Reklama

Geopolityka

Rosja: Rakiety i armaty w obronie Kremla. Czego boi się Moskwa?

Na dachu Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej widać radar i wyrzutnie systemu Pancyr-D1
Na dachu Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej widać radar i wyrzutnie systemu Pancyr-D1
Autor. Telegram

Artyleryjsko-rakietowe zestawy przeciwlotnicze Pancyr-S1 zostały w ostatnich dniach umieszczone na budynkach rządowych w centrum Moskwy. Jednym z nich jest ministerstwo obrony Federacji Rosyjskiej. Czy Kreml przygotowuje się na atak powietrzny, czy jedynie wzmaga lęk i poczucie zagrożenia wśród obywateli?

Reklama

W rosyjskich mediach społecznościowych pojawiły się liczne nagrania i informacje o rozmieszczeniu na budynkach rządowych w Moskwie zestawów artyleryjsko-rakietowych Pancyr-S1. Jeden widoczny jest na dachu Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej, inny umieszczono na budynku przy Alei Teteryńskiej po drugiej stronie rzeki Moskwy. Zarejestrowano też cały proces umieszczania kontenera z systemem na szczycie budynku za pomocą dźwigu.

Reklama

Działania te odbywały się w dzień, bardzo otwarcie czy wręcz ostentacyjnie. W rosyjskiej infosferze od razu pojawiły się różne spekulacje i głosy. Jedni chwalą władzę za zapobiegliwość i „świadomość zagrożeń" takich jak ukraińskie drony i pociski manewrujące, inni wyrażają zaniepokojenie możliwością ataku.

Wcześniej w tym tygodniu w rosyjskich kanałach społecznościwych opublikowano zdjęcia systemów obrony przeciwlotniczej i przeciwbalistycznej S-400 widzianych w pobliżu Parku Narodowego „Łosinyj Ostrow" oraz na polach moskiewskiej Akademii Rolniczej im. Timiriazewa. Drzewa w tym rejonie podobno zostały ścięte, aby stworzyć miejsce dla właściwego rozlokowania komponentów systemu.

Reklama

Co ciekawe, pojawiły się również doniesienia o umieszczeniu zestawu Pancyr-S1 w pobliżu rezydencji Władimira Putina w Nowo-Ogariowie. Jak przekonuje autor filmu, system ustawiono mniej niż 10 km od willi rosyjskiego przywódcy. Oznacza to, że Rosjanie faktycznie spodziewają się zagrożenia atakiem powietrznym na nałej wysokości na kluczowe obiekty rządowe i/lub samego Putina.

Czytaj też

Pancyr-S1 to umieszczony na podwoziu kołowym zestaw artyleryjsko-rakietowy,  jeden z najnowocześniejszych jakie znajdują się na wyposażeniu sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej. Jest on uzbrojony w dwa działka kalibru 30 mm i dwanaście przeciwlotniczych pocisków rakietowych 57E6 lub 57E6-E. Posiada zarówno radarowy jak i optoelektroniczny system śledzenia i wykrywania, co zapewnia wysoką autonomię i skuteczność. Zasięg zwalczania celów sięga 12 km z użyciem rakiet i 4 km za pomocą działek 30 mm. Podstawowe zastosowanie to ochrona jednostek w marszu oraz punktowa ochrona obiektów o szczególnym znaczeniu. Jednym z głównych zadań jest zwalczanie dronów, pocisków manewrujących i innych szybko poruszających się na małej wysokości celów.

W związku z tym nagłym wzmocnieniem ochrony Moskwy i willi Putina pojawiło się kilka teorii: Jedna z nich to wzrost zagrożenia ze strony Ukrainy. Przypominany jest niedawny atak na rosyjskie bazy lotnictwa strategicznego używane przez ukraińskie drony oraz informacje o pracach nad „pociskami o zasięgu 1000 km" o których mówili przedstawiciele władz w Kijowie. Teoretycznie umieszcza to Moskwę w zasięgu takiej broni, ale wątpliwe jest, aby Kijów zdecydował się na taki atak na miasto, kiedy lepsze wyniki dają ataki na cele wojskowe.

