykonawców. Przy okazji podpisujemy także umowy na dostawy sprzętu wojskowego, które są, co warte podkreślenia, niejednokrotnie negocjowane miesiącami i termin ich podpisania nie jest uzależniony od terminu MSPO.

Czytaj też

Reklama

Polska po podpisaniu umowy na 96 śmigłowców Apache staje się ich największym użytkownikiem po USA. Jakie elementy umowy pozwolą na zabezpieczenie ich eksploatacji, jeśli chodzi o logistykę, ale i szkolenie personelu latającego i technicznego?

Bardzo ważnym elementem pozyskania śmigłowców uderzeniowych AH-64E APACHE są niewątpliwie umowy offsetowe, które poprzedziły podpisanie głównej umowy na dostawy śmigłowców. W toku wielomiesięcznych rozmów z amerykańskimi partnerami wynegocjowaliśmy znaczący pakiet offsetowy, o łącznej wartość ok. 1,2 mld zł. Ocenia się, że w efekcie jego realizacji pozyskamy zdolności do przeprowadzania przeglądów i napraw oraz remontów wybranych podzespołów AH-64E w WZL-1 w Łodzi i Dęblinie oraz szkolenia personelu obsługi technicznej AH-64E w WAT, a także wykorzystamy do obsługi tych śmigłowców sprzęt lotniskowy od WBCKT S.A. Kluczowymi aspektami są jednak kompetencje w zakresie radarów kierowania ogniem AN/APG-78 LONGBOW, które stanowią jeden z najważniejszych elementów śmigłowców APACHE multiplikujących potencjał tych maszyn.

Jednocześnie należy również wspomnieć o zdobytych kompetencjach do przeprowadzania procesów obsługowych, do poziomu D włącznie, silników turbowałowych T-700-701D, CT7-2E1 i CT7-8E wykorzystywanych w najnowszych typach śmigłowców będących już na wyposażeniu Sił Zbrojnych RP. Uzyskana wartość dodana jest nie do przecenienia w kontekście suwerennych i ustanawianych w naszym kraju zdolności do utrzymania tego wyjątkowego oręża, jakim jest śmigłowiec APACHE w jego całym cyklu życia, który będzie trwał przez kolejne dekady. W cenie zakupu został także uwzględniony szeroki pakiet logistyczny i szkoleniowy zabezpieczający bieżącą eksploatację śmigłowców APACHE. Jeśli chodzi o szkolenie personelu, to proces ten trwa już od kilku miesięcy i jest realizowany w Stanach Zjednoczonych, a docelowo, po przeszkoleniu pierwszych polskich instruktorów, będzie mógł być realizowany także w naszym kraju. Duże znaczenie w tym kontekście ma pozyskanie, w ramach leasingu, 8 egzemplarzy śmigłowców AH-64D APACHE z zasobów armii amerykańskiej, które trafią do Polski już na przełomie 2024 i 2025 roku i pozwolą na ustanowienie zdolności pomostowej do czasu dostaw pierwszych zamówionych śmigłowców AH-64E APACHE planowanych w 2028 r.

Reklama

Program pozyskania 96 śmigłowców Apache wzbudził wiele dyskusji, co do kosztów, ale i zdolności przetrwania śmigłowców na polu walki nasyconym sensorami, w tym bezzałogowcami. Jak się Pan do tego odniesie?

Odnosząc się do kwestii kosztów pozyskania tych śmigłowców, należy mieć na względzie również jakość, funkcjonalność i zdolności operacyjne – to są wymagane cechy nowoczesnego sprzętu wojskowego na współczesnym polu walki. Sam śmigłowiec AH-64E APACHE jest konstrukcją, której parametry i możliwości są powszechnie znane i cenione na całym świecie. Kluczowym w jego przypadku jest przede wszystkim fakt, że śmigłowiec ten jest właściwie połączeniem wielu elementów i systemów, a więc systemem uzbrojenia w pełnym rozumieniu tego słowa. Zdolności, jakie jest w stanie zapewniać dzięki swojemu uzbrojeniu i wyposażeniu, dalece przekraczają to, czym dotychczas dysponowały Siły Zbrojne RP. To, w zestawieniu z liczbą pozyskiwanych śmigłowców APACHE, zapewni skokowy wzrost w zakresie zdolności rozpoznawczo-uderzeniowych polskiej armii.

Apache, w tak dużej liczbie, potrzebują odpowiedniego szkolenia i logistyki – zarówno sprzętu i zaplecza naziemnego, jak i innych, nowych śmigłowców przeznaczonych do transportu zaopatrzenia i szkolenia. Jakie inne śmigłowce, nowo pozyskiwane przez Siły Zbrojne RP, będą przeznaczone do współpracy z Apache w obu tych obszarach?

