Geopolityka
Nowy ambasador Rosji w USA objęty sankcjami UE
Kreml zmienia swojego ambasadora w Waszyngtonie. Miejsce Siergieja Kislaka zajmie były wiceszef resortów obrony i spraw zagranicznych Rosji Anatolij Antonow. Należy on do grupy osób objętych sankcjami nałożonymi przez Unię Europejską i Kanadę w związku z wojną na Ukrainie.
Sześćdziesięciodwuletni Antonow ma za sobą długoletnią karierę dyplomatyczną, a w okresie 2004-2011 pełnił funkcję szefa departamentu bezpieczeństwa i rozbrojenia w rosyjskim MSZ. W 2011 r. przeszedł do resortu obrony, gdzie był wiceministrem. Od ubiegłego roku pełnił funkcję wiceministra spraw zagranicznych odpowiedzialnego za kontakty między MON a MSZ.
Antonow jest przedstawicielem zwolenników twardego stanowiska wobec państw zachodnich. Nowy ambasador zaprzeczał doniesieniom o rosyjskiej obecności wojskowej na wschodzie Ukrainy oraz twierdził, że zestrzelenie samolotu malezyjskich linii lotniczych w lipcu 2014 r. nie było dziełem tzw. "separatystów" wspieranych przez Moskwę. W efekcie znalazł on się na kanadyjskiej i unijnej liście osób objętych sankcjami w związku z wojną na Ukrainie.
Antonow zastąpi 66-letniego Siergieja Kislaka, który sprawował funkcję ambasadora w Waszyngtonie od 2008 r. Jest on jednym z bohaterów afery związanej z kontaktami członków sztabu wyborczego prezydenta Trumpa z przedstawicielami Rosji. Kislak miał spotykać się m.in. z byłym doradcą prezydenta do spraw bezpieczeństwa Michaelem Flynnem, a także doradcą Trumpa i jego zięciem Jaredem Kushnerem.
Kiks
Już mu zepsuty Zachód nie śmierdzi?