Reklama

Polityka obronna

W Finlandii powstaną bazy dla Wysuniętych Sił Lądowych NATO

Fińskie czołgi podstawowe Leopard 2A6 na zestawach niskopodowoziowych.
Autor. Puolustusvoimat

Minister obrony Finlandii podjął decyzję o utworzeniu baz dla Wysuniętych Sił Lądowych NATO na północy kraju. Decyzja ta podjęta jest w celu zwiększenia zdolności odstraszania.

Garnizony w Rovaniemi i Sodankylä staną się garnizonami dla sił Paktu Północnoatlantyckiego. Zdaniem ministra Antti Häkkänena „wysunięta obecność wojsk lądowych, dostosowywana do sytuacji bezpieczeństwa, wraz ze zdolnościami obronnymi Finlandii, stanowi ważny element wzmacniania odstraszania i obrony całego Sojuszu na północy i szerzej w regionie Arktyki. Miejscowości Rovaniemi i Sodankylä oferują trudne, ale doskonałe warunki do szkolenia wojsk w północnej części Finlandii, ale także w szerszym regionie”.

    Reklama

    „Działania FLF (Wysunięte Siły Lądowe NATO - przyp. red.) pozwalają nam budować jeszcze lepszą interoperacyjność z naszymi sojusznikami i wzmacniać gotowość NATO oraz jego zdolność do wdrożenia planu operacyjnego na terytorium Finlandii, jeśli zajdzie taka potrzeba. Siły lądowe są mocnym dowodem jedności, gotowości i zdolności obronnych Sojuszu” – dodał minister obrony Finlandii.

      Działania te będą się odbywały ze ścisłą współpracą ze Szwecją. Wysunięte siły NATO będą nie tylko zwiększały bezpieczeństwo północnej flanki, ale także przysłuży się to zwiększeniu jakości i skuteczności działań w trudnych warunkach zimowych i okołobiegunowych. Siły FLF są ściśle powiązane z planowaniem operacyjnym NATO, a gdy sytuacja bezpieczeństwa ulegnie zmianie, ich liczebność zawsze może zostać zwiększona do poziomu brygady.

        Reklama

        CBWP. Realna potrzeba czy kosztowna fanaberia? | Czołgiem!

        Reklama

        Komentarze (2)

        1. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

          Te wzmacnianie Finlandii to błogosławieństwo na nieudolność naszych sterników. Rosja nie ścierpi wzmacniania Finlandii, bo fińska granica jest 114 km od Siewieromorska, czyli jądra rosyjskiej potęgi strategicznej. To zasięg dla taktycznej projekcji siły - a na dodatek lotnictwo NORDEFCO+UK koło 2030 będzie SILNIEJSZE od rosyjskiego. To oznacza, że wojna, zamiast przeciw kompletnie nieprzygotowanej Polsce, będzie przeciw Finlandii - by wg celu politycznego Kremla, przewrócić jej buforową finlandyzację, jak za zimnej wojny. Oczywiście - dopiero po zawarciu "pokoju" na Ukrainie - i po tym, jak Rosja odbuduje siły, najpierw zwiększy presję polityczną z szantażem militarnym, potem wojna hybrydowa, potem wtargnięcia i prowokacje i pokazy siły, potem wojna pełnoskalowa. Radzę zapamiętać.

        2. Buczacza

          Finlandia to przykład jak powinna wyglądać polityka cookies na kierunku wschodnim...

        Reklama