Oczywiście nie tylko sam zakup czy też offset, ale może przede wszystkim wyzwania związane z absorbcją samego sprzętu wojskowego, w tym kwestie związane ze szkoleniem, zapewnieniem odpowiedniego zaplecza obsługowo - naprawczego i zabezpieczenia logistycznego są tym, z czym będziemy się mierzyć przez najbliższe lata. Należy jednak pamiętać, że w procesie planowania i programowania rozwoju Sił Zbrojnych RP wszystkie te aspekty są bardzo szczegółowo omawiane i rozpatrywane na każdym szczeblu i poziomie dowodzenia. W proces pozyskiwania sprzętu wojskowego zaangażowanych jest wiele podmiotów, które mają odpowiednie zakresy swoich właściwości, a także stale współpracują w realizacji konkretnych zadań celem osiągnięcia koherencji działań. Przykładem może być choćby właśnie pozyskanie i wdrożenie śmigłowców AH-64E APACHE poprzez przygotowanie personelu lotniczego i technicznego oraz niezbędnej infrastruktury. Jeśli chodzi o inne śmigłowce przewidziane do współpracy ze śmigłowcami APACHE, to rozpatrujemy różne możliwości z zachowaniem maksymalnej interoperacyjności obu tych maszyn.

Reklama

Niedawno Brygada Lotnictwa MW odebrała samolot Saab 340 AEW&C, to jednak rozwiązanie pomostowe. Jak i kiedy zamierzają Państwo zapewnić docelowe zdolności wczesnego i ostrzegania, i kontroli powietrznej?

Oczywiście samoloty Saab 340AEW zostały pozyskane przez Siły Zbrojne RP i dostarczone przez wykonawcę w trybie wynikającym z zaistniałej pilnej potrzeby operacyjnej. Saab 340AEW jest tylko jednym z elementów rozpoznania, jakim dysponują Siły Zbrojne RP. To także niedawno zakontraktowane aerostaty rozpoznawcze BARBARA, pozwalające zwiększyć świadomość sytuacyjną naszych wojsk oraz budowane w polskiej stoczni Remontowa Shipbuilding okręty rozpoznania radioelektronicznego DELFIN. Nie możemy zapominać także o systemach satelitarnych, takich jak GLOB czy planowane do pozyskania brzegowe radary obserwacji nawodnej i celów niskolatających oraz system mikroGLOB, a także wielu innych systemów rozpoznawczych, które są już dostarczane lub zostały zakontraktowane. W najbliższych latach proces kontraktowania tego typu systemów będzie kontynuowany na podstawie obowiązujących dokumentów planistycznych. Należy jednak pamiętać, że zdolności Sił Zbrojnych RP w zakresie wykrywania i identyfikacji muszą wzrastać adekwatnie do zdolności w zakresie rażenia i neutralizacji. Odpowiadając na ostatnie pytanie, chciałbym podkreślić, że zdolności rozpoznawcze Sił Zbrojnych RP należy rozbudowywać o kolejne elementy w sposób ciągły i adekwatny do zmieniającej się sytuacji, a pozyskanie samolotów Saab 340AEW należy rozpatrywać jako rozwiązanie przejściowe.

Saab 340 AEW&C
Saab 340 AEW&C
Autor. Bene Riobó/Wikipedia/CC BY-SA 4.0

Czytaj też

Polska pozyskuje samoloty bojowe FA-50PL i F-35, ze zdolnością do tankowania w powietrzu. Na jakim etapie jest zapewnienie zdolności tankowania w powietrzu? Czy rozważa się udział w programie międzynarodowym MRTT?

Zdolności do tankowania w powietrzu, jak wszyscy dobrze wiemy, pozwalają na zwiększenie dostępności i możliwości wykorzystania statków powietrznych w przestrzeni powietrznej, co jest niezwykle istotne na współczesnym polu walki, także w kontekście naruszeń naszej przestrzeni powietrznej. Mając na uwadze daleko idącą współpracę, współdziałanie i kompatybilność sprzętu, jakim operują państwa NATO, brane są pod uwagę różne opcje w ramach realizacji tego zadania. Na ten moment jest jednak stanowczo za wcześnie by móc powiedzieć coś więcej w tym zakresie na forum publicznym. Mam jednak nadzieję, że stosowne decyzje zostaną podjęte możliwie jak najszybciej, co pozwoli na rozpoczęcie odpowiednich działań wykonawczych przez resort obrony narodowej.

Polska planuje też modernizację myśliwców F-16. Czy wysłano zapytanie do strony amerykańskiej i kiedy oczekiwana jest odpowiedź? I co z zakupem pocisków Sidewinder i AARGM-ER, dla F-35 i innych samolotów?

Kwestia modernizacji, tzw. MLU (Mid - Life Upgrade), samolotów F-16 jest obecnie przedmiotem intensywnych prac. Aktualnie oczekujemy na projekt umowy od strony amerykańskiej i jej zawarcie planuje się niezwłocznie. Oceniam, że może to nastąpić w perspektywie następnych kilku miesięcy. Ponadto zakup wymienionych w pytaniu lotniczych środków bojowych również znajduje się w realizacji. Wysłaliśmy stosowne wnioski LOR for LOA i oczekujemy na odpowiedź od partnera amerykańskiego. Wszystkie te zadania realizowane są w ramach procedury FMS, a to, jak Pan redaktor dobrze wie, ma swoją specyfikę, w tym również procedurę w Stanach Zjednoczonych, której zwieńczeniem jest notyfikacja Kongresu. Zakładamy, że najbliższe miesiące powinny przynieść dobre informacje w tym zakresie, co pozwoli na zawarcie właściwych umów skutkujących dostawami dla Sił Powietrznych.

