Reklama

Polityka obronna

Prezydent: zaproponuję, by sojusznicy wydawali na obronność 3 proc. PKB

Prezydent Andrzej Duda otwiera posiedzenie RBN w przeddzień 25. rocznicy wstąpienia Polski do NATO
Prezydent Andrzej Duda otwiera posiedzenie RBN
Autor. Przemysław Keler, KPRP

Andrzej Duda zapowiedział, że będzie przekonywał sojuszników, by zwiększyli wydatki na obronność do co najmniej 3 proc. PKB. Prezydent, który przewodniczył w poniedziałek posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego, poinformował też o rozpoczęciu prac nad nowa strategią bezpieczeństwa narodowego.

Reklama

Prezydent i premier Donald Tusk udają się – na pokładach dwóch różnych samolotów - do Waszyngtonu, gdzie we wtorek, w rocznicę rozszerzenia NATO o pierwsze państwa dawnego bloku wschodniego spotka się z nimi prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden.

Reklama

Czytaj też

Reklama

„Spotykamy się, by w ten symboliczny sposób porozmawiać o strategicznych wyzwaniach, jakie stoją dzisiaj przed bezpieczeństwem Polski w aspekcie naszej obecności w Sojuszu Północnoatlantyckim” – powiedział Duda, otwierając posiedzenie RBN. Według prezydenta „to wielki i bardzo znaczący gest, że w 25. rocznicę przyjęcia naszych państw do NATO to właśnie dwaj reprezentanci Polski zostali zaproszeni do Białego Domu na to spotkanie”.

„Uważam, że powinniśmy taki postulat – i chcę to zaproponować w czasie naszej wizyty w Białym Domu i będę o tym rozmawiał ze wszystkimi kolejnymi naszymi sojusznikami, także z sekretarzem generalnym NATO – by państwa NATO wspólnie zdecydowały, że wymaganiem będzie wydatkowanie nie tyle 2 procent, co 3 procent PKB na obronność” – powiedział. Jak mówił Duda, ma to służyć modernizacji wojsk i „budowaniu zasobów militarnych potrzebnych Europie”, a także by nie było problemów takich jak obecnie ze zgromadzeniem amunicji dla Ukrainy.

Przypomniał, że obecnie udział wydatków obronnych w PKB Polski to 4 procent. „Jeżeli mówimy, że nikt nie odważy się zaatakować NATO, to trzeba dodać, że nikt nie odważy się zaatakować silnego NATO. Musi być jasna i odważna odpowiedź na rosyjską agresję. Tą odpowiedzią będzie zwiększenie potencjału militarnego Sojuszu Północnoatlantyckiego” – mówił.

Poinformował o pracach nad nową strategią bezpieczeństwa narodowego, która będzie uwzględniać wnioski z rosyjskiej inwazji na Ukrainę. „Chcę podziękować ministrowi obrony narodowej, wicepremierowi za wyrażoną wolę, aby pracować nad nową strategią bezpieczeństwa narodowego. Rozpoczynam prace nad wytycznymi w tym zakresie. Mamy poprzednią strategię z 2020 roku. Rok 2022 wprowadził tutaj ogromną zmianę, z której od czasu rozpoczęcia rosyjskiej agresji na Ukrainę wyciągamy wnioski” – zapewnił.

„Cieszę się, że będziemy to realizowali razem, mam nadzieję, że wkrótce ten dokument postanie i mam nadzieję, że może przed 3. rocznicą rosyjskiej agresji na Ukrainę będziemy mieli ten dokument gotowy, przyjęty” – oświadczył.

Nawiązując do rocznicy wstąpienia Polski do NATO podkreślał, że zabiegali o nie przedstawiciele różnych nurtów politycznych. Dziękował wszystkim, którzy zabiegali o członkostwo Polski w NATO, „poczynając od żołnierzy niezłomnych”, działaczy Solidarności, tych „ze wszystkich stron naszej sceny politycznej, którzy starali się o to, byśmy częścią tej wielkiego sojuszu się stali”, a także Polonii. „To był pokaz absolutnej jedności sceny politycznej i dlatego też dzisiaj tak bardzo się cieszę, że symbolicznie tutaj razem jesteśmy, cała polska scena polityczna” – mówił.

Podkreślał znaczenie relacji ze Stanami Zjednoczonymi, które nazwał fundamentem bezpieczeństwa europejskiego. „Mieliśmy i mamy trzy cele: umacnianie naszej obecności w NATO, wejście do Unii Europejskiej, umacnianie tradycyjnego sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi” – powiedział. Przypomniał, że jednym z priorytetów polskiej prezydencji w UE w pierwszej połowie 2025 r. ma być umacnianie więzi transatlantyckich, także pod względem gospodarczych.

Wyraził satysfakcję z przyjęcia Szwecji, zaznaczając że Finlandia i Szwecja to „mocne armie i mocne narody”.

