Polityka obronna
NATO będzie zwalczać miny na Morzu Czarnym?
Rumuńskie ministerstwo obrony poinformowało, że dziś będzie podpisane memorandum, w ramach którego zostanie powołany zespół do zwalczania min morskich na Morzu Czarnym.
„Minister Obrony Narodowej Angel Tîlvăr podpisze w czwartek 11 stycznia, wraz ze swoimi tureckimi i bułgarskimi odpowiednikami, porozumienie w sprawie powołania Zespołu Zadaniowego ds. Zwalczania Min Morskich na Morzu Czarnym – MCM Black Sea, , z udziałem Republiki Turcji, Rumunii i Bułgarii podczas oficjalnej ceremonii, która odbędzie się w Stambule” - czytamy w komunikacie rumuńskiego MON.
Czytaj też
Informację o podpisaniu memorandum przez ministra Angela Tîlvăra opublikowano na platformie X.
Ministrul @AngelTilvar va semna la Istanbul Memorandumul de înțelegere privind constituirea Grupului operativ pentru combaterea minelor marine în Marea Neagră - MCM Black Sea https://t.co/13XQQlfsB2
— MApN (@MApNRomania) January 10, 2024
Czytaj też
„Struktura operacyjna MCM Black Sea, z rotacyjnym dowództwem co sześć miesięcy i dwiema planowanymi aktywacjami na rotację, zapewni ciągły poziom czujności i gotowości, pomagając jednocześnie we wzmocnieniu sojuszniczego odstraszania i obrony wschodniej flanki. Partnerzy NATO na wybrzeżu Morza Czarnego, a także Stałe Grupy Marynarki Wojennej NATO i sojusznicy spoza wybrzeża będą mogli uczestniczyć w działaniach MCM na Morzu Czarnym w celu rozwijania współpracy na rzecz wsparcia bezpieczeństwa Morza Czarnego i poprawy interoperacyjności” - czytamy dalej w komunikacie ministerstwa.
Książę niosący na plecach białego konia
Krab będzie również używany jako mobilna artyleria przybrzeżna. Krab i K9 były już testowane w zeszłym roku i wiadomo, że kilka lat temu w Egipcie sprawdzono działanie artylerii nadbrzeżnej K9 i potwierdzono import z Korei Południowej. Dzięki ulepszeniom maksymalny zasięg wynosi 60 km, masowa produkcja rozpocznie się w tym roku, a w fazie rozwoju jest zasięg do 120 km. Wiadomo, że rakieta Homar (najnowsza ulepszona wersja) o zasięgu 300 km będzie produkowana w Seulu, a rakieta o zasięgu 500 km będzie produkowana w Warszawie.
OptySceptyk
Można posłać tam nasze "ptaszki". Niech chłopaki potrenują trałowanie.
Chyżwar
Nasze "ptaszki" na Bałtyku obecnie muszą się dwoić i troić. O tym, że trzeba zabezpieczać rury i kable podwodne pewnie do tej pory nie słyszałeś?
OptySceptyk
@Chyżwar :)) No to opowiadaj. W jaki konkretnie sposób trałowiec ma być w stanie zabezpieczyć rurociąg o długości nędznych 100km. Albo światłowód. I pomińmy płetwonurków, albo drony, a jako "wyrafinowany" poziom zagrożenia przyjmij zwyczajny frachtowiec, ciągnący za sobą kotwicę. Bajki opowiadać, to proponuję dzieciom.
Odyseus
@OptySceptyk choćby swoją obecnością , jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma , a my prócz tych trzech ptaszków i pseudo korwety nic nie mamy, więc pływa co może , bo cała reszta Naszych zabytków nadaje się głównie do stania w porcie i co jakiś czas robienia rundki honorowej po zatoce
wsw13
Bardzo dobry ruch, brawo, szkoda że nie wcześniej.
Chyżwar
Ruch owszem dobry. Ale proste to nie będzie.
Monkey
@Chyżwar: Również tak uważam. Z drugiej strony, kto nie próbuje, ten nie ma. A wojna na Ukrainie szybko się nie skończy i nie wiadomo, co jeszcze Rosjanie wymyślą. Do tego Rumunia, Bułgaria i Turcja ze względu na Konwencję z Montreux i turecką politykę zbytniego niedrażnienia Rosji raczej nie będą mogły liczyć na wkład innych państw NATO aż do końca tej wojny.