Szef MON: będziemy nadal wspierać Ukrainę; potrzebny dialog

Autor. Jakub Borowski, Defence24.pl
Polska będzie nadal wspierać Ukrainę, w tym logistycznie i szkoleniowo, będzie też wspierać działania zmierzające do sprawiedliwego pokoju – powiedział wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz, który spotkał się w czwartek w Warszawie z ministrem obrony Ukrainy Rustemem Umierowem. Jednym z tematów była współpraca przemysłowa.
„Będziemy działać na rzecz wolnej, niepodległej Ukrainy, tak jak do tej pory. Będziemy wspierać wszystkie działania, które zmierzają do sprawiedliwego pokoju” – oświadczył Kosiniak-Kamysz, dodając, że tego oczekują Ukraińcy i mieszkańcy Europy, którzy wspierają Ukrainę.
Polska będzie nadal pomagać Ukrainie
Wicepremier powtórzył, że Polska będzie pomagać napadniętej Ukrainie ze względów humanitarnych, ponieważ „to jest nasza cywilizacja, która ceni sobie życie”. „Będziemy wspierać Ukrainę, będziemy pomagać. Kontynuujemy logistyczne zabezpieczenie, to, co robi hub w Jasionce” – powiedział.
Dodał, że Polska nadal będzie szkolić ukraińskich żołnierzy, a w chwili, kiedy w Warszawie spotykają się szefowie ministrów obrony, w Kijowie wiceminister Paweł Zalewski przekazuje swojemu ukraińskiemu odpowiednikowi informacje o 46. donacji wartości ok. 200 mln euro.
„Bardzo potrzebujemy dialogu. Jesteśmy zwolennikami rozmów, zwolennikami współpracy sojuszników i przyjaciół, a tak traktuję relacje pomiędzy NATO a Ukrainą” – powiedział wicepremier. Zaznaczył, że nieprzypadkowo w Polsce zostało ulokowane Centrum Analiz Szkolenia i Edukacji JATEC w Bydgoszczy.
„Wierzymy głęboko, że powrót rozmów Ukrainy i Stanów Zjednoczonych daje nadzieję, daje szanse na sprawiedliwy pokój. Bardzo wspieramy relacje transatlantyckie, bardzo wspieramy podnoszenie zdolności europejskich. Niezwykle potrzebne, by stół rozmów był jak najbardziej miejscem dialogu, porozumienia i szukania najlepszego rozwiązania. Wiem, że jest otwartość ze strony pana ministra, ale też całego biura prezydenta Ukrainy. Wierzymy, że najbliższe dni przyniosą dobre rezultaty” – powiedział.
Jak przekazał, rozmowy w MON w znacznej części dotyczyły współpracy przemysłowej, która, jak zaznaczył, ma obejmować „nie tylko wspólne inwestycje na czas wojny”, ale i przyszłe działania służące budowie potencjału odstraszania. „Te inicjatywy, może polskie inicjatywy joint venture są bardzo potrzebne, bo byłyby też wyrazem solidarności” – powiedział. Przypomniał plan swojej wizyty w Kijowie z misją gospodarczą.
"Polska jest z nami od początku"
Umierow poinformował, że został przygotowany „plan, w ramach którego będą opracowywane pilne i długoterminowe projekty naszej współpracy”. Podkreślił znaczenie, jakie dla Ukrainy mają centra logistyczne w Rzeszowie i Lublinie, a także wsparcie, w tym wojskowe. „Polska była z nami od pierwszych dni pełnoskalowej inwazji” – powiedział.
W ubiegły piątek fiaskiem zakończyła się rozmowa prezydentów Wołodymyra Zełenskiego i Donalda Trumpa na temat umowy o dostępie do ukraińskich surowców, które USA miałyby otrzymać w zamian za doprowadzenie do pokoju. Trump domagał się od Zełenskiego okazywania wdzięczności za pomoc. Zelenskiemu, który przestrzegał, że dyktator Rosji łamie wszystkie porozumienia, Trump zarzucił nienawiść do Putina. Po skandalu, którym skończyła się wizyta Zełenskiego w Białym Domu, Waszyngton rozpoczął rozmowy z Moskwą bez udziału Ukrainy i wstrzymał amerykańską pomoc wojskową. Decyzja objęła także transporty, które były już w drodze do Ukrainy, w tym przez terytorium Polski.
Jan z Krakowa
Granica z Rosją jest elementem stałym sytuacji geopolitycznej Polski. Co do Ukrainy to była szansa, ale marudzenie Zełens'kiego u Trumpa ją zredukowała. Nie mamy sojuszu z Ukrainą. Jesteśmy w NATO. Minister realizuje dotychczasową politykę -- wobec Ukrainy, ale wszystko zależy od sytuacji w przyszłości. Natomiast Ukraina nie ma żadnych obowiązków wobec Polski, a już szczególnie w razie zawarcia pokoju z Rosją.
chąśnik
Zapytaj putina o to. Po co mu te agresję na sąsiadujące kraje? Po co powiedział, że chce przywrócić ziemię okupowane kiedyś przez ruskich sołdatów w strefę ruskich wpływów? Po co do 2030 roku planuję produkcję 3000 nowych czołgów i 300 samolotów?
chąśnik
Janie z Krakowa - nie bądź takim monetarystą. Ciężko jest przeliczyć naszą pomoc dla Ulrainy na krew przelaną przez Ukraińców, dzięki której ruscy utknęli na ich ziemi, a nie na polskiej ziemi.
ouction
a dlaczego mieliby być na naszej ziemi?
Jan z Krakowa
Ale dlaczego mamy inwestować w ukr. przemysł zbrojeniowy? Pan mister powiedział - pomoc dla Ukrainy. Lepiej może fabryki zbrojeniowe budować w Polsce. Ukraina nie jest w NATO, nie jest sojusznikiem, ale dostaje pomoc z Polski -- ponieważ jest tam polski interes w tym (różnie definiowany). Zobowiązań form. wobec Polski nie ma, nie jest do niczego zobowiązana. Jak oszacować dotychczasową polską pomoc dla Ukrainy na podst.wartości 46. donacji (zapominając na chwilę o innych info o tych pomocach i biorąc taką samą wartość poprz. transzy): 46 x 200 mln [euro] = 9200 000 000 euro, liczmy 10 mlrd euro, czyli ok. 40 mlrd złotych. Dochodzi pomoc humanitarna, a także pomoc samorządów, instytucji (np. muzeów, straży pozarnej, itp. ). Nie chodzi o wdzięczność, ale o nasze bezpieczeństwo. Jeszcze jest jedna granica - praktycznie -- z Rosją. To granica z Bialorusią. Można przeglądać różne atlasy historyczne - bo to wystarczy - gdzie również szły radzieckie czy rosyjskie ofensywy na Zachód.
Buczacza
Pan (mister) ma rację. Zresztą podobnie jak cała klasa polityczna. Oraz zdecydowanie większość społeczeństwa. To nasza wojna nasze bezpieczeństwo. I nasz wróg...
Rusmongol
Marudzisz że pomagamy UA i piszesz że najważniejsze jest nasze bezpieczeństwo. A czy będziemy bezpieczni mając granicę z Rosją od Królewca po Bieszczady? No nie. Więc logiczne że musimy pomagać UA żeby nie znikła. Jeśli będzie UA to samo uderzenie przez Białoruś będzie dla Rosji ryzykiem bo w Finlandii będą frontowe bazy NATO no i będzie Ukraina z drugiej strony. Dość ryzykowny kierunek ataku.