Przemysł Zbrojeniowy
Litwa chce kupić rakiety przeciwlotnicze z Polski
Litewski minister obrony Juozas Olekas w czwartkowej rozmowie z Tomaszem Siemoniakiem w Białymstoku wyraził chęć zakupu polskich rakiet plot. GROM. Poza zakupem uzbrojenia, poruszano także tematy współpracy wojskowej państw w Europie Środkowej
Rozmowy na ten temat toczą się już od pewnego czasu, czwartkowe spotkanie dotyczyło szczegółów finalizacji zakupu. Uszczegółowienie kontraktu ma pomóc ekspertom litewskim w jak najszybszym wdrożeniu zestawów GROM.
Rakiety GROM są na wyposażeniu Sił Zbrojnych RP od 1995 roku. Jest to lekki zestaw przeciwlotniczy, z aktywnie naprowadzanym z użyciem podczerwieni pociskiem o zasięgu 400-5500 m. Broń ta ma zastosowanie w zwalczaniu nisko latających samolotów czy śmigłowców.
Poza kwestią zakupu uzbrojenia na spotkaniu poruszano temat stworzenia litewsko-polsko-ukraińskiej brygady wojskowej:
Celem przyszłej litewsko- polsko- ukraińskiej brygady (LITPOLUKRBRIG) będzie głównie udział w misjach stabilizacyjnych i - jak podkreślił minister Siemoniak - pomaganie Ukrainie w budowaniu armii w demokratycznym państwie. Minister przypomniał, że dokumenty ws. brygady zostały przygotowane jeszcze w 2013 r. - Potwierdziliśmy otwartość Polski i Litwy na to, żeby ten projekt dalej realizować. Stwierdziliśmy jednak, że wymaga to dalszych rozmów z naszymi ukraińskimi partnerami, tak, aby rzeczywiście w ciągu najbliższych lat ten projekt doprowadzić do finału - powiedział szef MON.
Dodatkowo, jak podaje strona polskiego resortu obrony, prowadzono dialog na temat zacieśnienia współpracy Warszawy z Wilnem w innych obszarach:
Tomasz Siemoniak poinformował, że rozmowy dotyczyły również współpracy wojskowej – rozmawialiśmy o wspólnych ćwiczeniach np. o misji Air Policing, którą od maja pełnić będą Polacy. Wspólnie podkreśliliśmy, jak duże znaczenie ma to, że do tej misji zgłaszają się kolejni sojusznicy - Stany Zjednoczone, Wielka Brytania. Zależy nam na tym, aby jak najwięcej państw sojuszniczych się do tej misji włączyło.
(JSm)
Saladyn
Szkoda tylko ze te gromy mają pochodzić z zapasów armii a nie zamówione w fabryce. Ciekawe czy nasi kase za te zestawy przep..... na imprezy czy kupią nowe dla naszych - wygląda to narazie na osłabianie naszej siły wojskowej
Derwisz
Zależy jak na to spojżeć. Bo może lepiej sprzedać te starsze z armii a w fabryce nabyć najnowsze. Niemcy tak robią.
łysy40
Ludzie a czy wiecie ile tych gromów mają sprzedać?Podaję za wiadomościami Altaira Agencja Lotnicza....Litwa finalizuje zakup przenośnych zestawów przeciwlotniczych Grom. Chodzi prawdopodobnie o kilkanaście wyrzutni i kilkadziesiąt pocisków.......bez komentarza.Czym się podniecacie
SLAW69
Biorąc pod uwagę sytuację na rubieżach, zdolności produkcyjne naszych zakładów, braki nowoczesnego sprzętu w naszej armii JEST CZYM SIĘ PODNIECAĆ.
Idea
Powinni skupować na potęgę rakiety ze wschodu, ewentualnie całe uzbrojenie dostarczone pod ich granicę, osłabiliby w ten sposób potencjał przeciwnika ;)
Darek S.