Czytaj też

Kolejna to kwestie czysto propagandowe. Widoczne instalacje wojskowe broniące miasta mają przypomnieć Rosjanom w metropolii i całym kraju o tym, że trwa wojna (czy raczej oficjalnie „operacja specjalna"). Wzbudzić poczucie zagrożenia i niepokoju. To z pewnością wzmocniłoby pozycję władz i ułatwiło kontrolowanie społeczeństwa które dziś nie boi się wojny tak bardzo jak wzrostu cen i problemów z zaopatrzeniem.

Trzecia, moim zdaniem najbardziej prawdopodobna przyczyna, to zagrożenie jakimiś niepokojami wewnętrznymi. Być może nawet puczem czy innym przewrotem pałacowym, w którym mogłyby zostać użyte drony czy śmigłowce. Przeciw takim celom Pancyry mogą być bardzo skuteczne, ale mogą również posłużyć do zwalczania celów naziemnych. Może to być również jedynie wyraz rosnącej paranoi i poczucia zagrożenia rządzących Rosją z Putinem na czele.

Reklama
Reklama

Komentarze (13)

  1. Powiślak

    My mamy dużo lżejszą Pilicę. Tarnów opracował też obrotowy WLKM 12,7mm. Dziwne, że potwierdzona skuteczność broni kinetycznych przeciw drobno nie przekonała MON by go zamawiać. A Poprad powinien mieć wersję modułową w postaci autonomicznego kontenera do postawienia w dowolnym miejscu np. właśnie na dachu, albo na każdym dowolnym nośniku. Np. na każdej ciężarowce, wagonie, czy pokładzie okrętu czy statku. Nawet holownik mógłby mieć własną oplot.

    1. Był czas_3 dekady

      Słusznie prawisz. Będziemy potrzebować sporo sprzętu do ochrony obiektów jak zakłady zbrojeniowe, elektrownie nie tylko atomowe itp.

  2. Avengers

    Amerykański politolog prof. Alexander Motyl napisał o możliwym rozpadzie Rosji. Przewiduje rozpad na 11 zwlaczajacych sie osrodkow wladzy. Wojna domowa. Mozliwej smierci kilku milonow ludzi. Niektore osrodki wladzy beda posiadly bron atomowa. JEsli w jednych bedzie rzadzic prawica w innych lewica. Mozliwe ze ktres z nich zechca uzyc atmowek przezciwko NATO jako zemsta. prof. Alexander Motyl napisał ze Zachdnie rzady wykazuja sie zwykla Ignrancja - tego nie widzac. Tak samo jak nie widza ze po obaleniu Kadafiego wojna domowa trfa 10 lat, lub nie przewidzieli upadku ZSRR. Ignornacja w wielu dziedzinach zamiast wiedzy.

    1. Wania

      Kolejny raz już to wklejasz. Rosyjski oficer gru Girkin powiedział, że miliony ofiar wojny domowej to propaganda z Kremla. Dwa autokary wystarczą do przewiezienia wysokich funkcjonariuszy z Kremla do więzienia i skończy się wojna domowa. Użycie broni jądrowej wcale nie jest proste. Te ośrodki wiedzą, że i Chiny i Indie sobie tego nie życzą. A to działa w Rosji bardziej od dział i rakiet.

    2. Avengers

      Wania - Prof Alexander Motyl - twierdzi ze rozpad Rosji jest relny tak samo jak rozpad ZSRR. Moze przyniesc rozne formy. Od pieknej przemiany demokratcznej do wojny domowej. Libia, Syria, Irak, Afgastan - mowi Ci to cos - czy kazde zabicie dyktarta prwadzi do milosci i POkoju? Po co szerzyc igrancjie. Zdobadz wiedze pocztaj. A ze czamsi proaganda kremlma jest zgodna z rzeczywtscia to co? Kreml wspieral Katalonczykow w Hipszani, ale czy to znaczy ze Katalonczycy nie istnija? Ze to iluzja? Sproboj myslec Wania zamiast do jednego worka ilzji.

    3. Vixa

      Prof. Motyl nie jest wyrocznią, gdybyś "czytał więcej" lub "pomyślał", to byś miał szerszy ogląd sytuacji i nie wydrapywał ludziom oczy, bo to ty uczepiłeś się jednej opcji. Temperowanie Prigożyna właśnie pokazuje jakie są szanse na rozłamy;) A właściwie to kto z kim miałby drapać koty w rozpadającej się Rosji?

