Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Polskie blachy pancerne dla zbrojeniówki. „Uniezależnić się od importu” [WYWIAD]

Haubice Krab w hali HSW
Haubice Krab w hali HSW
Autor. HSW

Huta Częstochowa potrafi produkować blachy balistyczne bardzo dobrej jakości i z pewnością może z powodzeniem konkurować z importem. (…) Powinniśmy zrobić wszystko, aby ogromne nakłady na obronność wykorzystane zostały na korzyść polskiej gospodarki i rozwoju przemysłu – mówi w rozmowie z Defence24.pl Tomasz Ślęzak, prezes zarządu Węglokoks.

Węglokoks poinformował o przejęciu Huty Częstochowa, będącej w stanie upadłości, w listopadzie 2024 roku. Obecnie jest dzierżawcą i ma prawo pierwokupu zakładu w przetargu, który jest planowany na 17 lutego. Kilka dni temu zakład, po ponad roku przestoju wznowił produkcję. Przejęcie Huty Częstochowa przez Węglokoks jest wspierane przez Ministerstwo Przemysłu. Defence24.pl rozmawia z prezesem Węglokoksu o tym, jakie możliwości daje ten zakład i jak może wzmocnić łańcuch dostaw polskiego sektora zbrojeniowego.

Jędrzej Graf: Huta Częstochowa, po przejęciu przez Węglokoks, wznawia produkcję po 14 miesiącach przerwy. Sektor hutniczy boryka się obecnie z wyzwaniami, związanymi między innym otoczeniem regulacyjnym. Dlaczego Węglokoks kupił Hutę Częstochowa i w jaki sposób zakład może stać się rentowny?

Tomasz Ślęzak, prezes zarządu Węglokoks: Zdecydowaliśmy się na zakup Huty Częstochowa, bo jest to zgodne z logiką rozwoju naszego segmentu stalowego, stwarza nam liczne synergie procesowe i kosztowe a przede wszystkim jest to zakład z dużym potencjałem i znaczeniem dla gospodarki kraju. Jest to zakład zintegrowany, co oznacza, że posiada instalacje do produkcji stali w piecu elektrycznym z  uniwersalną linią odlewania półwyrobów, a także walcownię blach o szerokim spektrum produktowym, w tym zdolność do produkcji blach pancernych.

Rynek blach grubych jest bardzo obiecujący z uwagi na strategiczne kierunki rozwoju polskiej gospodarki, w tym transformację energetyczną oraz rozwój przemysłu obronnego. Istnieje również dosyć duży regionalny rynek zbytu przy istotnym ograniczeniu mocy produkcyjnych w ostatnich latach.

Zakładamy, że zarówno sytuacja rynkowa jak i otoczenie regulacyjne będą ulegać poprawie w kierunku przywrócenia konkurencyjności sektora w Unii Europejskiej.     

Tomasz Ślęzak, prezes zarządu Węglokoks
Tomasz Ślęzak, prezes zarządu Węglokoks
Autor. Węglokoks

A co z kadrą, pracownikami Huty Częstochowa?

Obecność w Częstochowie dobrze wyszkolonych, wykwalifikowanych kadr była jednym z powodów, dla których zdecydowaliśmy się na nabycie tego zakładu. Większość załogi pozostała w zakładzie pomimo prawie półtorarocznego przestoju.  Kadra menadżerska i techniczna jest dobrze przygotowana, o czym świadczy ponowne sprawne uruchomienie zakładu po tak długim postoju. Częstochowa jest również silnym ośrodkiem naukowym i kształcenia kadry inżynierskiej w zakresie metalurgii.

Czy w związku z przejęciem konieczne będą inwestycje w zwiększenie potencjału zakładu?

Huta Częstochowa ma duży potencjał rozwojowy w zakresie technologicznym. Nie jest to zakład nowy i pewne instalacje wymagają modernizacji. Można tam zrobić wiele zupełnie nowych rzeczy, o ile będzie na to zapotrzebowanie rynkowe.

Ale to przyszłość. Jeśli chodzi o zabezpieczenie bieżącej działalności zakładu, inwestycje odtworzeniowe, to musimy realizować prace zgodnie z planem remontów. Oczywiście jest kilka rzeczy do poprawy, ale zakład jest w niezłym stanie i może realizować bieżącą działalność produkcyjną.

