Reklama

Legislacja

Trump zawiesza program pomocy zagranicznej. Co ze wsparciem Ukrainy?

Autor. Official White House Photo by Shealah Craighead/Trump White House Library

W gronie rozporządzeń wykonawczych podpisanych w poniedziałek 20 stycznia przez nowego Prezydenta Stanów Zjednoczonych znalazło się m.in. to mówiące o zawieszeniu amerykańskich programów pomocy zagranicznej.

Donald Trump w pierwszy dzień drugiej kadencji swojej prezydentury podpisał rozporządzenie wykonawcze zawieszające na 90 dni amerykańskie programy pomocy zagranicznej. Przez ten czas ma zostać przeprowadzony audyt mający na celu ustalić czy dotychczas prowadzone programy są zbieżne z celami polityki Białego Domu – dalsza pomoc ma nie być wypłacana tym podmiotom, których polityka ma być uznana przez amerykańską administrację za sprzeczną z polityką zagraniczną prowadzoną przez prezydenta USA.

Reklama

Pytania od Rubio

W rozporządzeniu napisano „zagraniczna pomoc humanitarna i biurokracja nie są zgodne z amerykańskimi interesami, a w wielu przypadkach są sprzeczne z amerykańskimi wartościami” oraz „służą destabilizacji pokoju na świecie poprzez promowanie w krajach zagranicznych idei, które są wprost przeciwne harmonijnym i stabilnym relacjom wewnętrznym w stosunku do krajów i między nimi”.

    Decyzja podjęta w poniedziałek przez prezydenta Trumpa jest w pewnym sensie realizacją zapowiedzi wygłoszonej w ubiegłym tygodniu przez Marco Rubio, nowego Sekretarza Stanu USA. Podczas przesłuchania przed senacką komisją ds. zagranicznych (Confirmation Hearing poprzedza właściwą nominację – red.) mówił on o tym, że aby ubiegać się o amerykańskie finansowanie należy twierdząco odpowiedzieć na trzy pytania: „Czy działanie danej instytucji czyni Amerykę bezpieczniejszą? Czy czyni ją silniejszą? Czy czyni ją bardziej zamożną?”. Wypowiedź Rubio jest w tym kontekście o tyle istotna, że to m.in. Departament Stanu odpowiada za nadzór pomocy zagranicznej.

    Pomoc zagraniczna za czasów Bidena i Ukraina

    Z danych podanych przez Associated Press wynika, że w przypadku poprzedniej administracji w roku budżetowym 2023 na programy zagraniczne USA wydały 68 miliardów dolarów (m.in. pomoc w zwalczaniu skutków klęsk żywiołowych). „Trump od dawna sprzeciwia się pomocy zagranicznej, pomimo że stanowi ona mniej więcej 1 proc. budżetu federalnego — z wyjątkiem nadzwyczajnych okoliczności, takich jak warta miliardy dolarów broń dostarczona Ukrainie” – czytamy dalej.

    Pytaniem nasuwającym się na myśl w związku z rozporządzeniem prezydenta Trumpa jest to dotyczące amerykańskiego wsparcia dla Ukrainy. Ze słów szefa Centrum Zwalczania Dezinformacji przy Radzie Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Andrija Kowalenki wynika, że decyzja 47. Prezydenta Stanów Zjednoczonych nie wpłynie bezpośrednio na pomoc wojskową dla Ukrainy.

    Potwierdzeniem tych słów może być tweet zamieszczony przez profil MilitaryNewsUA, który zaznacza, że ”pomoc wojskowa dla Ukrainy jest udzielana w ramach programów PDA, USAI i FMF, które nie zostały uwzględnione w rozporządzeniu wykonawczym”.

    Reklama

    CBWP. Realna potrzeba czy kosztowna fanaberia? | Czołgiem!

    Reklama

    Komentarze (6)

    1. ryko

      O jak dobrze! Większość tych lewackich NGOsów bardzio szybko przestanie istnieć.

    2. Jan z Krakowa

      .Przykładem takiego bezsensownego finansowania (dokładnie tutaj dofinansowania) było zakończone teraz przez Trumpa pakowanie pieniędzy w WHO. Trump dba o kasę i rozsadne wydawanie pieniędzy co już widać na przykładzie także innych jego decyzji. Przyjemnie było ogladać moment podpisywania tego dekretu/rozporządzenia wykonawczego i innych rozp. (executive ordre) przez Trumpa. Takze zauważyłem, że on potrafi takie wydarzenia odpowiednio celebrować. Podobało mi się także rozdawanie piór po podpisaniu. To dobrze. Także dobrze, że nie dotyczy to zaw. pomocy dla Ukrainy.

    3. Wania

      Właśnie doprecyzowano, że zawieszenie nie dotyczy dostaw uzbrojenia dla Ukrainy.

      1. Extern.

        Takie zawieszenie po prostu nie służyło by USA. Już pomijając nawet geopolitykę, to przecież za te donacje firmy z USA odbudowują sobie obecnie zdolności produkcyjne których USA za parę lat może bardzo potrzebować.

      2. Jan z Krakowa

        Extern. A wstrzymanie dotacji dla WHO. To także nie sluży interesom USA?

    4. Przyszłość

      Z takich ciekwostek. Np pewnien amerkanski program dostracznia darmowych filmow edykacjych do Brazylii (niby o ochronie przyrody itp) Okazalo sie ze w fimach sa instalowane podpraogowe informacje zachecajace do wspopracy ze stanami. Tego jest bardzo duzo. W Brazylii to udowdniono ale mysle ze i w Polsce takie "darmowe pomoce" - to mialy co innego na celu.

      1. szczebelek

        Chodzi tobie o dokumenty pokazywane na takich kanałach jak Discovery? To by się zgadzało 🤣

      2. Jan z Krakowa

        Nie. W Polsce, trochę dawniej, gdy była taka potrzeba, oglądalismy często ciekawe filmy w amerykańskim konsulacie. I pożyczali dobre i ciekawe ksiązki. Więc jest zupełnie inaczej niż piszesz w swoim komentarzu.

    5. Anty 50 C-cali

      Już po tym jak trampek zaczął manipulować długopisem, przyleciało Coś znad Grenlandii , a z Canady C-17

    6. Ma_XX

      niech tylko przetrzymają sankcje przez 4 lata a moSSkowici wrócą do epoki kamiennej

    Reklama