Płk Piotr Paluch, zastępca szefa AU
Płk Piotr Paluch, zastępca szefa AU
Autor. Defence24.pl

Jak wyglądają plany realizacji i nowych zakupów, jeśli chodzi o okręty Marynarki Wojennej? Podpisano już umowy na Miecznika, Delfina i Kormorany, oczekiwany jest program Orka i okręty wsparcia, a w przyszłości także inne jednostki. Jakie są plany AU?

To pytanie przede wszystkim do organów resortu obrony narodowej odpowiedzialnych za planowanie i programowanie rozwoju Sił Zbrojnych RP. Mogę jednak powiedzieć, że aktualnie prace prowadzone w polskich stoczniach są potwierdzeniem skutecznej realizacji potrzeb Sił Zbrojnych RP, które zostały ujęte we właściwych dokumentach planistycznych. Tak jak Pan Redaktor trafnie zauważył, Marynarka Wojenna RP znajduję się w fazie dynamicznego rozwoju w zakresie sprzętu wojskowego. Obecnie realizowane są także intensywne prace analityczne, które w najbliższej perspektywie powinny umożliwić rozpoczęcie stosownych procedur zakupowych kolejnych jednostek pływających. Wszystko to jest jednak bezpośrednio dowiązane do kwestii planowania i programowania rozwoju Sił Zbrojnych RP, a także kluczowego aspektu, jakim jest kwestia zabezpieczenia finansowania w ramach środków finansowych przeznaczonych na wszystkie zadania modernizacyjne z uwzględnieniem bieżących i perspektywicznych potrzeb operacyjnych poszczególnych rodzajów Sił Zbrojnych RP.

Chciałbym zapytać o czołg K2PL. Minister Obrony Narodowej zapowiadał, że umowa, warunkowa, może zostać podpisana we wrześniu. Czy znana jest konfiguracja czołgu, a także wozów wsparcia? Jakie znaczenie będzie mieć druga umowa na K2PL w kontekście budowania zdolności do ich obsługi, a także produkcji w Polsce?

Tak jak wspomniał Pan Premier Kosiniak-Kamysz, podpisanie umowy wykonawczej nr 2 na dostawę czołgów K2PL wymaga doprecyzowania spraw związanych z jej finansowaniem. Niemniej podkreślić należy, że druga i następne umowy wykonawcze mają zawierać nie tylko pozyskanie zdolności serwisowo-remontowych (MRO), ale także ustanowienie potencjału produkcyjnego w Polsce oraz włączenia krajowych wykonawców w łańcuchy dostaw. W lipcu br. zostało powołane nowe, przemysłowe konsorcjum polsko-koreańskie, które będzie odpowiedzialne za realizację dostaw K2PL i wozów towarzyszących.

Piotr Paluch, zastępca szefa Agencji Uzbrojenia
Piotr Paluch, zastępca szefa Agencji Uzbrojenia
Autor. Defence24.pl

Obecnie prowadzimy rozmowy z konsorcjum w zakresie umowy wykonawczej nr 2 w celu wspólnego uzgodnienia konfiguracji czołgu K2PL, co pozwoli konsorcjum przedłożyć ostateczną ofertę. Chciałbym także wspomnieć, że w ramach tego kontraktu planujemy pozyskać nie tylko same czołgi K2PL, ale również liczny sprzęt specjalistyczny, taki jak wozy zabezpieczenia technicznego, wozy rozpoznania inżynieryjnego oraz mosty towarzyszące bazujące na tym samym podwoziu co czołgi K2.

Czytaj też

Agencja Uzbrojenia podpisała niedawno umowę na nowo produkowane KTO Rosomak i planowana jest kolejna umowa. Wkrótce ma ruszyć produkcja BWP Borsuk. Mimo wszystko Wojska Zmechanizowane i Wojska Zmotoryzowane otrzymują nowy sprzęt wolniej, niż jednostki pancerne, artyleria, a potrzeby są co najmniej tak samo duże, także w świetle donacji dla Ukrainy. Jak planują Państwo zwiększać dostawy nowych BWP i KTO w najbliższych latach?

Siły Zbrojne RP pozyskują sprzęt wojskowy zgodnie z dostępnymi możliwościami produkcyjnymi dostawców, czyli w tym przypadku polskiego przemysłu zbrojeniowego. Niewątpliwie potrzeby operacyjne Sił Zbrojnych RP wymagają radykalnego zwiększania zdolności produkcyjnych po stronie krajowego przemysłu obronnego i mam nadzieję, że proces ten będzie tylko przyspieszał w najbliższych miesiącach i latach. Równocześnie jednak należy podkreślić, że pozyskiwanie sprzętu wojskowego i jego wdrażanie do służby to nie tylko sam zakup, ale także stworzenie systemu szkoleniowego i logistycznego, przygotowania nowej infrastruktury lub dostosowania już istniejącej i zaimplementowania wielu innych kluczowych elementów. To także osiągnięcie przez krajowych wykonawców nie tylko zdolności produkcyjnych, lecz również zapewnienie kompleksowego wsparcia eksploatacji perspektywicznego sprzętu wojskowego w perspektywie całego cyklu życia. Wszystkie te elementy staramy się uwzględniać w prowadzonych zakupach sprzętu wojskowego, które są realizowane w perspektywie wieloletniej. Obecnie w kwestii planowanych umów na BWP i KTO mogę potwierdzić, że do końca roku planowana jest do zawarcia umowa wykonawcza nr 1 na BWP BORSUK oraz kolejna umowa na dostawy KTO ROSOMAK.