Reklama

A jak wygląda otoczenie rynkowe w Europie, jaki wpływ na działalność mają regulacje?

Powszechnie wiadomo, że przemysł hutniczy w Unii Europejskiej jest w tej chwili pogrążony w kryzysie. Wynika to głównie z ochłodzenia koniunktury i utraty konkurencyjności w stosunku producentów poza unijnych. W okresie ostatniej dekady, liczne kraje rozwinęły swój przemysł stalowy w sposób imponujący, podczas gdy w UE sektor się kurczy. Dotyczy to również Polski.

O powodach tej sytuacji mówi się ostatnio bardzo wiele, i raczej nie ma wątpliwości, że stoi za tym wzrost kosztów powodowanych przez regulacje Unii Europejskiej, praktycznie we wszystkich sferach funkcjonowania przemysłu. Do tego dochodzi ubóstwo energetyczne kontynentu powodujące nieustanne naprężenia cenowe po wybuchu wojny w Ukrainie, a także brak odpowiednich instrumentów ochrony przed nieuczciwą konkurencją ze strony producentów spoza UE, którzy za nic mają europejskie standardy i nie pokrywają w żaden sposób obciążeń nakładanych na producentów unijnych. 

Reklama

Huta Częstochowa poradzi sobie nawet w tak trudnym otoczeniu?

Jak już mówiłem, zakład ma duży potencjał rynkowy a stosowana technologia jest  zdekarbonizowana. Z drugiej strony, mamy podstawy sądzić, że w najbliższym okresie zapadną decyzje regulacyjne zmierzające do poprawy pozycji i konkurencyjności przemysłu, w tym sektora stalowego. Temat jest na agendzie najważniejszych gremiów politycznych a świadomość konieczności zmian narasta bardzo szybko. Nie zapominajmy również, że Huta Częstochowa jest przede wszystkim zakładem ważnym z punktu widzenia obronności.

Węglokoks, jako grupa kapitałowa, współpracuje już w pewnym zakresie z przemysłem obronnym. Przejęcie Huty Częstochowa pozwoli zwiększyć tą współpracę?

Mamy jako Węglokoks doświadczenia i koncesje w zakresie dostaw dla przemysłu obronnego, ponieważ spółka zależna Walcownia Blach Batory w Chorzowie produkuje blachy pancerne od wielu lat. Jednak z powodów ograniczeń technicznych i logistycznych nie jest to zakład, który mógłby zaspokoić krajowe potrzeby w tym zakresie. Jest on również uzależniony od dostawców półwyrobów, bo takich nie produkuje. Inaczej sprawa wygląda z Hutą Częstochowa, która jest zakładem zintegrowanym w tym sensie, że produkuje półwyroby i to z krajowego wsadu, którym jest złom i wyroby gotowe w postaci blach.

Huta Częstochowa ma dużo większy potencjał a jej włączenie do grupy Węglokoks daje szansę, byśmy zaistnieli w łańcuchu dostaw przemysłu obronnego jako może i jeden z głównych dostawców. Huta Częstochowa potrafi produkować blachy balistyczne bardzo dobrej jakości i z pewnością może z powodzeniem konkurować z importem. Huta posiada zarówno zdolności technologiczne do produkcji blach pancernych jak i koncesje na wykonywanie działalności gospodarczej w zakresie wytwarzania i obrotu wyrobami o przeznaczeniu wojskowym i policyjnym. Koncesja ta wprawdzie wygasła z powodu długiego przestoju przedsiębiorstwa, a jej odnowienie jest procedowane. 

Reklama

Jakie konkretnie blachy pancerne może dostarczać Huta Częstochowa?

Huta może produkować szeroki wachlarz gatunków blach pancernych o grubości od 8 do 100 mm, o szerokości od 1500 do 3000 mm i długości nawet do 12000 mm, co jest dosyć ważne z punktu widzenia zastosowań w przemyśle obronnym. Co również nie jest bez znaczenia, Huta posiada zdolności do wytwarzania blach podwójnego zastosowania, czyli do zastosowań cywilnych i wojskowych, typu Hardplast czy SQL. Cały asortyment blach pancernych spełnia standardy i wysoce wyśrubowane wymagania specyfikacji wojskowych i międzynarodowych norm MIL. Blachy te z sukcesem przeszły także badania balistyczne w standardzie NATO STANAG 4569.

