Czwartkowy przegląd prasy: Polski przemysł obronny czekają przemiany; Ultimatum dla ukraińskich separatystów; Arbitraż w sprawie indyjskiego kontraktu PHO; Tasery tylko jednego producenta spełnia wymagania KGP

Rzeczpospolita, Andrzej Maria Wilk, Polski przemysł obronny, czyli przed nami schody...: Przemysł ten, wspierany przez państwo, musi poszukiwać możliwości eksportowych i budować sieć kooperacji międzynarodowej (…). Mimo upływu ćwierćwiecza od transformacji i 15 lat naszego uczestnictwa w NATO nie doczekaliśmy się w Polsce całościowej, spójnej i efektywnie realizowanej strategii (…) polskiego przemysłu (…) Powstanie Polskiej Grupy Zbrojeniowej (PeGaZ) stanie się ważnym krokiem, jeśli doprowadzi do stworzenia podmiotu elastycznego organizacyjnie, ale zintegrowanego technicznie i technologicznie.

Nasz Dziennik, Łukasz Sianożęcki, Ultimatum dla separatystów: Ukraińskie władze deklarują, że w ciągu 48 godzin przywrócą porządek na wschodzie kraju. Szef ukraińskiego MSW Arsen Awakow powiedział (…). - Są dwie drogi uregulowania tego problemu: albo negocjacje, albo zastosowanie siły – (…)operacja antyterrorystyczna trwa w trzech obwodach: charkowskim, donieckim i ługańskim. (…) MSZ Ukrainy oświadczyło, że wydarzenia we wschodnich obwodach wskazują na przygotowania Rosji do wejścia na terytorium ukraińskie.

Puls Biznesu, Piotr Nisztor, Arbitraż pod specjalnym nadzorem:  Zarejestrowana w Hongkongu spółka Nobletime zażądała od Polskiego Holdingu Obronnego (PHO) (…) wypłaty 32 mln USD (obecnie 96 mln zł) za pomoc w zawarciu indyjskiego kontraktu. (…) Kontrakt był wart 275 mln USD, ale (…) umowa, choć podpisana, nie jest realizowana ze względu na jej nieopłacalność. Pozew (…) ma rozpoznawać Sąd Arbitrażowy powołany ad hoc, czyli tylko do tej sprawy. Z ustaleń "PB" wynika, że przewodniczącym trzyosobowego zespołu arbitrów został Ryszard Kalisz, znany polityk i prawnik. (…) Decyzja arbitrów będzie wiążąca. (…) Ze względu "na istotny interes ekonomiczny państwa" sprawa jest monitorowany przez Centralne Biuro Antykorupcyjne (CBA).

Rzeczpospolita, Izabela Kacprzak, Bezkonkurencyjne paralizatory:  Wielomilionowe dostawy sprzętu dla policji może zrealizować jedna firma. (…) Komenda Główna Policji chce wyposażyć w elektryczne paralizatory nowej generacji tysiące policjantów - do 2015 r. to urządzenie ma mieć każdy patrol w Polsce.(…) Z danych "Rz" wynika, że (…) KGP musiałaby kupić ok. 10 tys. paralizatorów. Bez ceny kartridży (…) musiałaby na to wydać ok. 80 mln zł! Problem w tym, że (…) wymogi policji spełnia dziś tylko jeden producent takiego sprzętu na świecie - amerykańskich Taserów. (…) Oferenci twierdzą, że nie są to typowe wymogi dla paralizatorów, ale (...) dla sprzętu używanego na polach walki określonych w wymogach NATO. KGP mimo sugestii nie zdecydowała się zmienić tych wymogów.