Płk Piotr Paluch, zastępca szefa Agencji Uzbrojenia
Płk Piotr Paluch, zastępca szefa Agencji Uzbrojenia
Autor. Defence24.pl

Obok Rosomaka i Borsuka rozpoczęto dwa nowe programy, Ciężkiego BWP i Nowego KTO. Na jakim są one etapie? I czy zakłada się w pełni samodzielne prace rozwojowe krajowego przemysłu, czy też skorzystanie z doświadczeń partnerów zagranicznych, jeśli chodzi o podwozia tych pojazdów?

Należy pamiętać, że na całym świecie budowa sprzętu wojskowego tego typu to kwestia nie kilku lat, a często perspektywy kilkunastoletniej. Przykładem tego może być wiele analogicznych programów realizowanych przez naszych sojuszników na potrzeby ich własnych armii oraz wspólnych projektów realizowanych przez kraje członkowskie NATO. Obecne potrzeby operacyjne Sił Zbrojnych RP wobec rosnącego zagrożenia dla bezpieczeństwa naszego kraju wymagają jednak podjęcia możliwie jak najszybszych działań w zakresie pozyskania nowych wozów bojowych. W związku z tym prowadzimy obecnie negocjacje celem zawarcia umów wykonawczych na oba wspomniane w pytaniu typy pojazdów. W ramach negocjacji, w celu przyspieszenia realizacji zadań, powinna zostać przedstawiona możliwość wsparcia technologicznego krajowego przemysłu przez zastosowanie zweryfikowanych rozwiązań technicznych partnerów zagranicznych w zakresie podwozia. Zakładamy, że taka współpraca umożliwi zasilenie Wojsk Lądowych sprzętem o oczekiwanych parametrach taktyczno-technicznych w zakładanych ramach czasowych. Termin podpisania kontraktu uzależniony jest od efektów prowadzonych rozmów pomiędzy polskim wykonawcą a zagranicznymi podmiotami.

Pole walki staje się coraz bardziej niebezpieczne dla wozów bojowych, co widzimy na Ukrainie i nie tylko. Na jakim etapie jest przygotowanie do wprowadzenia aktywnych systemów ochrony przed dronami i rakietami dla pojazdów bojowych, jak K2PL czy Borsuk? Będziemy korzystać z rozwiązań partnerów zagranicznych, opracowywać własne, a może połączymy obie ścieżki?

Obecnie prowadzone są prace w zakresie wdrożenia i wykorzystania tego typu systemów na wybranych platformach bojowych. Uważnie obserwujemy i analizujemy doświadczenia wynikające z walk w Ukrainie i wyciągamy wnioski istotne z punktu widzenia potrzeb Sił Zbrojnych RP. Kwestia skutecznej ochrony wozów bojowych przed różnorodnymi, nowymi typami środków bojowych jest jednym z nich. Należy jednak zauważyć, że w tym obszarze przez cały czas pojawia się wiele zmiennych, wynikających z ciągłej i intensywnej ewolucji środków bojowych wykorzystywanych na ukraińskim polu walki. Wymaga to dużej elastyczności ze strony zamawiającego, w kwestii pozyskania docelowych rozwiązań sprzętowych. Musimy pamiętać o tym, że systemy te muszą być skuteczne nie tylko dziś i jutro, ale także po wprowadzeniu niezbędnych modyfikacji w perspektywie wieloletniej. Dokładamy jednak wszelkich starań, by ostateczne rozwiązanie w możliwie największym zakresie zaspakajało obecne i perspektywiczne potrzeby w zakresie zarówno ochrony sprzętu, jak i najcenniejszego elementu każdej armii – żołnierzy oraz umożliwiło rozwój zdolności adekwatnie do nowo pojawiających się zagrożeń.

Wojsko Polskie potrzebuje znacznej liczby pojazdów 4x4, także dla nowo formowanego Komponentu Ochrony Pogranicza. Jak wyglądają z perspektywy AU plany pozyskania tych pojazdów? Czy określono już założenia?