Producenci sprzętu wojskowego, zwłaszcza ciężkiego, to w większości państwowe spółki, podobnie jak Węglokoks.

W polskim przemyśle obronnym jest wiele zakładów, które wykorzystują w procesach produkcyjnych blachy pancerne i inne elementy metalowe, jakie może dostarczyć Huta Częstochowa. Z reguły są to spółki Polskiej Grupy Zbrojeniowej, będące w nadzorze właścicielskim Ministerstwa Aktywów Państwowych.

Prowadzimy już pierwsze rozmowy z kierownictwem PGZ i będziemy rozmawiać w ramach zespołów roboczych o tym, żeby rozszerzyć współpracę. Możemy dostarczać do przemysłu obronnego nie tylko blachy walcowane, ale wiele innych elementów niezbędnych w produkcji uzbrojenia. Jesteśmy również otwarci na dostarczanie komponentów dla partnerów eksportowych, nie tylko z polskiego przemysłu obronnego.

Współpracując z MAP i Polską Grupą Zbrojeniową oraz jej spółkami można uzyskać efekt synergii, tak by wykorzystać potencjał produkcyjny, który jest w Polsce i nie uzależniać się od dostawców zewnętrznych. Potrafimy dostarczać blachy jakościowe, niezbędne do produkcji różnych typów wyposażenia, nie tylko wozów pancernych, ale i innego uzbrojenia, nawet karabinów Grot, jakie wytwarza Fabryka Broni w Radomiu.

Reklama

Często mówi się, że przemysł obronny to nie tylko gospodarka, ale i bezpieczeństwo. A jakie znaczenie ma łańcuch dostaw, jeśli chodzi o produkcję zbrojeniową?

Wojna w Ukrainie otworzyła wszystkim oczy jak ważna jest tzw. krajowa suwerenność w zakresie przemysłu obronnego. Jest to oczywista słabość krajów europejskich, którą trzeba wyeliminować. Budowa jak najpełniejszego łańcucha dostaw oraz uniezależnienie się od dostawców zewnętrznych przesądza o zdolnościach przemysłu obronnego do zaspakajania potrzeb wojska w okresie napięć i konfliktów. W przypadku stali, która jest podstawowym materiałem do produkcji uzbrojenia, wygląda to nie najlepiej, ponieważ przemysł ten w Europie się kurczy. Wygubiliśmy moce produkcyjne i zdolności technologiczne. W łańcuchach dostaw pojawiły się wyrwy, które mogą prowadzić nawet do zatrzymania produkcji. Dobrym przykładem są tu np. odlewnie osprzętu hutniczego, które praktycznie zaniknęły z Europy, podczas gdy stali jakościowych nie da się odlać bez wlewnic.

Ważne jest, że Huta Częstochowa jest zakładem uniwersalnym, który nie będzie zależny tylko od produkcji zbrojeniowej. Zakład ma perspektywy, aby znaleźć swoje miejsce jako dostawca dla sektora budowlanego, energetycznego i w innych segmentach rynku. Posiada szeroką ofertę produktową, co pozwoli na utrzymanie  skali produkcji przy jednoczesnym wspieraniu systemu bezpieczeństwa Państwa jako zakład podwójnego zastosowania.

Powinniśmy zrobić wszystko, aby ogromne nakłady na obronność wykorzystane zostały na korzyść polskiej gospodarki i rozwoju przemysłu, i to nie tylko pod względem sprzedaży, ale przede wszystkim rozwoju technologicznego.

Dziękuję za rozmowę.

współpraca Jakub Palowski

Reklama

CBWP. Realna potrzeba czy kosztowna fanaberia? | Czołgiem!

Reklama

Komentarze (19)

  1. Był czas_3 dekady

    Jest też Cognor S.A. Oddział HSJ w Stalowej Woli, dawna Huta Stali Jakościowych S.A.,

    1. Chyżwar

      I oni jak najbardziej mają w ofercie pancerne blachy.

