Geopolityka
Iran nie może już skutecznie wyręczać się Hamasem i Hezbollahem
Izraelski minister obrony Joaw Galant oświadczył w niedzielę, że Iran nie jest już w stanie skutecznie wykorzystywać przeciw Izraelowi palestyńskiej organizacji Hamas w Strefie Gazy i Hezbollahu w Libanie.
„W ciągu ostatniego roku aparat bezpieczeństwa pod kierownictwem sił obrony odwrócił bieg wojny i osiągnął bezprecedensowe sukcesy we wszystkich sferach walki” – powiedział Galant na uroczystości w Jerozolimie.
Według niego Hamas nie funkcjonuje już jako wojskowa sieć w Strefie Gazy, a najwyższe dowództwo Hezbollahu i większość jego potencjału rakietowego zostały zniszczone, wobec czego „nie są już one skutecznym narzędziem” dla Iranu.
Galant wypowiadał się dzień po tym, gdy armia izraelska przeprowadziła uderzenia w kilku regionach Iranu na miejsca produkcji rakiet, wyrzutnie rakietowe ziemia-powietrze i inne systemy.
radziomb
czekamy zatem aż Izrael przy byle pretekście następnym razem zniszczy podziemne fabryki Uranu. najlepiej jakby tam wleciał B2 z 15 tonowa bombą ale nie wiadomo czy USA się przyłączy do imprezy. moze trzeba bedzie zniszczyć wiecej systemów OPL. a może wcześniej Izrael zniszczy instalacje ropy i fabryki broni ? jest dużo opcji na stole.
Zam Bruder
Teheran przelicytował tę grę nie będąc jak widać kompletnie do niej przygotowanym a asy z rękawa powypadały na stół jeszcze przed rozdaniem kart i został z niczym - bez żadnego atutu w bezpośredniej konfronracji z Izraelem. Ale...będę się upierał - obserwując przebieg wypadków od pamiętnej masakry żydowskich cywili z pażdziernika u/roku, że tam nic nie działo się przypadkiem i bez wiedzy tych samych służb które potrafiły w tak spektakularny sposób podsunąć pod nos hezbollahom telefony komórkowe i walkie talkie z wmontowanym mat.wybuchowym. Izrael rozbił swoich przeciwników dobrze i już dawno zaplanowaną perfekcyjnie akcją.