Obecnie jesteśmy w trakcie procedowania zakupu, odpowiadając na aktualne potrzeby, partii 150 pojazdów opancerzonych w ramach pilnej potrzeby operacyjnej. Mając na uwadze sprecyzowane wymagania użytkownika, zastosowanie tego trybu pozwoli na zdecydowane skrócenie procedury zakupowej, a w efekcie stosunkowo szybkie pozyskanie tych pojazdów, które są niezbędne do skutecznego zabezpieczenia naszej wschodniej granicy. Na ten moment jednak nie chciałbym zdradzać, jaki konkretnie typ pojazdu jest przewidziany do pozyskania. Niewątpliwie jednak będzie on spełniał stawiane przed nim wymagania i pozwoli naszym żołnierzom bezpiecznie i skutecznie monitorować oraz bronić granic naszego państwa.

Chciałbym zapytać również o systemy bezzałogowe. Jakie są priorytety Agencji Uzbrojenia, jeśli chodzi o pozyskiwanie systemów bezzałogowych typu wojskowego, klasy taktycznej i mini? A co z maszynami klasy mikro, które na Ukrainie używane są w ogromnych ilościach, często z komercyjnych komponentów?

Obecnie kontynuujemy proces pozyskiwania od Grupy WB kolejnych partii bezzałogowych statków powietrznych FlyEye i amunicji krążącej Warmate. Systemy te są już z powodzeniem wykorzystywane przez polskich żołnierzy, a także zostały pozytywnie przetestowane w warunkach frontowych przez ukraińską armię. Chciałbym w tym miejscu przypomnieć, że zawarta w ubiegłym roku umowa ramowa dotycząca pozyskiwania systemów FlyEye zakłada pozyskanie w perspektywie najbliższych lat blisko 1700 egzemplarzy tych bezzałogowców. Stanowi to daleko idące wzmocnienie dla pododdziałów Wojsk Lądowych i Wojsk Obrony Terytorialnej w zakresie rozpoznania obrazowego na szczeblu taktycznym. Planujemy także zawarcie analogicznej umowy na dostawy systemów Warmate. Warto także przypomnieć, że jeszcze przed wybuchem wojny w Ukrainie pozyskane zostały bezzałogowe statki powietrzne klasy MALE TB2 BAYRAKTAR, a ich dostawy zakończyły się w maju br. i drony te są już obecnie wykorzystywane operacyjnie. Prowadzimy także szereg innych postępowań na bezzałogowe statki powietrzne kilku różnych klas. Będziemy także pozyskiwać niewielkie drony oparte o komercyjne elementy w najlepszym możliwym stosunku koszt-efekt w odpowiedzi na potrzeby operacyjne generowane przez Siły Zbrojne RP. Realizowane zakupy stanowią bowiem bezpośrednią odpowiedź na to zapotrzebowanie.

Jak wygląda obecna sytuacja AU, jeśli chodzi o personel? Wraz z wprowadzaniem nowoczesnego sprzętu, podpisywaniem umów, coraz ważniejsze staje się zarządzanie tymi umowami – tak jak zarządzanie cyklem życia sprzętu. Jak więc zmienia się praca i potrzeby AU? I czy Agencja może przejąć w przyszłości jeszcze większą rolę, jeśli chodzi o zarządzanie cyklem życia sprzętu?

Kwestia adekwatnego do rosnącej liczby postępowań dostosowania struktur i ukompletowania stanowisk żołnierzami zawodowymi i pracownikami wojska stanowi jedno z najważniejszych zagadnień w zapewnieniu sprawnego funkcjonowania Agencji Uzbrojenia. Podobnie jak we wszystkich innych strukturach Sił Zbrojnych RP i Ministerstwa Obrony Narodowej cały czas mierzymy się z naturalną rotacją personelu, która wymaga stałych uzupełnień kadrowych. Staramy się nie tylko utrzymywać stan bieżący, ale także dostosowywać naszą strukturę do rosnących potrzeb. Przykładem tego może być choćby utworzenie w ostatnim czasie Szefostwa Zintegrowanej Obrony Powietrznej (SZOP), które merytorycznie zastąpiło m.in. Zespół Programu Zintegrowanej Obrony Przeciwlotniczej i Przeciwrakietowej. Nowa struktura pozwoli na znaczące zwiększenie liczby personelu zajmującego się niezwykle istotnym obszarem, jakim są obecnie realizowane programy w obszarze obrony powietrznej. Chciałbym jednak podkreślić, że to dopiero pierwszy element z wielu kluczowych i koniecznych zmian strukturalnych, jakie są zaplanowane do realizacji w Agencji Uzbrojenia, które powinny pozwolić na znaczące usprawnienie i przyspieszenie realizacji powierzonych zadań.

Dziękuję Panu bardzo za poruszenie tego niezwykle istotnego zagadnienia, jakim jest kwestia zarządzania zawartymi już umowami oraz cyklem życia pozyskiwanego sprzętu wojskowego. Zagadnienie to jest często pomijane i pozostaje niewidoczne, a jest to jedno z najważniejszych aspektów codziennej pracy realizowanej w Agencji Uzbrojenia. Obecnie podpisujemy umowy i zarządzamy kilkuset umowami na dostawy sprzętu wojskowego z różnymi, krajowymi i zagranicznymi wykonawcami. Wymaga to ogromu wysiłku wkładanego codziennie przez personel Agencji Uzbrojenia i jednostki podległe w nadzór nad jakością i terminowością realizowanych dostaw, wsparcie procesu wdrażania i eksploatacji w cyklu życia czy też opcjonalne zawieranie dodatkowych aneksów do już realizowanych umów. Z każdym rokiem nakład pracy w tych obszarach wzrasta i będzie to tendencja stała. Sprawna realizacja tych działań przy jednoczesnym kontraktowaniu nowych umów wymaga jednak adekwatnej liczby wykwalifikowanego personelu, co jest obecnie jednym z najważniejszych wyzwań stojących przed Agencją Uzbrojenia.