Według mnie za bardzo dręczymy tych Litwinów prawami mniejszości. Niemcy wymusili na nas pewne rozwiązania dot. mniejszości, które my teraz chcemy wymusić na Litwinach. Bez sensu komplikuje nam to tylko stosunki z Litwinami zupełnie niepotrzebnie.
pragmatyk
Konflikt między mniejszością polską na Litwie, a nacjonalistami litewskimi ,to dobra podpałka dla Rosjan ,jeżeli będą chcieli wejść do nadbałtyckich krajów.
Oj
Litwini ze strachu obiecują wszystkim w około że będą robić u nich zakupy - jakie to mierne. Przez lata tylko wykorzystywali wszystkich w około a nas chyba najbardziej,za co się nie raz odwdzięczyli ( wiecie o co mi chodzi ). Jak czytam takie głupoty,które pisze Marek to jest mi wręcz wstyd, że za nasze podatki nauczyciele niczego mądrego go nie nauczyli. Najwięcej racji ma Pan Jan Sz. a jak się wszystko uspokoi daj Boże, to znowu nam Litwini za to odpowiednio podziękują.
Jan Sz.
Z Siemoniakiem o Gromach? - Czyli znowu chodzi o sprzedaż z wyposażenia naszego wojska! Inaczej rozmawiałby bezpośrednio z producentem. Producent Gromów przecież nie podlega pod MON. Czy naprawdę czujemy się tak bezpiecznie ze wyprzedajemy uzbrojenie naszego wojska? Dlaczego politycy traktują wojsko jak magazyn podarków dyplomatycznych?
z prawej flanki
niedlugo przed gruźińska wojna pieciodniowa podobnie postapili Ukraińcy przekazujac Tbilisi dywizjon Buków zdjety z dyźuru bojowego tamtejszych WOPK ; wpadl w calości w rosyjskie rece.
dor
pomyśl my damy obecną wersie a dostaniemy podrasowaną . A tak musieliśmy modernizować za jakiś czas Gromy
dron
Dobrze, że zaczynają wspólnie działać.
SLAW69
Gromy dla Gruzji poszły z magazynów wojska, więc należy się spodziewać "powtórki z rozrywki". A dlaczego? Bo Mesko nie ma takich mocy przerobowych, aby dostarczyć większą ilość w krótkim czasie; bo nasz przemysł zbrojeniowy jest nastawiony na krajowego odbiorcę (kilka sztuk na rok) i mimo szumnych zapowiedzi (produkcja makiet) tylko się uwstecznia (Bumar stracił całkowicie zdolność produkcji czołgów; HSW znajduje cały czas kłody pod nogami itd.).
Cold Warrior
moge się mylić ale wydaje mi się, że pociski naprowadzane podczerwienią łatwo oszukać. I nie trzeba do tego nowoczesnego sprzętu, wystarczy zmodernizować i wyposażyć maszyny latające w race
ret
z tym że pilot musi trzymać racę w otwartym oknie.
Polish
Rakieta naprowadza się na ciepło, raca nie wygeneruje tyle ciepła co silnik odrzutowy.
Viktor
Są systemy zakłócania w podczerwieni
kocur
szkoda, ze nie rozmawiano o prawach mniejszosci polskiej
Scooby
to to porozmawiajmy. Uważam , że w UE nie można mieć statusu mniejszości mieszkając w innym kraju członkowskim.
vis
święta racja.... gdy trwoga to do Boga
Czykropki
"[...] z aktywnie naprowadzanym z użyciem podczerwieni pociskiem o zasięgu 400-5500 m." Nie szanowny Autorze, głowica pocisku naprowadza się na cel pasywnie, jak wszystkie tego typu (IR).
wilgat
Wygląda na to że, rosyjska awantura na Krymie może mieć dla Polski i dobre strony.
buc
Zebysmy tylko w ramach "solidarnosci" nie dolozyli do interesu
Paweł
Mam nadzieję że transakcja się uda