Izraelska blokada Hezbollahu

Izraelska armia od rana ostrzeliwuje przygraniczne regiony Libanu, w których zlikwidowano już ponad tuzin bojowników Hezbollahu. Ostrzały i bombardowania objęły swoim zasięgiem również Syryjską stolicę Damaszek, gdzie w rajdzie bombowym zginął doradca Korpusu Rewolucji Islamskiej Majid Diwani. Kolejną ofiarą dzisiejszej kampanii izraelskiej był Rawhi Mushtaha - przedstawiciel Hamasu uznawany za faktycznego premiera Strefy Gazy.

Izraelskie wojsko chwilę po porannych ostrzałach ostrzegło przed jakimkolwiek transportem uzbrojenia przez granicę libańsko-syryjską - „Nie wahamy się zapobiec przemytowi broni z Syrii do Libanu.”

Izrael stworzył nieoficjalną blokadę na całej długości granicy z Syrią, łącznie z przejściami granicznymi. Izraelczycy skupiają uwagę szczególnie na głównym przejściu w Masnaa, przestrzegając przed próbą transportu uzbrojenia tą drogą. Blokady i kontroli nie uniknęła również przestrzeń powietrzna, obejmująca lotnisko w Bejrucie, gdzie według doniesień z regionu obserwowane są wszystkie statki powietrzne lądujące w tym mieście. Odpowiedzią strony libańskiej na takie działania są dalsze ostrzały terytorium Izraela. Ich celem była między innymi Tyberiada (będąca jednym z najważniejszych miast dla Judaizmu zaraz obok Jerozolimy), Safedu oraz Hebronu. Ostrzał dotknął też zgrupowania wojsk Izraelskich w pobliżu bazy Al-Raheb dokonany dwoma rakietami typu Burkan.

_Autor: Kacper Rybicki