Dziękuję za rozmowę.

Reklama

Komentarze (20)

  1. Edmund

    Moim zdaniem podejście AU do wykorzystaniu dronów, jak i ochronie przed nimi - nie jest odpowiednie. Jeśli warunki na polu walki cechują się wysoką dynamiką to oznacza, ze my tez musimy dostosować się do tej dynamiki jako struktura wojska i zakupy. Preferowane są niekoniecznie duże, ale częste zakupy od wielu producentów. Inaczej ciągle będziemy próbowali znaleźć ten ,,złoty środek", ale on wciąż będzie ulegał zmianie. W efekcie zostaniemy z masą zakupionego sprzętu, nieodpornego na tanie drony i stanowiące łatwy cel. Za to będziemy posiadali bogata dokumentację analityczną. Rosja atakuje każdorazowo setkami dronów. Robi to tez Ukraina, która ma wyprodukować w tym roku do 1 mln dronów. Są to ataki bardzo skuteczne. Dlaczego czekamy? Dlaczego inni mogą a my nie? PIT Radwar ma już gotowe rozwiązanie do wdrożenia do obrony. Nie tylko on, ale i wiele innych firm. Borsuki i K2, Abramsy mogą stać się łatwym celem

    1. Remov

      Radwar nie ma żadnych umów na ten system do Borsuków, K2 ani Abramsów.

    2. Solfernus

      A jest umowa wykonawcza na Borsuki!?

  2. WSK74PL

    Pułkownik, profesjonalista w mundurze, ale niestety nie decydent................. Nie ma realnego wpływu na działanie PGZ, czy wybór wielu ofert.

  3. Takijeden

    W wywiadzie jest mało konkretów niestety, nic nowego w nim nie ma.

    1. Remov

      Typowe lanie wady

  4. sprawiedliwy

    Wczoraj słychalem Wolskiego - to analizwal wypowiedz Prezdenta Dudy co do darwizny dla Ukrainy. Wyszlo mu ze przekazlaimy ok jednej tzreciej (czyli 50% sprawnych BWP) - stad nacisk na szybkie kupno Borsuka. Wedlog niego sa jakies problemu w testach Borsuka - ale wojsko pcha do jak najszybej produkcji bo po tej darowiznie nie ma na czym jezdzc. Oczywscie BWP to stary sprzet ale na polu bitwy lepiej go miec niz np pikapa czy stara.

    1. szczebelek

      Przecież testy Borsuka zostały zakończone i teraz sprawdza się go pod kątem codziennej eksploatacji, żeby w już w pierwszej serii produkcyjnej nanieść poprawki. Wolisz scenariusz, że mamy te bwp, a Borsuk przez kolejne kilka lat jest testowany?

    2. Remov

      Wspominał ile Borsuków jest w stanie dostarczyć Polski przemysł?

  5. PiotrS.1976

    Same ogólniki, fajny wywaid ale niczego nie wnosi, Zabrakło pytań bardziej szczególwoych min o ottokar-brzoza, szpej (wiem nie wszytko jest w gestii AU) , dodatkowe eskadry WSB, , Himmarsy, smigłowce szkolen czy Chinooki , co z fiansowaniem umwoy (grudniowej na K2 i Chunmoo utd, spotkami sie Panowie i pogadali o ...Maryni

    1. szczebelek

      Chodzi Tobie o K9 i umowę wykonawczą na K239 numer dwa, która jest związana z produkcją w Polsce. Druga kwestia, że nikt nie będzie opowiadał o HIMARS czy też o dwóch kolejnych eskadrach myśliwców lub niszczycielach czołgów jeśli nie został o to zapytany.

    2. Remov

      Ottokar-Brzoza leży bo cena licencjina Brimstone okazała się 10 razy wyższa niż oczekiwała AU.

  6. ANDY

    poprawny politycznie wywiad pokazujący zaniedbania resortu a szczególnie IU i ukierunkowanie zakupów na zagraniczny sprzęt kupowany praktycznie z "półki" kompletnie bez zaangażowania polskich firm ... z koralikami w rodzaju obiecanej ...!!! produkcji w Polsce ( K9 i K2 ...) czy jakimś marginalnym serwisem w polskich zakładach i brakiem odpowiednich środków przeznaczonych na opracowanie suwerennych produktów np. typu Borsuk, Pirat czy cała gama nowatorskich propozycji WB ( których zamówienie przez nasza armię szło ... i idzie jak po grudzie itp. ... o kompletne "przespanie" prostej sprawy jak zamówienie następcy RPG w krajowym przemyśle czy zlecenie opracowani CBWP to nie wiem jak komentować ... - takie kupowanie to moim zdaniem droga donikąd

    1. Remov

      Jak Polski przemysł nie chce dostarczyć to trzeba kupić za granicą

  7. camden

    No to mamy to co było, Trwają konsultacje, i trwają. Umowa na Borsuki miała być na początku roku, w połowie roku, na MSPO a teraz do końca roku. Zobaczycie nie będzie jej na koniec roku. Dyletanci wrócili do AU i do MONu.