    2. Pucin:)

      @Chyżwar - blachy rodziny Amstal > max wymiaru to grubość 30 mm. Natomiast przeczytaj co może produkować Huta Częstochowa. A mamy produkować kadłuby K2!!! Więc? >> trochę realizmu i otrzeźwienia. :) - Kadłub czołgu (np. takiego zwanego lekkim/średnim jak japoński Typ 10) jest oparty o 80 mm z przodu + 60 mm stali pancernej z boku + różnego rodzaju pancerze nakładkowe lub ERA. Więc? :)

    3. Chyżwar

      @Pucin:) Słyszałeś coś o nanotechnologii? Już w 2013r. Wojskowe Zakłady Mechaniczne S.A. z Siemianowic Śląskich proponowały coś takiego jako superpancerz do Rosomaków. Wówczas rzecz dotyczyła rozwiązania pochodzącego od IBD. W dużym uproszczeniu postępuje się w tak. Korzystając ze składu stopu występującego na przykład w rodzinie Amstal produkuje się nano proszek. Później coś takiego zamiast walcować prasuje się w odpowiedniej temperaturze i poddaje dalszej obróbce. A skutek jest taki, że pancerz przy rej samej grubości jaką ma walcowana stal jest znacznie bardziej od niej odporny. Dlatego ja bym się bardzo ucieszył, gdyby jakaś polska huta ogarnęła taką technologię.

  2. michmu

    a co z odkuwkami do luf artyleryjskich?

  3. Chyżwar

    Niechby ktoś zajął się produkcją blach pancernych ze stali proszkowej zamiast walcowanej. Takie rozwiązanie już w 2013r. proponowały Wojskowe Zakłady Mechaniczne S.A. z Siemianowic Śląskich w ramach ulepszenia pancerzy w Rosomaku.

  4. staryPolak

    przstańcie się podniecac tym zielonym ładem. Ja już pomijam to hasełko "zdekarbonizowana huta". Nawet nie pytam skąd wodór. W XVI był taki klimat w Europie że dało się przejść nogami Wisłę. A w średniowieczu była mała epoka lodowcowa, jakieś 100-150 lat. prosze o podanie JEDNEGO nazwiska naukowca (Greta sie nie liczy) który powiedział że UDOWODNIŁ wplyw przemysłu na klimat. Zresztą Europa to raptem 8% produkcji dwutlenku węgla.

  5. Darek S.

    Mogę się założyć o każde pieniądze, że ten zakład albo zacznie generować straty, albo Skarb Państwa będzie musiał słono przepłacać za produkty tam zamawiane. Polacy to cienkie Bolki, nie są w stanie wyprodukować taniego prądu, a co dopiero sprostać współczesnej technologii produkcji stali.

    1. Chyżwar

      Polacy to naród, który wie jak produkować tani prąd, bo wie, że do tego trzeba mieć elektrownie atomowe. Niestety są tak nierozsądni, że głosują na polityków związanych z lobbystami, którzy stopują atom lansując w zamian za to fotowoltanikę i wiatraki.

  6. Pucin:)

    Tylko bić brawo!!!! brawo!!! - a to dwa punkty jako klu programu - cytaty - "Jak już mówiłem, zakład ma duży potencjał rynkowy a stosowana technologia jest zdekarbonizowana." oraz "Huta może produkować szeroki wachlarz gatunków blach pancernych o grubości od 8 do 100 mm, o szerokości od 1500 do 3000 mm i długości nawet do 12000 mm, co jest dosyć ważne z punktu widzenia zastosowań w przemyśle obronnym." :)

    1. DBA

      Pucin - nie ma czegoś takiego jak "zdecarbonizowane" hutnictwo, bo aby wyprodukować stal tzw surową to trzeba w wielkim piecu "odtlenić" rudę żelaza koksem, czyli węglem. Produktem ubocznym są gaz czadnicowy i CO2. Aby zaoszczędzić na energii musi to być połaczone z linia ciagłego odlewania stali i walcownią . Linię COS ma H. Katowice. Opowiadanie o produkcji stali bez części surowcowej to zwyczajne bredzenie

    2. Pucin:)

      @DBA - węgiel koksujący jest już zastępowany w dużej mierze wodorem. - pt. Chiny rozpoczynają produkcję stali przy użyciu wodoru na skalę przemysłową - "Jialong Group uruchomiła zakład produkujący na skalę przemysłową surówkę metodą redukcji bezpośredniej za pomocą wodoru. Ma wytwarzać 300 000 ton stali rocznie. Chińskie firmy budują kolejne, jeszcze większe instalacje bezpośredniej redukcji."-27-04-2021 >> i o to chodzi.