Czytaj też

Przed wylotem prezydent powiedział, że kwestie bezpiczeństwa będą także tematem jego rozmów z Demokratami i Republikanami w obu izbach Kongresu - Izbie Reprezentantów i Senacie. W stanie Georgia Duda ma zwiedzić elektrownię jądrową zbudowaną w technologii Westinghouse, która ma zostać zastosowana także w Polsce. W planie wizyty prezydenta jest także spotkanie z amerykańskimi żołnierzami, prezentacja czołgu M1 Abrams w najnowszej wersji i śmigłowca bojowego AH-64 Apache.

Pytany o komentarz do słów papieża Franciszka o „odwadze białej flagi” i sugestii podjęcia przez Ukrainę negocjacji z Rosją prezydent powtórzył, że „Rosja nie może zwyciężyć na Ukrainie, imperializm rosyjski, który zagraża dzisiaj całej Europie i w efekcie światu, musi zostać zatrzymany”.

12 marca 1999 r. w mieście Independence w stanie Missouri formalnie przekazano na ręce amerykańskiej sekretarz stanu Madeleine Albright przyjęty przez Polskę dokument ratyfikacyjny Traktatu północnoatlantyckiego. Było to pierwsze po zimnej wojnie rozszerzenie Organizacji, która do czasu przyjęcia Polski, Czech i Węgier, liczyła 16 państw członkowskich. Obecnie jest ich 32.

Reklama
Reklama

Komentarze (9)

  1. radziomb

    a Francja I Niemcy już się cieszyli że w tym roku spełniają wymarzone 2 % a tu ZONK....

    1. Davien3

      radziomb jak na razie to USA spusciły pomysł PAD w klozecie.

  2. user_1060861

    Czwarty abrams zniszczony w rejonie Bedryczi (przynajmniej tyle na razie ich potwierdzono) po trafieniu pociskiem Kornet, poprzedni został zniszczony przez jednego z T-72B3.

    1. Buczacza

      Do tego mln zabitych Ukraińców według ciebie... To cud, że jeszcze Kijów nie upadł... O Charkowie czy Odessie nawet nie wspomnę.

    2. user_1060861

      No wg samych ukrainców (oczywiście nie tych reżymowych), liczba strat zbliża sie właśnie do miliona, front rusza sie powoli, ale rosyjskie młyny skutecznie mielą.

    3. Buczacza

      Chłopcze gdybyś miał pojęcia. To byś nie pisał takich banialuk. ( Nie pierwszy raz) Milion zabitych oznacza 3 mln rannych... To jeden z najprostszych algorytmów wojskowych. Przy możliwościach mobilizacyjnych na poziomie ok 3 mln ludzi. Na razie twoje infantylne młyny budzą moje zażenowanie i zakłopotanie...

  3. prof Tarantoga

    No to mamy to jak w banku, na pewno posłuchają takiego wybitnego męża stanu! jak im to jeszcze ładnie w lingwicz wytłumaczy, to Niemcy wydadzą nawet 3,5 %

    1. Adamus13

      A Watykan co najmniej 10% za te kontrakty załatwione przez arcybiskupa.

    2. Buczacza

      Nie wiem "czy mamy to jak w banku". Natomiast nie uzurpuj sobie prawa do kwestionowania słów. Tudzież zamierzeń polskich polityków. Nie odmawiaj takich praw Polakom, Polsce i polskiej racji stanu..

  4. Pegaz

    Otwieram szampana, będzie namawiał, czy prosił? gdy w tym samym czasie Rosja i Chiny zwiększają procentowo PKB na wojsko i zwiększają produkcję uzbrojenia.. Brawo zachód!!

  5. user_1060861

    Serio ktoś będzie bronił tego "zielonego ładu" i innych tego typu zachodnich bzdur ?

  6. rukmavimana

    Zaproponować to można wszystko. Niech na dobry początek zaczną wydawać 2% to będzie dobrze.

  7. Buczacza

    No w końcu... To musi dotrzeć do wszystkich. Czas pokoju minął. Czas oszczedzania na wojsku również. Mamy nową rzeczywistość al'a kreml... Czas najwyższy dostosować się.

    1. szczebelek

      Zgadzam się

  8. MiP

    Obecnie większość krajów NATO nie przeznacza nawet 2% PKB na obronność a prezydent będzie przekonywał żeby było to 3 %...... Buja w obłokach.

    1. szczebelek

      Czyli NATO ma być nadal rozbrojone z dostawami sprzętu po 2o30 roku... Krytyka słusznej i logicznej drogi to głupota, ale za to jesteś za by 50% tych niecałych 2% trafiało do Brukseli i żeby KE podpisywała kontrakty ilościowe bez konsultacji.

  9. andys

    Cóż, prezydent zrozumiał w jakim celu został zaproszony do Waszyngtonu.