    1. mick8791

      I po co te brednie? Niby jak umowa na Borsuki miała być na początku roku, a później w połowie roku skoro dopiero w czerwcu zakończyły się próby państwowe Borsuka? Coś Ci się w główce pomieszało i to zdrowo. Nikt też nie zapowiadał podpisania tej umowy na MSPO. To były tylko dziennikarskie spekulacje.

    2. Remov

      Umowa na Borsuki miała być wiosną 2022 roku

  8. Remov

    Znaleźli już dostawcę silników do Rosomaków i Borsuków?

    1. Rusmongol

      To musieli szukać?

    2. Davien3

      @Remov a co, Scania i MTU zaprzestały produkcji?:))

    3. Remov

      @ Davien3- Scania i MTU mają zamówienia na 10 lat do przodu.

  9. Edmund

    A gdyby wyposażyć Apache w te technologie polskiego kamuflażu Berberys?

    1. rukmavimana

      a następnie ukryć je gdzieś w Borach Tucholskich! to jest myśl! ich zdolność przetrwania wzrośnie diametralnie! :'D a ich przydatność i tak pozostanie na takim poziomie jak obecnie. po prostu TARZAM SIĘ ZE ŚMIECHU! :D

    2. Edmund

      @rukmavimana będziesz się dopiero śmiał, jak to rozwiązanie zostanie realnie zastosowane, a potem kupi to US ARMY :) Dawniej tak śmiano się z dronów, że to latadełka ze sklepu z zabawkami, a dziś już nikt się nie śmieje. Śmiano się z dronów myśliwskich. śmiano się, jak wspomniałem o dronie matce, wypuszcząjącej inne drony, a wkrótce ujawniono takie programy USA i Chin. Kazano mi zejść na ziemie jak wspomniałem o chińskich dronach zabójcach, wypuszczanych z ręki, które osiągają prędkość 200 km/h. Śmich świadczy o głupocie albo o mądrości - jak jest w twoim przypadku?

    3. mick8791

      @Edmund generalnie piszesz tutaj zazwyczaj straszne głupotki ale teraz już przerosła samego siebie! Chcesz przykryć śmigłowiec plandeką (bo tym w istocie jest Berberys) i potem kazać mu z tym latać? Naprawdę?

  10. LMed

    No cóż, Apacze na wypadek wojny to najlepiej w schronach trzymać. Za drogi sprzęt i za duże ryzyko utraty żeby wtedy latały sobie.

  11. Prezes Polski

    Obrona antydronowa- analizują co się dzieje na Ukrainie i jeszcze nie wpadli na to, że docelowego rozwiązania nie będzie? A oni wciąż szukają....Po prostu nie będzie, bo demonizacja następuje w szkolnym tempie. Jeszcze 4 lata temu w wojnie Azerbejdżanu z Armenią, po oraz pierwszy drony uderzeniowe użyto w skali operacyjnej, w 2022r. sensacja były drony-samoróbki z podwieszonymi granatami i głowicami od RPG. A dziś jest to produkcja wielkoseryjna z wprowadzanymi na bieżąco poprawkami. My nie potrzebujemy AU, przetargu i zakupu za miliardy sprzętu, który w ciągu kilku lat się zestarzeje. Potrzebny jest system pozyskiwania i udoskonalania systemów antydronowych szybko, jak tylko się okaże, że pojawiły się drony odporne na dotychczasowe systemy.

    1. Vixa

      Ok, ale nie "demonizuj" to nie portal ezoteryczny. Z jednej strony wydaje się być logiczne co mówisz, i tak to ładnie zgrywa się na Ukrainie, dużym plusem wg mnie jest wielokierunkowość i duży input "z dołu" w opozycji do jakiegoś odgórnego rozwiązania. Generalnie, jest to początkowy okres rozkwitu i poznawania nowych możliwości i adapracji dronów do coraz różniejszych zadań. Jednocześnie jest to okres krzepnięcia technologii, a to oznacza... krzepnięcie rynku. Skończy się na uregulowanych i skodowanych rozwiązaniach. Ale ten okres początkowego rozwoju jest niebywale ważny i ważne jest by brać w nim udział, to da nam największe doświadczenie, pewność siebie, kontakty i kupę innych rzeczy, których nawet nie przytoczę. No, ale my wolimy się nie babrać, smutne.

    2. Edmund

      Zgadzam się, że szukanie docelowego rozwiązania dronowego i antydronowego jest błędem z uwagi na bardzo szybkie zmiany, dlatego potrzebne są częste niewielkie zakupy najlepszego tego, co jest teraz, aby optymalizować dostosowanie do tych ewolucyjnych zmian. Jednak takie systemy jak Apache się nie zestarzeją, ponieważ się do tego dostosowują. Przykładem tego dostosowania jest to, ze dziś to nie jest samodzielna jednostka ale element systemu.

