Niemiecki czołg Pz.Kpfw III Ausf. N stał przez wiele lat zabetonowany na jednym z norweskich lotnisk. Początkowo pełnił on rolę bunkra, potem magazynu. Zalany betonem pojazd stał zapomniany aż do 2006 roku. Dzięki wsparciu polskiego MSZ Panzer III został pozyskany do zbiorów Muzeum Broni Pancernej Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych im. Stefana Czarnieckiego. Muzeum zwróciło się do WZMot o pomoc przy renowacji nowego eksponatu.
Jest to jeden z 308 pojazdów wyprodukowanych w wersji Pz.Kpfw III Ausf.H. Ten konkretny wóz został zmodyfikowany do standardu N i uzbrojony w działo 7.5 cm KwK 37 L/24. Prawdopodobnie służył wówczas na froncie wschodnim skąd trafił w 1944 roku do Norwegii. Tam został zajęty przez wojska brytyjskie, a następnie przekazany Norwegom.
Jak łatwo się domyślić, pokryty przez dekady tonami betonu pojazd jest w bardzo dużym stopniu zniszczony. Nie pomogło też trzymanie Panzer III „pod chmurką” od wydobycia w 2006 roku do 2013 roku, gdy trafił do poznańskiego muzeum. Niedawno czołg został przetransportowany do Wojskowych Zakładów Motoryzacyjnych w Poznaniu.
Tu rozpoczyna się żmudny proces doprowadzania pojazdu do pierwotnego stanu. Zostanie oczyszczony, ubytki pancerza będą uzupełnione. Następnie rozpocznie się odbudowa pozostałych elementów. Część brakujących komponentów, takich jak silnik, skrzynia biegów i gąsienice, zostanie przekazanych przez Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie. To czego nie uda się uzupełnić w ten sposób, trzeba będzie zrekonstruować od podstaw.
Wojskowe Zakłady Motoryzacyjne posiadają doświadczenie w programach renowacji. W 2009 roku, pomimo braku odpowiedniej dokumentacji, zakłady odtworzyły wiele elementów niemieckiego działa samobieżnego Sturmgeschütz IV z okresu II wojny światowej, które również znajduje się w zbiorach poznańskiego Muzeum Broni Pancernej.
świerszcz
Podwozie Panzer III z MWP w Warszawie powinno być na stałe przekazać do Poznania (albo na długi depozyt). I tak nie mają na niego pomysłu u siebie jak sami napisali w jednym z artykułów. W Poznaniu oprócz wykorzystania podzespołów do remontu tej III stanowił by bazę do odbudowy kolejnej wersji Pz.III czy Stug. A tak wróci na zmarnowanie do Warszawy. Może ktoś ze stolicy weźmie sobie do serca dobro zabytku.
wowwww
Na drugiej focie wieża od Leoparda. Żeby tylko ich nie pomylili....
wowwww
Na drugiej focie wieża od Leoparda. Żeby tylko ich nie pomylili....
Mumin
Kiedy wpadną na pomysł, żeby na zbiorach Muzeum zarabiać? Kino też kiedyś było dostępne dla "cywili". Fakt, dawno... ale było. A z Muzeum do ogrodzenia nie jest daleko. Do PST też. Można by nawet oferować przejażdżki tym sprzętem, który jest "na chodzie". Oczywiście, najpierw ekonomia - nie można do tego dokładać - ale trzeba chcieć. Uważam, że pomysł by "wypalił".
z prawej flanki
- to moźe być rzeczywiście jedyny zachowany egzemplarz "trójki" z przeszczepem krótkiej armaty z "czwórki" Ausf.A-F1. Pozostale elementy tego czolgu ,to teź zreszta byla swoista skladanka z trzech wcześniejszych serii produkcyjnych.