Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Nowy turecki bezzałogowy pojazd lądowy

Bezzałogowy pojazd bojowy Alpar.
Bezzałogowy pojazd bojowy Alpar.
Autor. Otokar

Segment tureckich bezzałogowych platform lądowych (UGV) stale się powiększa. Pojawiają się coraz to nowsze rozwiązania, pozwalające nierzadko otrzymać system o sile ognia równej bojowym wozom piechoty. Przykładem takiej konstrukcji jest Alpar produkowany przez firmę Otokar.

Reklama

Sam pojazd zaprezentowano już kilka miesięcy temu, wzbudzając tym duże zainteresowanie mediów branżowych. Był on określany, jako wóz wspierający dla jednostek pancernych i zmechanizowanych, będąc lądową wersją „lojalnego skrzydłowego”. Z racji na możliwość integracji z Alparem różnego typu modułów bojowych, można za jego pomocą zastąpić inne załogowe pojazdy specjalistyczne jak np. rakietowe niszczyciele czołgów. Przedstawiony pierwszy demonstrator technologii otrzymał wieżę Mizrak wyposażoną w armatę kal. 30 mm oraz cztery wyrzutnie przeciwpancernych pocisków kierowanych OMTAS, które mogą eliminować cele na dystansie 4000 metrów. Tym samym ten lądowy bezzałogowiec ma siłę ognia równą bojowemu wozowi piechoty (brakuje jedynie karabinu maszynowego sprzężonego z armatą).

Reklama
Reklama

Pojazd ten może być konfigurowany według potrzeb klienta, co było widoczne na m.in. targach IDEF 2023, gdzie zaprezentowano go w wariancie wyposażonym w lżejszy moduł uzbrojenia, w którym oprócz armaty kal. 30 mm zamontowany został karabin maszynowy. Oprócz pełnienia funkcji pojazdu bojowego Alpar może być równeiż konfigurowany do innych zadań, jako np. wóz transportowy, pojazd ewakuacji medycznej, platforma dla systemów walki elektronicznej lub systemu obrony powietrznej. Producent deklaruje także możliwość wykorzystania swojej konstrukcji jako pojazdu matki dla wielu bezzałogowców latających i naziemnych, z którymi może współpracować. Sama kooperacja ze wspomnianymi dronami jest dostępna w każdym wariancie Alpara, co znacząco zwiększa świadomość sytuacyjną operatora.

Czytaj też

Nie jest znany poziom ochrony balistycznej zapewniany przez pancerz opisywanego UGV. Masa własna Alpara została określona na 15 000 kg. Jest on napędzany za pomocą układu hybrydowego zapewniającego zasięg operacyjny 500 km, w przypadku używania tylko silnika elektrycznego zmniejsza się on do 50 km. Dzięki temu bezzałogowiec ma mniejsze widmo termalne i sygnaturę akustyczną, co zmniejsza szanse na jego wykrycie przez przeciwnika. Prędkość maksymalna Alpara została określona na 70 km/h. Pojazd posiada także funkcję „Return Home”, która zapewnia możliwość automatycznego powrotu do wyznaczonego miejsca, gdy zajdzie taka potrzeba np. zostanie zerwane połączenie z operatorem.

YouTube cover video

Armia turecka ma rozważać kupno Alpara jako pojazdu wsparcia dla swoich jednostek zmechanizowanych i pancernych. Co ciekawe, nie jest to jedyna tego typu konstrukcja proponowana tamtejszym siłom zbrojnym. Mowa tutaj o opcjonalnie bezzałogowym pojeździe bazującym na transporterze M113, czyli Shadow Rider od FNSS. Widzimy tym samym coraz większy rozwój segmentu lądowych bezzałogowców w tureckim przemyśle.

Czytaj też

Turecki bezzałogowy pojazd bojowy ALPAR.
Turecki bezzałogowy pojazd bojowy ALPAR.
Autor. Otokar
Reklama
Reklama

Komentarze (2)

  1. Sorien

    Jedno kluczowe pytanie stosunek kosztu do efektu ? Jeżeli jest tanie można klepać masowo to się opłaca jak jest to demonstrator technologii jak dzisiejsze czołgi po kilka - kilkanaście mln $ to bez sensu . Nie sztuka jest zrobić super cuda za góry pieniędzy które w przyszłej wojnie zostaną stracone po paru tygodniach czy miesiącach i nie będziemy w stanie nadrabiać ich ilości w warunkach wojny . Sztuka jest zrobić taki pojazd walki który w warunkach wojny będzie mógł być produkowany w takiej skali ktora pozwoli na jego nadrobienie ilościowe na polu bitwy

    1. Pucin:)

      Już są : w Niemczech KF-51 Phanter, w USA M10 Booker, w Rosji T-72 i jego klony, w Turcji M60 i jego klony, np M60A3 wyposażony w całkowicie nową wieżę MZK 105!!!! A w Polsce jak dostaniemy technologię to K2 oraz jak byśmy nie przespali tematu to Anders ze 120 mm/L45 armatą RUAG w wieży Hitfact II --- (Highly Integrated TechnologyFireAgainst Combat Tank II). :0

  2. szczebelek

    Wystarczy, że pusta przestrzeń dla załogi stała się kanałem inżynierskim