Przemysł Zbrojeniowy
BME 2018: Debiut Stoczni Wojennej
Podczas Balt Military Expo 2018 po raz pierwszy na branżowej imprezie targowej zaprezentowała się PGZ Stocznia Wojenna będąca spadkobierczynią upadłej Stoczni Marynarki Wojennej (SMW).
Zobacz też: Raport specjalny Defence24.pl z targów Balt Military Expo 2018
Było to możliwe dzięki przejęciu przez nową spółkę z dniem 3 stycznia 2018 r. majątku swojej poprzedniczki. Tym samym zakończył się trwający bardzo długo, bo od 2009 r.
Podczas targów na stoisku Stoczni Wojennej można było zapoznać się dzięki modelom i planszom z trzema jednostkami które powstały jeszcze za czasów SMW tj. statku ratowniczego typu SAR-3000, średniego okrętu desantowego typu NS 722 oraz patrolowca typu NS 935. Do czasu realizacji nowych projektów o te właśnie jednostki muszą w dużej mierze opierać się działania promocyjne stoczni na rynkach obcych. Aktywność marketingowa spółki nie ogranicza się jednak do okrętów wojennych i jednostek przeznaczonych dla służb państwowych, aktywnie poszukuje ona również zamówień na rynku cywilnym.
Jest to o tyle istotne, że po przejęciu SMW przez Stocznię Wojenną portfel zamówień był prawie pusty. Jedynym znaczącym kontraktem była modernizacja okrętu ratowniczego Piast. Stąd PGZ Stocznia Wojenna bardzo aktywnie zabiega ona o nowe kontrakty, a działania te przyniosły już pierwsze efekty. Obecnie stocznia remontuje trałowiec Śniardwy, poławiacz min K-8, zwiększony został także zakres prac na ORP Piast. Pracownicy PGZ SW realizują również część prac na okręcie transportowo-minowym Lublin, którego remont w Świnoujściu prowadzi stocznia Gryfia.
Bardzo ważnym wydarzeniem w tym zakresie było położenie 15 czerwca br. w Stoczni Wojennej stępki pod budowę okrętu rozpoznawczego dla MW Szwecji. W tym wypadku jest ona podwykonawcą stoczni Nauta z Gdyni, odpowiadającym za powstanie kadłuba jednostki. Wodowanie jednostki jest zaplanowane jest na wiosnę przyszłego roku. Stocznia Wojenna liczy przy tym na zwiększenie swojego udziału w budowie tego okrętu.
Według słów kierownika działu handlowego Pawła Banasia stocznia przygotowuje się aktualnie do realizacji trzech dużych kontraktów remontowo-modernizacyjnych. Chodzi o fregatę Gen. T. Kościuszko, okręt dowodzenia sił przeciwminowych Kontradmirał Xawery Czernicki, oraz okręt hydrograficzny Arctowski. Stocznia Wojenna jest dedykowana do realizacji tych kontraktów przez MON w trybie ochrony podstawowego interesu bezpieczeństwa państwa.
PGZ SW liczy również na konkretny udział w realizacji zawartego pod koniec ubiegłego roku kontraktu na budowę dwóch seryjnych niszczycieli min typu Kormoran. Aktualnie prowadzone są negocjacje z liderem konsorcjum w tym zakresie. To samo dotyczy również realizacji kontraktu na budowę nowego okrętu ratowniczego - kryptonim Ratownik, za którą odpowiada Polska Grupa Zbrojeniowa. Gdyńska stocznia przygotowuje się również do postępowania dotyczącego kolejnego etapu modernizacji okrętów rakietowych typu Orkan. Za powierzeniem jej tych prac przemawia fakt, że okręty te były po raz pierwszy przebudowywane w SMW.
Najbliższym jednak celem Stoczni Wojennej będzie realizacja zawartej właśnie z Inspektoratem Uzbrojenia umowy na dokończenie budowy patrolowca Ślązak. Jej zapisy zakładają przeprowadzenie prób portowych, morskich oraz zdawczo-odbiorczych tego okrętu. Harmonogram prac przewiduje rozpoczęcie prób w lipcu br., a ich zakończenie, połączone z przekazaniem okrętu użytkownikowi do 29 marca 2019 r.
Zobacz też: Raport specjalny Defence24.pl z targów Balt Military Expo 2018
PRS
Pierwszy Kormoran II wszedł do służby z dwu i półrocznym opóźnieniem. Przyczyny leżały także po stronie RSB. ,,Gdyńska stocznia przygotowuje się również do postępowania dotyczącego kolejnego etapu modernizacji okrętów rakietowych typu Orkan. Za powierzeniem jej tych prac przemawia fakt, że okręty te były po raz pierwszy przebudowywane w SMW.\" Prawdopodobnie będzie to demontaż AK-176M 76 mm i montaż 57 mm Boforsa Mk3
Victor
Zdanie, że PGZ SW liczy na udział w budowie Kormoranów oznacza prawdopodobnie, że MON naciska na wykonwacę Remontowa Shipbulding aby podzielił się zamówieniem. Pytanie tylko po co skoro pierwszy okręt RS zbudowała w terminie bez problemów. Mam wrażenie że jak coś wyszło dobrze to trzeba to popsuć.