    3. Ralf_S

      Linię COS ma też Huta Częstochowa. Nie wiem, czy aby nie była uruchomiona wcześniej.

  7. user_1065760

    Wiadomość na plus, jeszcze tylko powinni się dogadać i Państwo wspomóc w budowie linii do produkcji odkuwek do armat, a tego będziemy potrzebować tysiące i zamkniemy kolejną krytyczną lukę w dostawach.

    1. Qwest

      👍

    2. wsw13

      Jestem za o ile jest to realne ,odkuwki muszą być sezonowane ,to może nie być na już.

    3. user_1065760

      Jest realne to tylko kwestia kasy i woli, zagraniczne też muszą być sezonowane i też od razu ich nie otrzymamy, ale od czegoś zawsze trzeba zacząć tak byśmy nie musieli o nie w przyszłości się prosić. Oczywiście krótkoterminowo ekonomicznie to się nie opłaca, ale myśląc długoterminowo to powinno nam się zwrócić a nawet jeżeli nie to i tak w tym wypadku bezpieczeństwo dostaw jest najważniejsze.

  8. Pucin:)

    @Dudlej - jesteś w błędzie co do węgla; węgiel jest podstawowym składnikiem stali (gatunki stali są różne ze względu na przeznaczenie) i nic go nie zastąpi - więc nie jest to problem li tyko samego węgla i temperatury potrzebnej do wytopu - patrz >> węgiel koksujący: wykorzystywany jest przede wszystkim w wytopie żelaza w wielkich piecach w hutach (spełnia trzy podstawowe zadania: jest paliwem, reduktorem oraz pełni funkcję swoistego rusztowania pozwalającego na przepuszczanie gazów powstających podczas procesu).- piece tzw. elektryczne w ogóle go nie wyeliminują mogą jedynie ograniczyć jego stosowanie.

    1. Vixa

      Co za bajki! Dudley pisze jak jest i ma rację.

    2. Dudley

      Chodzi o węgiel jako paliwo w celu uzyskania temperatury topnienia, nie jako składnik stali, czy wszystkich innych wyrobów. Bo jeśli by to rozumieć dosłownie nie moglibyśmy wykorzystywać żadnych przedmiotów wykonanych z udziałem węglowodorów. Chcesz błysnąć wiedzą to poszukaj innego forum. Większość ludzi, nie ma pojęcia że stal to stop żelaza z węglem. To nie jest portal dla specjalistów od materiałoznawstwa.

    3. mick8791

      @Pucin:) węgiel nie jest żadnym podstawowym składnikiem stali! Jest tylko dodatkiem (jednym z dodatków) który tak naprawdę występuje w niej w śladowych ilościach. Większe wartości powodowałyby, że wyrób byłby po prostu kruchy (tak jak żeliwo, które ma większą zawartość węgla)!

  9. XXL

    Po co jakieś blachy. Polska wygra każda wojnę dzięki Apaczom, i Fafikim.

    1. mick8791

      Które to są głąbie zbudowane głównie z blachy!

    2. skition

      Są zbudowane z blachy ale to jest głównie duraluminium+różne kompozyty."Wanna kevlarowa",stopy tytanu Zawartość żelaza w całej masie produktu lotniczego ( samolot, śmigłowiec) nie przekracza 8%.Tak więc "metalowe" nie oznacza Hardplast czy SQL.Dość często są to inne stopy.Np.Prawie cała turbina gazowa czołgu Abrams jest aluminiowa.W związku z tym blachy mogłyby być walcowane w Koninie jakby Huta Aluminium Konin dalej produkowała aluminium surowe ale nie w Hucie Częstochowa.

    3. mick8791

      @skition a od kiedy korpus silnika robi się z blach walcowanych? I blachy pancerne są jak najbardziej wykorzystywane w produkcji śmigieł.

  10. Essex

    Jak to beda takie blachy jak na pierwsze podeoxie Kraba to fsktycznie brawo!

  11. wsw13

    Komu zależało na upadku strategicznego zakładu dla polskiego przemysłu zbrojeniowego ?

    1. mick8791

      Przecież ten zakład nie upadł więc po co piszesz bzdury?

