Reklama

Geopolityka

Koniec wojny w Gazie? Zawieszenie broni

Izraelski czołg Merkawa z 188 Brygady Pancernej (zdjęcie ilustracyjne
Izraelski czołg Merkawa z 188 Brygady Pancernej (zdjęcie ilustracyjne
Autor. Cpl. Roei Fux, IDF Spokesperson's Unit.

Izrael i Hamas, po długotrwałych negocjacjach za pośrednictwem Kataru i innych państw, zaakceptowały warunki zawieszenia broni - donoszą media. W prace nad rozejmem była mocno zaangażowana administracja Joe Bidena, ale też zespół prezydenta-elekta Donalda Trumpa.

Z doniesień agencyjnych wynika, że Izrael i Hamas zaakceptowały warunki zawieszenia broni, mającego na celu uwolnienie zakładników i wycofanie sił izraelskich ze Strefy Gazy. Porozumienie będzie realizowane najprawdopodobniej w trzech etapach, pierwszy z nich ma objąć uwolnienie około 33 lub 34 zakładników (spośród mniej niż 100 przetrzymywanych, z których co najmniej jedna trzecia prawdopodobnie nie żyje) i „setek” palestyńskich więźniów. Jest ono postrzegane jako szansa na zakończenie trwającego od 7 października 2023 roku konfliktu, rozpoczętego przez atak Hamasu na Izrael wyprowadzony ze Strefy Gazy. Po pierwszym szoku Izrael rozpoczął zmasowane uderzenia na cele w Strefie Gazy.

Reklama

Od 27 października Izrael prowadził w Gazie operację lądową przeciwko Hamasowi, a terytorium Izraela było też ostrzeliwane przez Hezbollah z Libanu (trwa zawieszenie broni) oraz wspieranych przez Iran jemeńskich Hutich. W ataku z 7 października zginęło około 1200 osób (w większości cywilów), łączne straty armii izraelskiej to prawie 900 zabitych (w tym 405 w operacji lądowej w Gazie) i 5,6 tys. rannych. W konflikcie śmierć poniosło 46 tys. Palestyńczyków, są sprzeczne dane co do tego ilu z nich to przedstawiciele terrorystycznego Hamasu a ilu to cywile.

Czytaj też

Działania w Strefie Gazy spowodowały rozległe zniszczenia infrastruktury, odbudowa może potrwać kilkanaście lat. Izraelowi udało się w trakcie prowadzonych działań wyeliminować najważniejszych przywódców palestyńskiego Hamasu oraz szyickiego Hezbollahu w Libanie, ale nie wiadomo czy rozejm utrzyma się oraz w jakim zakresie Hamas i Hezbollah zdołają odbudować swoje struktury.

Reklama
Reklama

WIDEO: Trump na podbój Panamy, Grenlandii i Kanady I ORP Ślązak Gawronem | Defence24Week #105

Komentarze (3)

  1. kurczak

    Już w listopadzie 2024 roku potwierdzono śmierć ponda 43 tysięcy ludzi, jednak w tamtym momencie tysiące ciał nadal znajdowało się nadal pod gruzami (szacunki mówiły o 10 tysiącach )a od tego czasu nadal w Gazie giną ludzie. ONZ w listopadzie 2024 roku podawał że 70% zidentyfikowanych ofiar to kobiety i dzieci.

    1. Grom2137

      I dobrze

  2. rED

    Palestyńczycy z Gazy sami tego chcieli. Nie pierwszy raz Izrael reagował agresją na agresję. Podobnie ma się rzecz z Libanem. Powtórka z przed 20 lat.

    1. kurczak

      Taaaa, oczywiście .

  3. Przyszłość

    wroca do getta zniszczonego? I to ma byc koniec?

    1. user_1050711

      Sprawdzałem kilka lat temu dane oficjalne. Otóż Palestyńczycy w tym "gettcie" Strefy Gazy większą mieli oczekiwaną długość życia mężczyzny, niż miała ją Federacja Rosyjska, przed rokiem 2022.

    2. Zam Bruder

      Opcja - Europa. Tu najchętniej Netanjahu ich wyśle.

    3. Przyszłość

      Zobacz jak fajnie. Teren wielkosci polowy warszawy ogrodzny murem i bomabdwany (ponoc zginelo 44 tys cytwilow) To dlogosc zycia chyba sie zmienjszyla?

Reklama