  3. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    Rosja jest wielka - ZBYT WIELKA - jej obrona infrastruktury krytycznej [pomijając klasyczny sabotaż] pochłonie olbrzymie ilości sprzętu plot/prak. Ta asymetria działa strategicznie na korzyść Ukrainy - ale i Polski. To temat tabu w rosyjskich opracowaniach wojskowych - ich wielka słabość - i dlatego właśnie Ukraina pracuje nad dronami amunicji krążącej o zasięgu 1000 i więcej km. Warto, by i Polska w to weszła - za 1 przyszłą rakietę klasy PrSM można wystawić rój takich dronów. Przy precyzji ataku w punkt nie masa głowicy, a zasięg i skoordynowane rojowe przełamanie saturacyjne są najważniejsze. Ale to wymaga myślenia RMA - a nie w stylu zimnej wojny...

  4. Alibi

    Budynki nie były projektowane na tego typu obciążenia

    1. DON MARZZONI

      To może słusznie się zawalą.

    2. Vixa

      Tylko to mnie zainteresowało w tym artykule. HOW? Przecież to nie kilka ton, jak helikopter, tylko 20. Swoją drogą piękny cel dla amunicji krążącej...

  5. Stefan1

    Więcej Pancyrów w Moskwie, to mniej ich na froncie.

    1. papa lebel

      100/100 !

  6. xdx

    E tam , pewnie mają problem z gołębiami … ;-)

    1. DON MARZZONI

      To poważny problem. Nie dość że zrzucają granaty, to jeszcze wszystko podpalają. I niech uważa też na wróble. Jest taka anegdota, że w 1939 czy 1940 Goering stwierdził, że bez jego zgody nad Berlinem nie przeleci nawet wróbel. W 1944/45 jakiś generał skwitował Berlin w gruzach: "Patrzcie, co te wróble narobiły"

  7. Kontrapara

    Autor artykułu zapomniał zaznaczyć , że wymienione ruskie uzbrojenie " nie ma anałoga w cełym mirie ".

    1. DON MARZZONI

      Po co to dodawać? Przecież to oczywiste :)

  8. Wania

    Ostentacyjne montowanie tych zestawów oznacza jedno: ma być wzmocniona narracja, że jest wojna i Rosja biedna musi się nadal bronić. Bo ta napaść na wielokrotnie słabszą Ukrainę bez broni jądrowej to była wyprzedzajaca obrona. Tak głosi rosyjska propaganda. Mają nawet akcje zapisywania się do wojska w obronie ojczyzny.

  9. Gandharwa

    Ciekawe, czy taki Pancyr jest zaprojektowany na śledzenie zagrożenia ogniowego...z dołu .-)

    1. Chyżwar

      On został zaprojektowany do polowań na ptactwo. Ale ruscy zrobili Pancyra po swojemu. Niechlujnie. I dlatego zestaw, który powstał dla bogatych myśliwych nie wzbudził zainteresowania pośród ruskich oligarchów.

  10. Chyżwar

    Stawianie tych zestawów na dachach ruskiej stolicy nie ma sensu. Ukraińcy tam ich nie mogą pomacać. Wniosek? Ruscy chcą zrobić coś za co od NATO dostaną w łeb.

  11. bc

    Kto sieje wiatr zbiera dronową burzę. Ale że się nie boją natężenia promieniowania z tego radaru tam, obsługa to siedzi w klatce Faradaya.

  12. Extern.

    Ponieważ Rosjanie nie robili by tego tak zupełnie bez powodu, zapewne oznacza to że te ostatnie doniesienia o tym że Ukraińcy kończą budować jakieś drony/pociski o dużym zasięgu i przyzwoitym udźwigu nie są tylko plotką. Zmierzyłem że z Nowogrodu do Moskwy jest około 500 km.. Dotychczas to Putin polował na Zełenskiego a teraz najwyraźniej zaczyna w grę wchodzić rewanż. Kiedyś czytałem że Stalin konsekwentnie wysyłał kolejnych zabójców do Tito, Robił tak do czasu aż w Końcu Tito mu napisał żeby przestał, bo on wyśle do niego jednego, ale za to kompetentnego.

  13. Ma_XX

    jest panika odnośnie dronów bo ruskie stawiają na swoich MTLB - opracowane jeszcze w latach 50 okrętowe stanowiska 2M-7 i 2M-1 z 14,5 mm 12,7 mm - jako OPL