    2. Dudley

      Upadek przemysłu ciężkiego to nie kwestia czyichś niechęci, a zwykłego rachunku ekonomicznego. Nasze huty i walcownie były stare oparte na węglu i koksie. Muszą płacić ogromna kasę za emisję CO2, te nowsze mające piece elektryczne też muszę borykać się z wysokimi cenami energii. Konkurencja z Chin Indii Turcji, ma gdzieś ile g..a wypuści do atmosfery, stąd ich produkcja jest tańsza. Wyroby europejskiego przemysłu stalowego nie znajdowały nabywców, więc ta gałąź gospodarki zniknęła z UE. Być może odrodzi się jeśli rozwinie się montaż SMRów.

    3. wsw13

      Poszukaj jak długo był wygaszony piec i czy mało się nie uszkodził.

  12. Pablix

    Po co my się w tej Unii kisimy?

    1. Miki89

      I to jest dobra odpowiedź, jeżeli Unia nas ogranicza gospodarczo to trzeba postawić jasne warunki, twarda polityka ma być nie jakeś tam pitu pitu

    2. user_1060535

      Bo nie mamy mądrych polityków tyle i tylko tyle

    3. Davien3

      Bo jak sie wpada na wyjściu z Unii to zapytaj Brytyjczyków.

  13. ALBERTk

    Dlatego ceny w polskim przemyśle są takie kosmiczne. Tu w zasadzie wszystko jest importowane i jedynie montowane w Polsce. I to jest bardzo duży problem, którego nie da się rozwiązać w rok czy dwa. Tylko czy coś się robi w tej kwestii? Czy tylko gada?

    1. sofix

      Ceny nie są kosmiczne , tylko przyzwyczailiśmy się do towarów słabej jakości z CHRL . Jakość kosztuje ale w ogólnym rozrachunku się opłaca.

  14. yy

    Co na to pani Zielińska? Huta? Gdy ziemia płonie?

  15. radziomb

    czy ja dobrze rozumiem, że Polski niby Borsuk nie ma nawet polskiego silnika i polskich blach bo to tez importujemy?

    1. Remov

      Silnik jest niemiecki, a blachy szwedzkie i norweskie bo polskie huty nie potrafią zrobić blach pancernych dobrej jakości

    2. Prezes Polski

      A to jakaś nowość dla ciebie? Polski przemysł cywilny i zbrojeniowy jest bardzo, bardzo słaby. Nie produkujemy żadnych elementów mechanicznych do pojazdów. Jest hydraulika, troche elektroniki składanej w trybie warsztatowym. Potrafimy też pociąć i zespawać blachy. Poza tym tylko montaż z gotowych podzespołów

    3. user_1060535

      Nie tu chodzi o cenę tego wozu bo MON chciał by za darmo ,dlatego chcą sprowadzać z zagranicy podobne wozy, a gdzie tu logika ,naprawy będą kosztowne a kasa za wozy i naprawy trafi nie do kufra rządowego tylko tam gdzie to kupiliśmy więc decydenci to głąby

  16. user_1060535

    Mam nadzieję że na gadaniu się nie skończy

  17. szczebelek

    A nie mogła tego zakładu przejąć PGZ?

    1. HUGOZ

      A po co?

    2. Remov

      Po co miałaby przejmować zakład który nie jest w stanie zrobić blach wysokiej jakości?

    3. Paszczur Maruda

      Patrząc jak zarządzana jest PGZ to może lepiej, że tak się nie stało.

  18. Paszczur Maruda

    To, że nie jesteśmy suwerenni w tak podstawowej kwestii jak produkcja stali pancernej to jest absolutna kpina. Wiadomość o wznowieniu produkcji przez hutę w Częstochowie można uznać wyłącznie za dobrą. Ale na tym nie wolno pozostać, potrzebujemy takich znacznie więcej, i to najlepiej bardziej rozproszonych po kraju.

  19. Prezes Polski

    To jest jedna z najważniejszych zmian, na które czekaliśmy. Nie ma przemysłu zbrojeniowego bez przemysłu hutniczego, zaawansowanych technologii materiałowych, IT i przemysłu elektronicznego. Z tym ostatnim odstajemy mocno, ale w pozostałych dziedzinach sobie radzimy. Oby tak dalej.

Reklama