    3. Chyżwar

      Będzie, będzie. Tak samo, jak będą ciekawe nowe drony pochodzące od WB. które w odróżnieniu od Warmate-1 faktycznie będą potrafiły namieszać. Tylko, że wojsko na razie nie potrafiło jeszcze zaabsorbować Gladiusa. A samoróbki drogi panie ze względu na coraz powszechniejsze zagłuszarki niebawem utracą rację bytu. W chwili obecnej Amerykanie testują na Ukrainie nowe rozwiązanie. To taka niewielka płytka do drona, która całkowicie uniezależnia go od GPSa i uodparnia na zagłuszarki małej mocy. Z tym tylko, że taka płytka jest kosztowna a optyka w dronie musi być niebyle jaka, więc zabawka tania nie będzie. WB idzie podobną drogą. Tyle, że ich rozwiązanie potrafi samo zidentyfikować cel. W przypadku WB zarzut mam tylko taki, że ich nowe drony nie mają składanych skrzydeł, więc nie będą mogły startować z kontenerów. Ale coś za coś. Albo dopieszczona aerodynamika, albo kontener.

  12. user_1050711

    Rozmówca dostał pytanie o zdolność przetrwania Apaczy na polu walki i NIE ODPOWIEDZIAŁ NA NIE W OGÓLE ! -ani jednym słowem. Faktycznie natychmiastoso zmienił temat. A to jest przecież główny, stawiany temu kontraktowi zarzut.

    1. Edmund

      Zdolność przetrwania na polu walki Apache zależy od sposobu ich użycia i wyposażenia. Latając nisko nad ziemią w obszarze kontrolowanym przez własne i sojusznicze wojska z laserowym systemem samoobrony przed MANPADS, gdzie nie muszą się obawiać wrogiego lotnictwa, ich zdolność przetrwania jest na bardzo wysokim poziomie.

    2. Chyżwar

      Miał odpowiadać na to, co jest powszechnie wiadome? Różnica między AH-61 a najstarszymi ruskim śmigłowcami jest taka jak różnica między F-35 a Migiem-21. Różnica między AH-64 a najnowszymi rosyjskim śmigłowcami jest taka jak różnica pomiędzy F-35 a najstarszą eksportową wersją Miga-29. Wbrew powszechnemu mniemaniu ludzi,, którzy kupili AH-64 trudno zaliczać do idiotów.

  13. adwo

    Ani słowa o dronach które ochronią nasze BWP li czołgi. Priorytetem powinnyć drony myśliwskie, a nie puszki do smarzebia naszych żołnierzy..

  14. Takijeden

    Dalej nie ma docelowej konfiguracji K2PL? Dwa lata to za mało, żeby się co do tego dogadać? Przecież to niepoważne, kiedy ją ustalą, na tydzień przed podpisaniem umowy?

    1. szczebelek

      Przecież jedno konsorcjum wykasowali i stworzyli drugie z pewną linią kontynuacji w kierunku technicznym, ale z wieloma zmianami w logistyce .

    2. LMed

      Takijeden, bez paniki. Trochę tych czołgów mamy przecież. Już na szybko ściągane są "golasy", które trzeba pewnie będzie modernizować. Najważniejszy jest zakres udziału krajowego przemysłu w tej produkcji.

    3. Takijeden

      @szczebelek Wiem, że jest nowe konsorcjum, ale przecież to nie jest tak, że prace nad Konfiguracją K2PL trzeba zaczynać od zera.

  15. WSK74PL

    Ciekawe, jaki model zostanie wybrany do zabezpieczenia granicy wschodniej ? Na razie widać tam "wszystko"....................... Może ktoś pomyśli o kosztach eksploatacji? Moze wystarczy asortyment "policyjny" z napędem 4x4 i dodatkowymi osłonami szyb i reflektorów............

  16. szczebelek

    Dobrze, że rozmowy nad umowami się toczą, ale są tarcia z MF o wykorzystanie środków na modernizację wojska i za każdym razem trzeba to przepychać.

  17. Edmund

    Kupując Apache, nie zapomnijcie o kupnie rozwiązania, które ma już USA ARMY. Montowany na śmigłowcach laserowy system samoobrony przed rakietami zwłaszcza tymi, wystrzeliwanymi z wyrzutni ręcznych.

  18. foreman

    Typowy polityczny wywód. Powiedzieć zęby prawie nic nie powiedzieć.

  19. Zenek2

    Przypomina to wywiad sponsorowany, gdzie strony czytają swoje kwestie. Każda odpowiedź to niemal opis z wikipedii a potem lakoniczna puenta, z której niewiele wynika.

  20. MiP

    Polska pozyskuje samoloty bojowe FA-50PL..... tylko że Fa-50 PL póki co nie istnieje i jak powiedzieli sami Koreańczycy ta gwiazda śmierci może będzie gotowa za 3-4 lata

Reklama