Reklama

Geopolityka

Masowe protesty w drugą rocznicę "arabskiej wiosny" w Bahrajnie

Fot. Washington Post
Fot. Washington Post

14 i 15 lutego br. w Bahrajnie doszło do masowych demonstracji antyrządowych i starć protestujących z policją. Bilans ofiar to jedna osoba po każdej ze stron.



Przeciwnicy monarchii sprzymierzonej z Zachodem zgromadzili się w czwartek i piątek w liczbie kilku tysięcy, blokując główną autostradę w Manamie. Gdy policja chciała odblokować tę łączącą Bahrajn z Arabią Saudyjską drogę, doszło do starć z najbardziej agresywną częścią demonstrantów - użyto gazu łzawiącego i granatów hukowych.

Policja Bahrajnu poinformowała również o znalezieniu i rozbrojeniu w pobliżu wspomnianej arterii komunikacyjnej 2-kilogramowego ładunku wybuchowego.

Niepokoje społeczne związane są z dyskryminowaniem przez panującą sunnicką rodzinę królewską wyznawców islamu szyickiego, którzy stanowią ok. 70% populacji maleńkiego, liczącego 550 tys. obywateli państewka.

Stabilizacją sytuacji żywotnie zainteresowane są Stany Zjednoczone, których 5 Flota stacjonuje właśnie w tym kraju, a także Arabia Saudyjska i inne kraje Rady Współpracy Państw Zatoki (GCC), które obawiają się zwiększenia wpływów Iranu w swoim bezpośrednim sąsiedztwie.

(MMT)
Reklama
Reklama

Komentarze